Znajomi mi polecali, oglądnąłem i muszę przyznać, że bardzo, bardzo wciągający.
Zgodzę się jednak z tym, że końcówka nie trzyma całego poziomu filmu.
Może po prostu tak miało być, iż mamy się zastanawiać kim jest Chester i jak ważna jest jego "rola"?
Osobiście wydaję mi się, że Clyde jednak nie chciał wpaść.