ten film mi się bardzo podobał bo trzymal w napięciu przez cały film. I cały czas praktycznie coś się działo. Nie było takiej nudy jak na innych filmach. Jak z tego więzienia zabijał ludzi i nikt nie wiedział czy ktoś mu pomaga czy nie a ludzie gineli a on nic. Tylko siedział. Byłem z kuzynem w kinie w Bydgoszczy bo w nakle długo go nie będzie. Na 22.15 i nie podobało mi się że takie towarzystwo siedziało głośne i piło piwo. I sie darło. A my sie baliśmy i siedzieliśmy cicho i piliśmy cocacolę. Ja piwa nie mogę bo jestem chory na rencie. Na nogi i wontrobę.
Ogólnie film fajny.