rewelacyjny tylko tyle?? tymi słowami go opisujesz?? Film jest tak zaj*bisty że mogę go oglądać godzinami na okrągło jak uzależniony od kokainy ćpun albo nałogowy alkoholik który dziękuje bogu że ma wątrobę ze stali i może pić bez umiaru, a scena końcowa jest po prostu genialna...