A trafiłem nań przypadkowo, gdy spóźniliśmy się na seans i zdecydowaliśmy wybrać inny film. Wybór padł na Prawo Zemsty. Świetne przedstawienie zemsty człowieka, Butler świetnie zagrał gniewnego, zawsze był o krok przed organami ścigania. Zawsze, oprócz ostatnich scen. Szkoda, że mu nie wyszło - przydałby się w końcu jakiś widowiskowy film bez happy endu. Gdyby zakończyli produkcję V na 2 sezonie byłbym w siódmym niebie - tak genialnego cliffhangera jeszcze nigdy nie widziałem w serialu i mogliby ten serial tak zakończyć. Bo skoro kręcą następne to już wiadomo, kto wygra. Ale dobra, miałem pisać o filmie. Naprawdę szczerze polecam.