...wszystko realnie i bardzo, bardzo klimatycznie,
ale przegięcia zaczęły się od wyrzutni rakiet na cmentarzu.
Zapowiadało się na sądowy thriller, a wyszedł zwykły action gniot.
Potem kilka niedociągnięć psuje film: śmieszne przeoczenia służby więziennej / FBI speca Clyde jak nieostrożnego wariata, nawet zbyt dużo (z całym szacunkiem) Afroamerykaninów na wysokich stanowiskach ;-), a sam finał BEZSENSOWNY i NAIWNY.
Szkoda! Film zapowiadał się na wyjątek.