Mam pewien problem. W scenie w której Clyde zabija w jakiś dziwny, ale i efektowny sposób sędzinę (nie pamiętam imienia), to zdaje się, że przez słuchawke wypada kula?
I mam pytanie czy takie cos umie ktos skonstruować?
Zapytacie, po co? A odpowiedź jest prosta i banalna.
Musze zabić pewnego wykładowce, przez którego nie jedna osoba już odpadła ze studiów ;)
Czekam na instrukcję skonstruowaniatakiego arcydzieła ;)
http://www.radio.bialystok.pl/wiadomosci/polskaiswiat/id/21380
Detale inżynieryjne trzeba by poznać na odpowiednim kierunku. Co studiujesz? ;)
pomysł ciekawy. Myślę że podstawa było by wzmocnienie tylnej ściany telefonu - metalem? I umieszczenie ładunku wybuchowego + pocisku (bez spłonki i prochu). Oczywiście detonując malutki ładunek wybuchowy (cokolwiek by to było) - fala uderzeniowa rozpycha wszystko, odbija się od tylnej wzmocnionej ściany telefonu którą trzyma ręka.
Kula wyleci tak samo jak z pistoletu chociaż może nie mieć tej samej energi (z uwagi że mięśnie nie będą naprężone jak podczas zwykłego strzelania) - tak więc w rzeczywistości ta ręka by dosłownie mogła wystrzelić w przecina stronę - taki drobny efekt uboczny.
Tylko że jak niby można zbudować taki telefon, żeby osoba go używająca się w tym wszystkim nie połapała.... Komórka nadal musiałaby zachować swoją funkcjonalność no i gdybyśmy ją przebudowali to przecież zmieniła by wagę..... W komórkach nie ma miejsca na takie rzeczy. Jedyne miejsca to - joystick, bateria(można zamontować mniejszą), okolice głośnika.