1. Czarnoskory bystry prawnik ktory jest wygodnicki i wyrachowany - pracuje wedlug statystyk, dla wyniku, dobry PiarRowiec - pnie sie wysoko i szybko na szczeblach administracji i sluzby publicznej - jeden z czolowych Niesprawiedliwych dogadujacych sie ze zbrodniarzami, a jako jedyny unika smierci
2. Gina tylko biali
3. Na szczescie doznaje oswiecenia i juz bedzie dobry, a wszyscy beda szczesliwi pod przywodcem madrego lidera narodu (lokalnego czy moze mniej lokalnego)
po prostu mozna zauwazyc ze jest to obraz poprawny politycznie, a konformizm wczesniej czy pozniej moze zemdlic jak za duzo lukru na przyjeciowym poczestunku
Dziwne, zwracałeś uwagę na kolor skóry tych wszystkich ludzi?
A co to za różnica?
Chyba ktoś tu jest przeczulony na dziwnym punkcie :P
taki juz konstrukt umyslu.
niektorzy zwracaja uwage na dupy, biusty i makijaze, niektorzy na krew, rzezie i sceny akcji, niektorzy na stany uniesien emocjonalnych, a ja mimochodem zapamietuje cala ilosc bezemocjonalnych informacji, jak np ktora byla godzina na zegarku glownego bohatera, jakiej marki byl to zegarek, co bylo napisane na bilboardach mijanych w filmie, co bylo na wystawach sklepowych, etc.
To ze zaden czarnoskory nie zginal po prostu to zarejestrowalem i porownalem z poprawnoscia polityczna. Ot i cala historia.
Deczko śmieszna ta teoria z politpoprawnościa. wciskają to dziś wszędzie. Jakoś wątpię (a przynajmniej mam nadzieję, że tak nie było), żeby reżyser czy scenarzysta przykładali uwagę, do tego by nie zabić czarnego przypadkiem. To byłoby już absurdalne.
Poza tym, ile tam było czarnych postaci? karierowicz i burmistrz?
w tym co pisze założyciel tematu coś jest - podczas oglądania filmu w pewnym momencie oczywiste mi się wydało, że reżyser jest czarnoskóry, wcześniej tego nie sprawdzałem
do takiego stwierdzenia przyłożyła się postać pani burmistrz i nawet nie chodzi o to, że była czarna, bo to by było politycznie poprawnie, ale chodzi o jej charakter i to jak odnosiła się do innych...
może kino amerykańskie przyzwyczaiło nas do pewnych schematów
Nie wiem, kolor skóry bohaterów wydaje mi się nieistotny i trzeba mieć nierówno pod sufitem, by obrażać się że giną sami czarni, czy że giną sami biali, czy uważać, że normalny człowiek może się z tego powodu obrazić i uznać fakt że bohater jest czy to czarny czy to biały, może urągać jego "uczuciom" Na prawdę ludziom się w głowach trochę przewraca :/
kto sie obrazil? :D czytanie w myslach bez szklanej kuli, czapeczki w ksiezyce i licencji telepaty? :D pff ;)
nie rozumiesz - nie o to chodzi, że ktoś się obraził, że ginęli tylko czarni czy tylko biali, w dobrym filmie nie powinniśmy zwracać na to uwagi, ale jak dotąd serwowano nam w filmach pewne schematy na przemian z poprawnościa polityczną. Przy takich filmach w ciemno sobie typowałem kto pierwszy zginie a kto przeżyje i muszę przyznać że świetnie mi szło ale nigdy nic nie zmusiło mnie do zastanowienia się jaki kolor skóry ma reżyser
W tym filmie - nie wiem czy to jego wada czy zaleta, reżyser pokazał nam czarną panią burmistrz ale z cechami charakteru na jakie nie odważyłby się biały reżyser pilnujący poprawności politycznej - gdyż ona nie wzbudzała sympatii mimo że wzbudzała szacunek i oczywiste było dlaczego zajmuje takie stanowisko...
Ludzie zajmujący się polityka przez duże P nie są sympatycznymi króliczkami tylko wilkami - nawet ci co działają w imię dobra - to są odpowiednie cechy charakteru które pozwalają wytrwać w tym "bagnie"... Porównaj panią burmistrz z prezydentem USA z filmu "2012" - też był czarny, ale nie był człowiekiem z krwi i kości - to wyobrażenie dobrotliwego prezydenta, a reżyser w "prawie zemsty" pokazał "człowieka burmistrza" i to jest plus dla niego - ale plus który zmusił do myślenia, gdyby nie to pewnie zupełnie bym nawet nie zauważył że ginęli tylko biali
dokladnie tak - popieram - nie chodzi o to czy ktos sie obrazil czy nie - wyjasnione dokladnie przez Thengel - podpisuje sie obiema rekami
Przedstawianie murzynów w amerykańskich mediach przeszło długą drogę, teraz murzynki muszą być w filmach inteligentne, wykształcone i wpływowe. Co się stało z tymi wszystkimi oldschoolowymi kreskówkami, które jeszcze nadawano w latach 90? Wszystko zbanowane. Np ta, piękna, prawda:D? http://www.youtube.com/watch?v=kk36qmiVBWw
Spodziewałem się innego zakończenia i przez to się zawiodłem... Ale film
był dobry;)