Początek może zasłużył na 8 ale pierwsze 10-15 minut potem nuda, gra aktorska przeciętna, scenarzysta chyba uważał widzów za mało rozgarniętych, bo dalsza akcja lichutka. a napięcia w tym filmie tyle co w bateryjce do zegarka , mnie rozczarował, bo spodziewałem się o wiele więcej .
Temu filmowi nic nie brakuje , napięcie w filmie wzrasta z każda kolejną minuta, bardzo dobrze zagrany film przez świetnych aktorów , jeśli uważasz że nie ma w nim napięcia to idź sobie bajkę włącz a przy tym grzeb sobie w tym swoim zegarku, film mocno psychologiczny, widocznie jesteś słabo kumatym człowiekiem żeby zrozumieć . Scenariusz jest wręcz znakomity , świetne dialogi które powodują film jeszcze bardziej ciekawszym, i jeśli jesteś tym nie kumatym człowiekiem to Ci wybaczam ;x
Czyli sprawdza się to, że scenarzysta miał widzów za mało rozgarniętych, a z psychologicznym filmem to chyba nie ten krajobraz, ale każdy ma swoje zdanie. Wybaczać nie ma co bo to wyjątkowo słaby film.
Wszystko co napisałeś w tym temacie, każde zdanie jest dla mnie jakimś absurdem. Z niczym co napisałeś nie mogę się zgodzić.
W tym filmie wszystko jest dopięte na ostatni guzik, wszystko jest tak jak być powinno, zero nudy, ciągłe napięcie. Gra aktorów przeciętna ? Co najmniej dobra, zwłaszcza Butlera i Foxx'a. Akcja nie jest prowadzona za szybko ani za wolno, dzięki temu trzyma klimat i napięcie do samego końca. Jedynie zakończenie dość słabe...
Rozumiem że, film mógł ci się nie spodobać, ale akurat twoje argumenty "przeciw" są dla mnie argumentami "za". Więc po prostu musiałem to napisać. :) Pozdrawiam.
To ja dołożę swoje 3grosze. Nie kumata dziewczynko to ty jesteś jeśli u ciebie więcej gwiazdek zebrał bardzo przeciętny film jakim jest "Prawo zemsty" od "Ojca chrzestnego". A filmu jak określiłaś "mocno psychologicznego" to w życiu nie widziałaś i może to i dobrze bo nigdy byś takiego nie zrozumiała.
Zgadzam po części z Twoją oceną tego filmu. Nie rozumiem też dlaczego jeśli ktoś wyrazi swoją opinię (niekoniecznie pozytywną) natychmiast jest atakowany przez tych którzy mają odmienne zdanie na ten temat, w tym przypadku osoby które tym filmem są zauroczone. Według mnie ten film nie jest powalający, można popatrzeć na moje oceny że nie oceniam filmów "złośliwie", najzwyczajniej "Prawo Zemsty" uważam za średnią produkcję. Tak jak Shedragon zauważył początek naprawdę zapowiadał się fajnie, ale później film był coraz to bardziej przeiwdywalny, albo inaczej - akcja stawała się jak to autor tematu zauważył - "fascynująca dla mało rozgarniętego widza". Gra aktorska to kolejna rzecz która mnie zabolała w tym filmie. Jakkolwiek Foxx zagrał w tym filmie przeciętnie jak na jego możliwości, tak Butler zagrał w mojej opinii najzwyczajniej słabo. Wystawiam tej produkcji notę 6, czyli NIEZŁY, bo film nie jest zły, polecam go z pełną odpowiedzialnością każdemu bo czas spędzony przed TV nie będzie czasem straconym - ale według mnie to tyle. Życzę wszystkim więcej wyrozumiałości dla innych, gdybyśmy wszyscy mieli takie same upodobania i takie same gusta - świat najzwyczajniej stałby się nudny, dlatego uszanujmy to że każdy ma prawo do własnego zdania :) Pozdrawiam
Jak dla mnie ocena też jest przesadą i tłumaczę ją tym, że film jest momentami szokujący i potrafi wstrząsnąć (nie zgodzę się z opiniami, że jest to mocny film psychologiczny, bo z psychologii to w tym filmie są tylko psychole...). Zakończenie i wyjaśnienia są tak naciągane, że po obejrzeniu filmu w napięciu opadły mi ręce. Film głównie szokuje swoją brutalnością i nieludzkimi pomysłami mszczącego się "bohatera". Zwraca uwagę na luki w wymiarze sprawiedliwości ale jest to jedyny element w tym filmie, który daje do myślenia i został znakomicie zagłuszony przez bezsensowność przemocy (przynajmniej tak nadmiernej). Film jest dobrze wyreżyserowany, zdjęcia są naprawdę dobre ale to co wcześniej napisałem nie pozwoliło mi na danie obiektywnej oceny i wystawiłem taką, która odzwierciedla moje rozczarowanie...