coś się Clyde nie postarał... pocięty na 25 części?
ja bym sku*wiela pociął na 50, gdyby dało radę.
A ja miałem nadzieję przez dłuższą część filmu napawać się widokiem rozwalania/ torturowania tego dziada (Clarence'a?), myślałem że większość filmu będzie się na tym opierała. Fajnie się to zapowiadało :D Clyde z takim spokojem i dokładnością wszystko mu opisał ;p Było inaczej, ale też spoko. Nie zawiodłem się, film bardzo dobry :)