Predator
The Predator
2018
powrót do forum filmu Predator 
użytkownik usunięty
Ciekawy pomysł z Ultimate Predator, ale niestety poziom AVP. Sekwencje filmu oraz motywy podobne do Alien Covenant np. Mutacja DNA, akcja na odlatujacym statku Ultimate Predatora podobna do odlatującego statku ratowniczego z "Planety na której był David", oraz do serii filmów z Avengers - zbroja na końcu filmu (Venom? Iron Man?). Nadmiar detali, które jakoś w filmie istnieją, ale bezsensu, co wprowadza niepotrzebny chaos i zaciera realną problematykę, którą moim zdaniem powinno być to, w jaki sposób istoty te osiągneły tak wysoki poziom technologiczny, i czemu mają taką a nie inną kulturę. Film za to kolejny raz jest powieleniem schematu pierwowzoru: polowanie miast/dzungla - cos jakby synteza pierwszej i drugiej części. Oprócz wprowadzenia znakomitej postaci Ultimate Predatora, film bardzo niskich lotów. Niewykorzystany potencjał. Moim zdaniem Najlepsza była pierwsza część, ze względu na ciekawy i nowy pomysł. W drugiej kolejności Predators z Brodym, ze względu na obranie dobrego kursu fabuły - ciekawy pomysł z obcą planetą i staranne zakotwiczanie akcji rozwija potencjał pierwszej części. Szkoda, że Shane Black nie poszedł ścieżką Nimroda Antala.
Czemu ludzie chwalą Predators? Przecież to był gniot. Zamiast jednego silnego Predatora dali bandę Predatorów szmaciarzy, planeta niczym nie różniła się praktycznie od ziemskiej. Na dodatek pomysł z porywaniem ludzi i potem polowaniem na nich na jakiejś zadupaistej planecie absurdalny. Temat Predatora i Obcego zdechł już po tym jak nie zrealizowano crossovera na bazie komiksu i powierzono temat kolejnym partaczom. Akcja w przyszłości z nowoczesną technologią i kolonizatorami ziemskimi miała sens. Umieszczanie Predatora w jakimś zapyziałym miasteczku nie ma żadnego sensu. Dżungla tak, obce kolonizowane planety tak ale nie miasteczka. Tak samo bez sensu były jakieś piramidy w stylu Cube/Danikena na Antarktydzie, to nie jest środowisko na działanie Predatora. Z kolei tutaj od początku było wiadomo że ta część będzie gniotem od kiedy pokazano tego dzieciaka. Przecież nie do zarżnięcia więc zostaje film familijny.