Ten film to dramat jednym słowem. Pierwsza polowa filmu jeszcze ujdzie ale w momencie gdy wskakuje superpredator.... katastrofa. SF monster movie z lat 80tych niestety klasy B lub nawet C. Koncowke najlepiej wymazac z pamieci no chyba ze jest sie konserem filmow jak Dzien Niepodleglosci 2 lub terminator genesis. A ostatnie 5 minut filmu to juz niewiem jak nazwac. Niechce robic spoilerow ale to co pojawia sie na koncu zupelnie dobija klimat predatora. Najlepiej ten film zupelnie pominac z seri bo uhhh. Katastrofa