6,1 62 tys. ocen
6,1 10 1 61696
5,0 24 krytyków
Predators
powrót do forum filmu Predators

Rozczarowanie

użytkownik usunięty

Ten film to 'odgrzewane kotlety'.'Wyjęte żywcem' pomysły,a właściwie sceny i soundtrack z pierwszej części.Twórcy nie wiele zaproponowali od siebie.Brody kompletnie się nie sprawdził.Z całym szacunkiem dla jego talentu,on nie ma potencjału bohatera kina akcji,a tu ktoś taki był potrzebny.Potrzebna była postać na miarę Dutch Schaeffer'a i nie mam na myśli wielkiego,zwalistego mięśniaka,tylko charyzmatycznego,przyciągającego widzów,bohatera.Wiele rzeczy w tym filmie było niepotrzebnych i przekombinowanych.Owszem było kilka momentów,kiedy akcja wciągała,ale to były tylko momenty.Film jak najbardziej do obejrzenia,ale bez zachwytu.Gdy zobaczyłam Brody'ego z gołą klatą,umazanego błotem,mając w głowie myśl,że 'już to gdzieś widziałam',zaczęłam się śmiać,a chyba nie o to chodziło...

ocenił(a) film na 6

> Gdy zobaczyłam Brody'ego z gołą klatą,umazanego błotem,mając w głowie myśl,że 'już to gdzieś widziałam',zaczęłam się śmiać,a chyba
> nie o to chodziło...
Dokładnie to samo pomyślałem.
A moja siostra obok walnęła jeszcze tekstem - "ciekawe kiedy usiądzie i zacznie grać na pianinie..." - myślałem że umrę ;-)

ocenił(a) film na 8
Tillig

Ho ho ho, ale to wszystko smieszne...

Mnie ogolem Predators nie rozczarowalo, dalo z kolei nadzieje na to ze jeszcze mozna wskrzesic kultowa postac w porzadny sposob, a nie zhanbic jak to mialo miejsce w serii AVP. Ogolem jest jeszcze troche elementow do poprawienia (majac nadzieje na kolejne kontynuacje), ale i tak Predators okazal sie calkiem dobrym filmem. Moim zdaniem spokojnie zasluguje na ocene 7, ale z zamilowania do postaci Predatora i za to ze kilka razy puszczono oczko w strone fanow 1 czesci wystawiam 8.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
daro9111

muzyka i inne to były nawiązania do poprzednich części, co wg mnie jest dobre, adrien brody to jeden z lepszych aktorów i świetnie tu zagrał, to co pokazał w pianiście a tutaj to 2 różne postacie to było super, poza tym z tym: ciekawe kiedy usiądzie i zagra na pianinie kurwa ludzie to żałosne, naprawdę cię to śmieszyło to mi cię żalll...

ocenił(a) film na 6
daro9111

Ja Alien vs. Predator już dawno wymazałem ze swojej pamięci, więc ten film dla mnie nie istnieje.
Czego nie można powiedzieć o kultowej grze komputerowej - dla mnie ta gra 10 lat temu była arcydziełem.

Wracając do tematu tego postu:
Chodziło mi o to że Adrien Brody mimo że jest wybitnym aktorem, nie pasuje do kina akcji (oczywiście - kwestia gustu).
Jakby role tą zagrał Jim Carey to nie miałbyś skojarzeń?

Tillig

Ha ha ha, ale się uśmiałem z tego żartu! No nie mogę, już mnie brzuch rozbolał ze śmiechu! To najlepszy żart, jaki słyszałem w ciągu całego swojego życia :)

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 6
Tillig

Pomine kwestie oparcia filmu o schemat znany z jedynki. Dla jednych to "nawiązania i składanie hołdu" dla innych to "odgrzewany kotlet", kwestia gustu i nastawienia. Jednak o postaci Brody'ego trzeba napisać kilka słów. Jak zapewne wszystkim wiadomo żołnierze i najemnicy to nie tylko goście pokroju Commando czy Rambo. Bourne w końcu pokazał, że maszyna do zabijanie nie musi mieć bica wielkości piłki lekarskiej. Kult "pakerków" przestał królować w kinie, to już nie te czasy. Charyzmę Arnolda po części przejął w Predators Rusek Nikolai. Miał w sobie właśnie to coś co dawni bohaterowie kina akcji. Postać Royce'a według mnie zbudowana była na innych zasadach. To nie miałbyć charyzmatyczny główny bohater, widać to w filmie, bardziej jak przystało na najemnika "wredny, zimny kawał skur******". Czy Brody temu podołał? Średnio, na pewno nie była to jego najlepsza rola, ale też nie najgorsza. Zagrał poprawnie, ale serca w to nie włożył. Mi to nie przeszkadza. Byłem w kinie zadowolony z jego klasycznej interpretacji tej postaci. To że biegał z klatą umazaną błotem też nie uwarzam za przegięcie. Usłyszał, że to zdaje egzamin i wykorzystał, plus do tego kolejne nawiązanie, oczko puszczone w strone widza. A to że komuś kojarzył się cały czas z pianistą tylko świadczy o poziomie umysłowym tej osoby.

użytkownik usunięty
senskomiksu

Nawiązaniem i składaniem hołdu już jest sam fakt stworzenia kolejnej części jakiejś kultowej serii.'Puszczanie oczka' rozumiem przez DELIKATNE nawiązanie,zawarcie subtelnych,pojedynczych 'smaczków',które zostaną wychwycone tylko przez fanów pierwowzoru,a nie ewidentne wykorzystywanie i odgrywanie tych samych scen z nowymi aktorami.Jest mnóstwo przykładów świetnych kontynuacji,gdzie twórcy potrafili się obejść bez 'zrzynania' scen i ścieżki dźwiękowej z poprzedniej części.Niekiedy były tak kręcone,że potrafiły funkcjonować jako osobny film.Nie ma miejsca na żadne kompromisy na zasadzie 'nie był taki zły',bo producenci,dystrybutorzy chcą żebyśmy wydawali swoje pieniądze by obejrzeć ich 'dzieło',więc mamy prawo wymagać.Jak już ktoś bierze się za kontynuację kultowego filmu,to niech to będzie rzecz dobrze przemyślana i dobrze zrobiona,bo nikt nikomu łaski nie robi i do niczego nie zmusza,a jeśli z założenia chcą 'tylko zarobić na fanach' to niech spierd.... i zmienią zawód i zrobią miejsce osobom bardziej utalentowanym.Jeśli chodzi o Brody'ego to jest on dobrym aktorem,ale nie pasuje do takiego kina.Nie interesuje mnie rzeczywistość i to jacy na prawdę są żołnierze i najemnicy.Predator czy Predators to gatunek sf a nie dokument czy wojenny,gdzie można by było wymagać realizmu.Tu chodzi głównie o dobrą rozrywkę.Jeśli piszesz odpowiedź pod moim postem to czytaj go uważnie.Pisząc,że brakowało mi postaci pokroju Dutch Schaeffer'a NIE miałam na myśli jego mięśni,tylko jego charyzmy i tego 'czegoś',co sprawia,że miło się na niego patrzy,że się z nim utożsamiasz i 'kibicujesz' by przetrwał i pokonał wroga.Nie ważne czy jest słodkim misiem czy kawał skur... aby nie był 'papierowy' by miał przyciągającą osobowość,dla mnie ani Royce ani żadna inna postać tego nie miała.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
Vampire19.

Owszem charyzmę widać.Jeśli nie podoba ci się to co napisałam to użyj sensownych argumentów,bo widziałam twoje posty i wiem,że ten film strasznie ci się podoba.Broń swojego zdania,ale bez wyżywania się na innych,bo w ten sposób tylko pokazujesz,że tak na prawdę nie masz nic do powiedzenia,bo nawciskać komuś,kto ma inne zdanie,to każdy debil potrafi,więc takie chamskie zagrywki sobie daruj.

ocenił(a) film na 5

jakby co, to jemu się podoba, nie mi :P To jest kropkowy troll :P