laduje na angielskiej wsi stajac sie chcianym/niechcianym gosciem w rodzinnej posiadlosci pary lesbijek, ktore zyja w izolacji przed swiatem zewnetrznym. Wkrotce ich sielanka jednak dobiega konca i jedna z dziewczyn dzieki nieznanemu przybyszowi zaczyna sobie zdawac sprawe, ze zazdrosc i chec posiadania jej na wlasnosc zaslepiaja jej marzenia i chec poznawania swiata zewnetrznego. Jednak, czy przybysz, ktory zywi sie wszystkim co zyje i oddycha moze miec dobre zamiary ?