Większość pewnie uzna mnie za głupiutką maniaczkę Bollywood, ale cóż poradzę, że mnie się film podobał... Obejrzałam z przyjemnością, w ogóle mi się nie dłużył. Efekty na średnim poziomie, ale bardzo podobała mi się postać głównego bohatera i gra Vivek'a Oberoi. Żeńska część obsady wypadła raczej średnio. Dla mnie do był taki bardziej naszprycowany efektami Don. Może i fabuła naciągana i mało realna, ale lubię w gorszy dzień obejrzeć film, który nie wymaga ode mnie dużo, a jednocześnie jest pełen akcji. Prince taki był dlatego w mojej ocenie 8. Zachęcać do oglądania nie będę bo widzę, że film budzi w ludziach różne odczucia dlatego uważam, że ktoś nim zainteresowany sam po niego sięgnie, mimo słabych ocen, tak jak ja to zrobiłam :)