Banda debili zostaje wykorzystana do procesu. Od początku widać, że to wszystko jest odgórnie kierowane, gdzie banda naiwniaków przypadkiem się napatoczyła i stała się rzekomo bohaterami, ale to, wszystko było gruntownie zaplanowane, tak samo jak Solidarność i wiele innych wydarzeń na całym świecie. Wyszła z tego genialna bajka, bo takie amerykanie potrafią robić najlepiej, ale nie dajmy się zwieść tym bzdurom. Widać nawet na samym filmie, że wszystko jest sterowane przez rząd, nie bez powodu też ostatnio popularyzuje się filmy o tak zwanych buntach społecznych, ponieważ po rzekomej pandemii kolejnym elementem planów na przyszłość jest właśnie wykorzystanie dużej ilości takich samych debili jak bohaterowie, którzy myślą, że walczą o coś dobrego, a tymczasem są tylko marionetkami w rękach rządzących. Podobnie jak niedawno chodzące po ulicach piekło kobiet - durne marionetki, które oczywiście jeszcze były eskortowane przez policję, nawet jeśli byli obrażani "Taka z was k urwa policja! Fu!" że tak zacytuję lempart, nie było żadnej reakcji, tymczasem kiedy na ulicę wychodzą ludzie z kulturalnymi, nie obrażającymi nikogo hasłami głoszącymi niewygodne dla rządu hasła wysyłają na nich (po)milicję z pałkami i gazem, to mamy właśnie podobną sytuację jak w zaprezentowanym filmie, bo te schematy nie działają od dziś, a nawet nie od XX wieku, ale praktycznie od początku historii, więc nie dawajmy się tak łatwo zrobić w przyszłości marionetkami biegającymi po ulicach wierzących ślepo w jakieś górnolotne ideały bo skończy się to wydymanymi tyłkami w najlepszym razie. W przyszłości wykorzysta się ich i zrobi z marionetek bohaterów, byle żeby wykorzystywać ich w swoim jedynie znanym celu (tak jak sterowana Solidarność przez zachodnich banksterów). Nie dajmy się, bo ten proces przegrywamy jeszcze za nim staniemy przed sądem, a nie ma sensu grać w teatrze dla ułomnych.