Mafia, skorumpowani policjanci, piraci z jedynki, rewolucjoniści i cesarska bezpieka. Za dużo tego. Brakowało czasu na rozwiniecie poszczególnych postaci i wątków a wszystkie aktorki podobne. Ja np pogubiłem się w połowie która Chinka jest córką szefa marynarki, która gubernatora, która rewolucjonistką a które jej koleżankami. Zlewały mi się i tylko Maggie Cheung odróżniałem.
Na plus dużo slapstickowych walk i trochę kaskaderki. Nie ma jednak w tym filmie starcia na poziomie finałowej walki z hersztem piratów z jedynki.