Trzesaca sie kamera modna ostatnimi czasy, to zaiste zacnie pop'erdolony motyw. :/

i to was wkurza, czy to troling albo ironia?! To połączenie kroniki, efektu motyla i powrotu do przyszłości

Jesli chesz znac moje zdanie - tak, zaiste bywa, ze czasem mocno mnie to irytuje. Sa miejsca i czas ku temu stosowne, ale jak wszystko na swiecie, nie wszedzie to pasuje, wplywajac przy okazji niekorzystnie na ogolny odbior. Zeby bylo Ci latwiej zrozumiec - bardzo podobaja mi sie legginsy i temu podobne, ale juz wielka dupa w legginsach, podoba mi sie nieco inaczej. Nie znaczy to, ze skreslam dziewczeta z wiekszymi pupami, wrecz przeciwnie, lubie je za to jak w naturalny sposob bywaja sympatyczne, jednak musza wiedziec mimo wszystko, w ktorym miejscu wystepuje u nich granica dla legginsow. Wracajac do trzesacej sie kamery - jesli juz musza, jesli czuja, ze nie maja wyjscia, bo widzieli to u tego i tamtego, wiec nie moga byc gorsi, niech ta nagraja naprawde z reki, bo robiac to z automatu, serwuja nam wzorcowa chujnie.

no ico z tego że z nastolatkami, skoro uczy, bawi zaciekawia, wciąga nawet, a ty myślisz fagasie że każdy film wyprodukowany jest jak avatar czyli prawie perfekcyjny bez nadużyć przekłamań logicznych czy praw fizyki?? :D

Avatarek tez dla nastolatkow. Najwyrazniej w takich sie lubujesz. No nie pozostaje mi zatem nic innego, jak pies cie jebau. ;)

jesteś świetny zwłaszcza z tego powodu że wypowiadasz się na temat filmu którego nawet na oczy nie widziałeś ! Bo ja tam ogólnie nie widziałem trzęsącej się kamery ..

Dziekuje serdecznie za uznanie, jednak najwyrazniej nie doceniasz wlasnej swietnosci, zwazywszy, ze nie odnioslem sie w moich komentarzach do filmu w obronie ktorego zechciales zrobic z siebie idiote, lecz do samego efektu trzesacej sie kamery jako takiego, wystepujacego w filmie jakimkolwiek... Z wiedza o tym, ze nie ogladalem tego filmu, wbrew opiniom innych miales okazje na spokojnie mi go polecic, tym bardziej, ze sam trzesacej sie kamery w nim nie widziales, jednak zrobiles to na swoj sposob, tak jak lubisz i choc nie skupiles sie dostatecznie na tresci moich komentarzy, by zapoznac sie z nia z chocby minimalnym zrozumieniem, nie przeszkodzilo ci to w podjeciu nieudolnej proby sprowadzenia mnie do parteru; dla latwiejszego zrozumienia - przedstawienia mi niepodwazalnych dowodow na to, jaki to rzekomo jestem glupi. Mimo wszystko dziekuje ci za ta zacna recenzje i obiecuje, ze przy odrobinie szczescia i pracy nad soba, z wiekiem ci sie poprawi. Tymczasem zycze ci wszystkiego dobrego i polecam poswiecac zdecydowanie wiecej skupienia tresciom, ktore czytasz badz slyszysz od innych. Z pozdrowieniami.

Przeczytałem pierwszy komentarz w którym jest o to takie stwierdzenie ,że komuś to niby przeszkadzało ja tego tam nie widziałem ,nie wszedłem tu aby film reklamować i kogoś do niego zachęcać .W twoje komentarze zbytnio się nie zagłębiałem ale wywnioskowałem że go nie oglądałeś więc co może dziwić taki negatywny wpływ na całość tego co piszesz .Wydawało mi się że jesteś na tyle inteligentną osoba przy której nie trzeba się rozdrabniać i jedno zdanie wystarczy że jest inaczej niż jest.Ale teraz po tym wszystkim jedynie można stwierdzić że jesteś z tych co jadą po wszystkim i po wszystkich bez względu na to czy mają rację.

Taaak, no i dlatego wlasnie biorac mnie za osobe inteligentna, powitales moje komentarze slowami 'jestes swietny', choc zbytnio sie w nie nie zaglebiales... Jesli faktycznie sprawilem ci przykrosc swoja odpowiedzia - przepraszam, zdecydowanie nie jest to moim hobby, jednak twoj komentarz jako taki, nie pozostawil mi zludzen. Nie chce ponownie jakkolwiek cie zranic, jednak znow lekko stwierdzasz jaki jestem i to bazujac na naciaganej przypowiesci o racji, choc nasz krotki dialog nie dotyczyl racji jakiejkolwiek. Podsumowujac - to nie ja jestem zrodlem twojego problemu, lecz ty sam i twoje szybkie, spontaniczne werdykty pod moim adresem, w temacie, z ktorym dostatecznie sie nie zapoznales. Raz jeszcze wszystkiego dobrego i zakoduj sobie przy tej okazji, ze zadna to ujma dla honoru, przyznac sie do popelnionego bledu. Z pozdrowieniami i raczej juz bez odbioru.

ze zadna to ujma dla honoru, przyznac sie do popelnionego bledu": rozumiem ze się przyznajesz że strugasz inteligenta a jednak jesteś jaki jesteś !!!

Shaky Cam, Blair Witch Project style (POV) do tego zakłócenia "elektromagnetyczne", migawki retrospekcyjne, zdjęcia imprezowe mają na celu odwrócić uwagę od mankamentów. To nie film Hitchcocka, Polańskiego czy Tarantino - ma być dużo i szybko, albo ludzie zorientują się jak głupie było to co właśnie zobaczyli.

Ehh chyba ktoś tu nie zrozumiał koncepcji filmu...7/10 ode mnie za ten film

a mnie wqrwwia jak w filmach scifi grają malolaty od razu minus jak do wroclawia stąd do ---------------------

masakryczna lipa z tą kamerą, raz czy dwa jako eksperyment da się przeżyć, ale co za dużo.... kamera i nastoletni aktorzy to coś co jest minusem tej produkcji, a szkoda bo mogło być całkiem, całkiem...

Czasu swojego, do cna, nie zmarnowałem - wyłączyłem - przydaje się czasami ta ikonka. Do sądu chyba bym nie podał ale, że to gniot to prawda - niech będzie 2/10 !!! chociaż powinienem dać jedynkę.

Trzęsąca się kamera może przeszkadzać osobom, które nie są przyssane do swoich telefonów, nie kręcą snapów i filmików w taki "rozedrgany sposób". Mówiąc inaczej - dzisiejszym nastolatkom, dla których fejs i YouTube istnieją "od zawsze" nie przeszkadza taki sposób kadrowania a skoro film jest adresowany do nich to... sam rozumiesz ;)

a szczególnie tych co film reklamują choć wiedzą że jest kiepski
trzęsąca kamera to najczęściej tania kamera... niedługo każdy będzie mógł nagrać swój gniot... ;)

Dokładnie i to praktycznie przez cały film ):