Film nawet spoko ... taki 5/10. Byłby o wiele lepszy gdyby skupili się bardziej na szczegółach, żeby ta historia miała jakąś głębię i sens. Bo w oczy rzuca się tyle niedopatrzeń. No bo serio jaki naukowiec lub chociaż trochę inteligentny człowiek zabiera obiekt badań do domu, bo "ojej piesek taki uroczy, mniejsza z tym, że jeszcze chwilę temu był martwy"!? Do tego ilość pokazywanych kamer ochrony i ten niczego nie świadom ochroniarz kiedy oni sobie weszli od tyłu i chodzili po obiekcie jakby to nie było włamanie ... zanim jeszcze zhakowali im kamery. Przewidywalność też trochę razi, ale no da się to jeszcze znieść, bo ciężko wymyślić coś nowego, jak już wszystko było i jest wałkowane co horror.

A tak w ogóle to tylko mi się rzuciło w oczy, że ten typek w blond włosach chciał grać w World of Warcraft ... odtwarzanym na Quicktime Playerze? No błagam, nie można było już dać tego na pełny ekran?