To już kolejna produkcja, której musiałem wystawić 1! I nie jest to ocena przesadzona - te filmy naprawdę są głębokimi nieporozumieniami. Ostatnio "Święty interes", teraz to... Jedyny pozytyw to Misiek Koterski, ale niestety nie był w stanie podnieść tej pojechanej fabuły :/