film wspaniały w klimacie sf.....ktoś kto lubi kino sf na pewno nie będzie zawiedziony....a ktoś kto
daje temu filmowi mniej niż 6 to niech się wypowiada na temat filmów ze swojego gatunku....
jakoś nie widzę w tytułach obejrzanych przez Ciebie filmów ogrom filmów sf więc taki z Ciebie znawca jak....
Ja mam obejrzanych 859 filmów SF i też uważam Prometeusza za niezwykły gniot, panie znafco
1960 filmów, z czego ponoć 417 to SF (choć dość często mam wrażenie, że ta klasyfikacja jest błędna).
"Prometeusz" to jedno z moich największych kinowych rozczarowań. Świetny technicznie, z niezłym klimatem oraz pomysłem, ale też z kilkoma bardzo głupimi scenami, niedopasowaną muzyką oraz ze słabym i błahym scenariuszem. Aż dziw, że przy takich nazwiskach wyszedł taki głupawy średniak.
uważaj co piszesz .... nie będę używał twojego języka bo szkoda czasu na takich ..... jak ty
Prometeusza uważam za arcydzieło! Film, który inspiruje i porusza ważne wątki czy poza nami jeszcze ktoś jest we wszechświecie. Piękna muzyka i wspaniałe zdjęcia. Film doskonały! Czekam na część drugą oby pozbawioną xenomorphów. Ich wątek jest już wyczerpany.
jak najbardziej się z Tobą zgadzam......a ktoś kto daje filmowi 1 pkt to nie zasługuje na komentarz .... ale mamy tutaj wielu wspaniałych znawców więc nie ujmują mnie takie bezmyślne komentarze.....
Zadaj sobie pytanie na co ty zasługujesz wywyższając się ponad miarę i dając temu gniotowi ocenę 10/10. Ludzie mający jako takie pojęcie o gatunku s-f dostrzegają wady "Prometeusza" i ma to później przełożenie w ich ocenach. Tak trudno to zrozumieć?
nikt się nie wywyższa .... moja ocena to uchylenie czoła za świetną robotę...może ma kilka głupawych tekstów ale który film nie ma....tylko zastanawia mnie fakt jak można dać tak wielkiemu reżyserowi ocenę 1 .... przychodzi mi tylko jedno wytłumaczenie na myśl :)
Ocena przy moich wpisach tyczy się filmu na którego forum się znajdujemy, a nie Scotta (ten ma u mnie 8/10).
Z tego co piszesz wynika że filmy uznanych reżyserów należy oceniać wysoko, nawet jeśli są słabe. Trudno mi się z tym zgodzić.
Dobrze napisane - oceniajcie film za jakość, a nie za nazwisko reżysera czy obsadę.
Ocena 5/10. Nie jest najgorszy,ale nie czarujmy się, akcja rozpoczyna się dopiero pod koniec filmu... a i ona pozostawia wiele do życzenia. Pomysł z korzeniami ludzkości - bomba, ale kierunek w którym poprowadzono i zrealizowano go, no cóż, nie postarano się.
Mhm, spoko. Oglądam sobie jakiś przypadkowy film, załóżmy, że nie miałem kiedy spojrzeć na twórców, bo to się czasem zdarza. Strasznie się wymęczyłem i uznałem to dzieło za miałkie, więc chcę je objechać. Ale nie! Przecież ten film został stworzony przez <tutaj kultowy reżyser>! No to podwyższam.
Logiczne, przekonałeś mnie.
Ludzie oceniają ten film przez pryzmat innych ludzi i ich komentarzy taka natura polaczków a tak naprawdę mimo paru deb....ów w filmie to całkiem dobry film s-f . Seria OBCY też ma parę debilizmów które wkur...ą zwłaszcza w wersjach reżyserskich które każdy z czwórki reżyserów spi....ł zwyczajnie.
Co prawda nie obejrzałem jeszcze wersji reżyserskich trzech części, ale w wersjach kinowych żadna przedstawiona tam głupota nie dobiła mnie tak jak scena ucieczki przed toczącym się statkiem (toż to był slapstick w czystej postaci!), uśmiechanie się do węża, czy dialog Janka z Vickers (myślę, że jesteś robotem - podryw stulecia) oraz ostatnie zdania Shaw jako kompletnie nielogiczna furtka do kolejnej części. Film miał zalety, ale kilka rzeczy było w nim niesamowicie wręcz spartaczonych.
znajdź sobie inną pożywkę dla swoich chorych wizji.....lekarz przy porodzie zamiast klepnąć cię w dupę to klepnął cię w głowę i to porządnie.....także zbieraj zabawki i zmiataj do innej piaskownicy
Nic dodać nic ując, genialny film, poruszający tematyki, których nikt nie ruszał latami, a już na pewno nie z takim rozmachem.
Hejterami się nie przejmuj, do nich nie dociera żadne racjonalny argument, ich celem jest hejtowanie tego filmu za byle co.
nie przejmuje się :) ale nie mogę czytać takich bzdur .... i do tego jeszcze nie wiedzą o czym piszą
Ty używasz za to argumentów tylko ad personam, jesteś ignorantem, hejterem, imbecylem, to twoje zdane jest idiotyczne, argumenty żałosne, ty nie rozumiesz, ty będziesz jechał po tym filmie tak czy siak, bez względu co napiszę, zresztą już napisałem, coś czego nie podważysz, racjonalne i logiczne, ale jak zwykle jak ktoś nie pojmuje to tylko potrafi jechać po filmie i atakować i będzie to robił dalej, tak jak już to zrobiłeś, choć nawet nie pisałem do ciebie, typowy przegryw, nawet nie zakłamany wewnętrznie, a po prostu wierzy w swoje brednie, niezdolny do zrozumienia czegoś bardziej złożonego.
I weź się nie wykręcaj, bo to jest jeszcze bardziej żałosne, sam zacząłeś ad personam fest to teraz spadaj na drzewo małpo.
Ja już cię zmiażdżyłem, nie muszę ci nic udowadniać, jesteś w mniejszości jakbyś nie wiedział, dużej co prawda jak na ten film, mniejszości hejterów, ale jednak w mniejszości i nie zmienisz tego, choćbyś jechał ten film jak leci i wymyślał najbardziej wyszukane argumenty ad personam, w czym się specjalizujesz niebywale, robisz pośmiewisko tylko z siebie.
Zresztą kończę temat, bo jak widać nie rozumiesz nawet tego, że dyskusja z tobą jest nielogiczna i bezcelowa.
Mogę tego żałować, ale widać po raz kolejny dam dowód na to, że ciekawość to naprawdę potężne uczucie. Bo aż mnie zżera, gdy myślę, jakieś to racjonalne argumenty na korzyść Prometeusza ukrywasz. Skoro Josa uważasz za osobę niewartą tego, to może mnie oświecisz?
Też z nim kiedyś dyskutowałem, a właściwie próbowałem jakąś dyskusję nawiązać. Niestety natrafiałem na mur ignorancji i chamstwa.
"Prometeusz" jest oryginalny i głęboki, ale ja ci tego nie uzasadnię, bo oceniłeś go za nisko i przez to jesteś trollem - coś takiego mi pisał. ;)
Taa, jasne imbecylu, to ja mogę napisać to samo o tobie, beton nie do przebicia, ignorant jakich mało, tyle warty co reszta kaleków intelektualnych z oceną oscylującą wokół 1.
Po za tym jesteś zasranym kłamcą, ja ci napisałem dokładnie to co chciałeś wiedzieć, ale widać czytanie ze zrozumieniem to nie twoja mocna strona.
Nic nikomu nie muszę udowadniać, a zwłaszcza hejterom, którzy czepiają się wszystkiego czego się da w tym filmie, wasze "argumenty" są tak żałosne, że nawet nie trzeba ich obalać, tak jak lewacy, masakrujecie się sami, jesteście pośmiewiskiem tego forum.
Szkoda, że na filmwebie nie ma tematów gdzie mogą pisać osoby od odpowiedniej oceny, raz na zawsze rozwiązałoby to problem takich oszołomów jak wy, moglibyście się kisić razem w swoim sosie hejterstwa i bzdurnych zarzutów, w tematach gdzie nikt inny po za wasze wzajemne kółko adoracji by się nie udzielał, bo i po co, tymczasem nie mogąc zdobyć wystarczającej atencji musicie oczywiście wpadać w tematy osób zainteresowanych, dobrze oceniających film, by zacząć swoją krucjatę przeciwko temu filmowi, niezła beka.
Hejterzy bez ambicji i celu, tyle w temacie.
Merytorycznie to ja już odpowiedziałem w pierwszym temacie w którym się przyczepiłeś i ty zacząłeś inwektywy, więc nie oczekuj już nic więcej, dostosowałem się do twojego poziomu odpisując ci.
Potrafię odpowiedzieć na wszystko, ale ci napisałem czemu to jest bez celu, więc nie powtarzaj się jak nie zrozumiałeś, zresztą o czym tu pisać z osobą o "argumentach" na poziomie "android - idiota" i na tych słowach skończyło się twoje uzasadnienie, jeżeli uważasz jedno, a ja zupełnie co innego to to jest impas, zwłaszcza z takimi hejterami jak wy, i nie zmienię tego, że zaczniesz trzeźwo myśleć, tylko ktoś kto nie kuma filmu może napisać, że android to idiota, gdy cały film od początku dobitnie pokazuje, że jest zgoła inaczej.
I żeby nie było nie odpowiadam ci na zarzut "android idiota" tylko pokazuje przykład jak wygląda meteorytyka z takimi osobami jak ty, a raczej jak nie wygląda.
Naprawdę popisałeś się jak klaun w cyrku.
"A jeszcze odpowiedz na takie dodatkowe pytania: skąd Weyand wiedział czym jest czarna maź - dlaczego wiązał z nią takie nadzieje? Wcale się nie spieszył, ponieważ był zamrożony. Teraz tak - czy rezultat debilnego eksperymentu androida-idioty twoim zdaniem daje cokolwiek Weylandowi? Czyli - jeśli tak strasznie się spieszy - tzn. że już kompletnie nie ma szans na próby i experymenty. Ergo - musi zażyć czarną maź, by żyć wiecznie w postaci kalmara - bardzo kusząca perspektywa, no nie? No a teraz wysil te swoje szczątkowe zwoje, by odpowiedzieć. Te texty o naukowcach zachowujących się jak debile w kosmosie pomijam milczeniem - nie wychodzisz poza schemat przeciętnego fana tego potworka". Gwoli przypomnienia )))
Zgadzam się z Panem. Naprawde nie omieszkam podnieść tezy że arcydzieło sir Ridley'a Scotta jest najbardziej wizjonerskim filmem XXI wieku. Niestety osoby z deficytem intelektualnym nie są w stanie docenić walorów intelektualnych tego filmu. Ale niestety taka jest ta współczesna młodzież.
Nie wiem czy wiesz, ale podszywając się.pod kogoś mającego imię, nazwisko i wizerunek na koncie o charakterze trollerskim narażasz się na odpowiedzialność karną i można cię podciągnąć pod przynajmniej kilka paragrafów? Nie pomyślałeś o tym, "doktorze nauk prawnych"?
Postaci fikcyjne raczej nie mają pretensji o wykorzystanie ich wizerunku. Kpij sobie dalej.
To nie są fikcyjne postacie. A pozwij mnie. Ja gościa namierzyłem. Łojejciu jak ja się boje. Twoje groźby na forum też są penalizowane prawem karnym.
Atoirtap...po raz kolejny pokazałeś,że masz problem psychiatryczny.
Gratulacje baranie.
Panie Jacku, potwierdza Pan niestety moją opinię na temat Pana prozy - najkrócej rzecz ujmując - jest ona kiepska. Ilekroć czytałem Pana kawałki, zawsze miałem wrażenie deja vu - schematy, wtórności itp. Ale pomimo oczywistości Pańskiej nikłości nigdy bym nie podejrzewał, że oceni Pan tak wysoko film równie debilny jak "Prometeusz". Jutro spalę wszystkie Pana - 3 - książki. Bez szacunku - jos
"Nie omieszkam podnieść tezy" - panie pisarz, pan nie znasz języka polskiego. Buchachachacha
Drodzy Panowie, czy nie uważacie, że te kłótnie są bez sensu? Każdy ma swoją opinię i gust przede wszystkim, więc nie ma się o co spierać. Według mnie, jeśli ktoś zakłada temat czy zostawia komentarz, to tylko i wyłącznie w celu wyrażenia swojej opinii. Mimo ogromnej ilości tzw. trolli, większość ludzi oceniając filmy kieruje się subiektywnymi kryteriami. Nie ma więc powodów do sporu.
Ja osobiście uważam, że film miał potencjał, ale przez masę niedociągnięć w fabule i sugerujące drugą część zakończenie (dla mnie temat nie został w pełni zrealizowany, ale nie chcę widzieć "dwójki", jeśli ma być tak samo średnia) daję mu tylko 6, za pomysł, ciekawą muzykę i naprawdę efektowne zdjęcia.
I to jest moja opinia. Jeśli każdy potrafi uzasadnić swoją ocenę dla filmu, to nie ma znaczenia, czy będzie to 1 czy 10 - bo nadal jest to ocena subiektywna...
Na FW powinien być wymóg uzasadniania swojej oceny (w przypadku przyznawania tych skrajnych not) co najmniej trzema argumentami. I nie byłoby problemu.
Pozdrawiam.