Film zawiera 2 zasadnicze błędy:
1. Pierwszy to podczas lądowania Statki Kosmicznego "Prometeusz" na tym księżycu który był mniej więcej wielkości Ziemii (grawitacja plus atmosfera o tym świadczy) zaraz wylądowano naprzeciwko tych fortów. To tak jakby lądować na Ziemi i wylądować od razu w Gizie naprzeciw wielkich piramid jak również można by było wylądować na Syberii, w Australii, w Andach, w Hilamalajach, na Antarktydzie, w lasach Amazonii czy w Rydułtowach.
2. Drugi błąd to po dokonaniu cesarskiego cięcia w Kapsule Pollinga przez dr Elizabeth Schaw ten Kalmar został tam uwięziony i nie miał dostępu do żywności w przeciwieństwie do pierwszego Aliena z Nostromo który harcował po statku i mógł pobiec do spiżanni i zjeść tamtejsze jedzenie. Ten kalmar nie miał prawa urosnąć bo nie miał dostępu do jedzenia tym bardziej że znajdował się w labolatorium.
A do tego trilobite (kalmar) został przez dr Shaw zamrożony tak, że przestał się ruszać co było doskonale na filmie widoczne. Ot taka kolejna ciekawostka z błędem.
Ale on był istota podobna do Aliena. A w Alien 8 pasażer Nostromo oficer naukowy Asz wspominał że jest dośc odporny na zmiane temperatury przez co twardy z niego sku.... . Poza tym w Alienie Space Jokey był skamieniały, statek rozbity a jaja żywe, mimo klimatu nie nadającego się do życia. W Alen 4 Przebudzenie Xenomorphy też były spryskiwane ciekłym azotem i nie robiło to na nich wrażenia poza dyskonfortem.
No tak Xenomorphy były niezwykle odporne na trudne warunki jednak trilobit nie jest Xenomorphem i do tego jest bardziej spokrewniony z człowiekiem. Na filmie i zbliżeniu wyraźnie było widać powłokę skórną przypominającą skórę ludzą przez co powinien zostać mocno zamrożony a tu zupełnmie coś innego widzimy. Nie dość, że nie zamarzł to jeszcze urusł do gigantycznych rozmiarów. Nie wiem czy to właśnie nie jest błąd w filmie. Być może masz trochę racji ale nie wiem czy tak jest.
1. To nie jest błąd, jest to tylko mało prawdopodobne.
2. To rzeczywiście mogło zostać lepiej wyjaśnione, chociaż Xenomorphy z Aliena też rosły jak na drożdżach.
Ale tamten pierwszy Xenomorph z Nostromo harcował po statku gdzie było dużo żarcia np. w magazynie, a tamten był fermetycznie zamknięty w labolatorium.
(1.) to nie jest klęska moim zdaniem, przecież David mówi przy końcu filmu do dr Shaw, że tych statków jest o wiele więcej. Być może planeta na której wylądowali była taką tajną bazą wypadową "inżynierów" i w tym momencie prawdopodobieństwo lądowania w pobliżu takiego ośrodka staje się o wiele bardziej możliwe .
pozdrawiam
Skądś to już znamy. ;p Najwiekszą i najstarszą bzdurą jest rozwijanie się pasożyta wewnątrz człowieka. A konkretnie jego rozmiar i rozwój. Chestburster (rozrywacz) rośnie sobie spokojnie nie wiadomo w którym dokładnie miejscu w ciele ofiary. Dobra, niech będą płuca. ale po co tyle gore i łamania żeber, nie lepiej przez odbyt lub gardło, ale byłoby niepoprawne politycznie ? ;p Po opuszczeniu ciała ofiary embrion mierzy od 30 do 70 cm długości. Człowieka by zabiła sama wielkość takiej "kiełbasy" już podczas jej wzrostu wewnątrz. Kolejny cykl trwa od kilkunastu do 24 godzin. Ponieważ w tym okresie zwierzę powiększa się kilkadziesiąt razy w stosunku do wyjściowej masy ciała (właściwie nie żerując), okres ten stanowi kolejną zagadkę fizjologii tego fascynującego gatunku. Także bzdur ciąg dalszy nie powinien dziwić. Może w Prometeusz to będzie a może jeszcze jeszcze większe bzdury, nawet nie zagadki, ale po prostu bzdury ;p