"Prometeusz" nie będzie ani gotyckim horrorem (pierwszy "Obcy" ), ani też doskonałym
filmem akcji ( "Aliens" Camerona). Brakować mu też będzie wyrazistej roli kobiecej (jak u
Finchera) oraz artystycznej warstwy wizualnej ("Resurrection" Jeuneta).
Najbardziej jednak obawiam się dwóch rzeczy:
* PG-13 (całkowite okaleczenie wizji Gigera oraz Scotta, brak scen gore, a co za tym idzie
obawy widza, że zobaczy coś strasznego, niewielka zawartość horroru w horrorze)
oraz
* próby zastąpienia Sigourney Weaver inną postacią kobiecą, uczynienia z Theron albo
Rapace "drugiej Ripley".
Przewiduję, że dam 7/10 albo 8/10. W przypadku wielkiego zawodu dam 1/10 a na
pozytywne zaskoczenie... nie liczę.
Przypuszczam że kinowa wersja to będzie nic innego jak slasher dla nastoletniej widowni dopiero wersja reżyserska będzie miała rysy rasowego Horroru, Sci-Fi.
Dlaczego? Wiesz, przydałyby się jakieś argumenty, bo właściwie nie mam z czym tu dyskutowac. ;)
Moje obawy:
- Scenografie sa za mało Gigerowe, widać, że robił je ktos inny. (za mało wszelkich rurek, ozdobników, brak tej 'magii'.)
- Saiths. Ten facet nie jest dobrym scenarzystą.
- Lindeloff. świetny jeśli chodzi o budowanie tajemnicy, kiepski jeśli przychodzi do jej rozwiazania.
- Scott. Dawno nie nakręcił nic dobrego...
- Streteteinfield. Ten facet jest bardzo marnym kompozytorem, a dobry film MUSI mieć dobrą muzykę.
To na razie tyle. Odnoszac się jednak do Twojego posta napisze, że jestem spokojny o role kobiece. Noomi Rapace nie bedzie 'drugą Ripley', bedzie inna postacią, ale równie swietnie prowadzoną. Po prostu w to wierzę. Co innego Theron, która podobno (tak powiedziala w wywiadzie) SPOILER gra postać 'złą', jak Ash, czy Burke. KONIEC SPOILERA.
PG-13 nie ejst jeszcze potwierdzone i właściwie nic nie wskazuje jeszcze czy dostaniemy Rkę czy PG 13. Osobiscie wolałbym anwet nie wiedzieć jakie ograniczenie wiekowe ma ten film. Bo jak bedize Rka to bd wiedział, że mogę sie spodziewać krwawych scen/przemocy/przeklinania, a jak PG13 to, że tego nie bedzie. A nie chce się spodziewać niczego, zupełnie. Juz i tak za dużo wiem o tym filmie.
Dalej pozytywem jest dla mnie to, ze potwory będą animatroniczne, żadnego kiepskiego CGI.
I tu wychodzi kolejna moja obawa:
- Potwory. Bieganina, umieranie, potwory.... Cóż, lubie bardzo serię o Obcym, ale jednak chciałbym, żeby Prometeusz był czymś wiecej, czymś bardziej sensownym, z zagadką, z zaskoczeniem (jak np Pandorum). Chcę film skomplikowany.
To chyba tyle.
I to jest odpowiedź godna krytyka.... analiza członków ekipy z podanymi argumentami do tego coś od siebie i czego się spodziewam tak powinny wyglądać wypowiedzi....
Podzielam Twoje obawy odnośnie ekipy filmowej. Przy takich filmach jak "Prometeusz" powinni pracować tylko artyści z najwyższej półki, a najlepiej ci, którzy współtworzyli wcześniejsze części serii. Zbyt wielkie są nadzieje fanów i ranga samego projektu, by stawiać na ludzi, którzy niczym wielkim się nie zasłużyli.
Co do kategorii wiekowej:
Prawdopodobnie dostaniemy dwa filmy - w kinach wyświetlany będzie w PG-13 a "erkę" otrzyma dopiero wypuszczona na dvd i bd wersja reżyserska.
Będzie to jednak cios poniżej pasa, ponieważ kupując bilet do kina widz otrzyma produkt wygładzony, wybrakowany i dostosowany pod masowego odbiorcę oraz dzieci.
Co do twórców poprzednich części - to wcale niekoniecznie, bo każdą poprzednia część robiła inna ekipa. jednak wybór osób bez solidnego dorobku (Lindeloff), albo z dorobkiem co najwyżej średnim (Spaiths, Streitenfeld) nie jest dobrym pomysłem. Jednak jeśli producenci i Scott wiedzą co robią i widzą w tych ludziach potencjał... To czemu nie. Osądzimy ich po wynikach.
Tak, słyszałem o tej teorii. Jest ona dość prawdopodobna, ale nie opiera się o na na żadnych (znanych mi) faktach. Jeśli sa jakies źródla mówiace o prawdopodnobnych dwóch wersjach, to byłbym wdzięczny za ich podanie. Bo jak na razie - nic oficjalnie nie wskazuje na to jaki będzie rating. ;)
Charism-Przeciez przy filmie pracuje Giger.... tak to jest jak się nieczyta newsów ze zrozumieniem
Nie tylko. Głównym scenografem jest Arthur m., nigdy nie moge zapamiętac jego nazwiska.
mnie martwi to PG-13, na c.h.u.j im to przecież film i tak się sprzeda nawet bez udziału j.e.b.a.n.y.c.h gimbusów, którzy nawet nie wiedzą co to ósmy pasażer nostromo a obcego znają z gier albo filmów typu alien vs predator. Ludzie ceniący s-f wystrzelą do kina jak grzyby po deszczu nawet jeżeli film okaże się klapą to większość i tak czy siak nie zważając na opinie pójdzie do kina choćby ze względu na obcego i Scotta. Mam nadzieję że nie będzie tak jak w przypadku nowego predatora czy thinga- naszpikować film efektami a klimat i scenariusz zwalić na drugi plan...
W.y.j.e.b.a.ć PG-13. Albo robimy filmy dla dzieci, albo dla dorosłych w p.i.z.d.u w.k.u.r.w.i.ł.o mnie to, że obcy będzie ocenzurowany, bo jakiś debil stwierdził, że 13 letni gimbus nie może zobaczyć trochę gore i usłyszeć k.u.r.w.i.e.n.i.a co za czasy wszędzie cenzura...
http://www.imdb.com/title/tt1446714/parentalguide
http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wydarzenie.asp?wi=79435
i jeszcze z Wikipedii:
http://en.wikipedia.org/wiki/Prometheus_(film)#Post-production
Większych bredni dawno nie czytałem ,co Ty jesteś jasnowidz ? Człowieku wyluzuj film jeszcze nie wszedł ,a ty już mu dajesz oceny "przewiduje" to "przewiduje" tamto Krzysztof Jackowski (jasnowidz) Z POLSATU :)
Zapomni o Sigourney Weaver zapomnij o Ripley nie chodzi tu o zastąpienie tej babci jaką teraz pewnie jest .To nie jest Alien to jest F.U.C.K.I.N.G PROMETEUSZ a czy się będzie to jakoś łączyło to zobaczymy . Mam nadzieje ,że to będzie początek całkiem nowej serii a nie kolejny Alien .
"a na
pozytywne zaskoczenie... nie liczę." ty chyba byłeś jednak na planie filmu :) Co z aoptymizm
p.s nie obraż się nie chciałem Cie obrażić i zdenerwować specjalnie tym co napisałem ,ale jako fan tej serii musiałem to napisać bo się lekko zagotowałem czytając to.
Widzisz, też jestem fanem serii i dlatego właśnie boje się, że Scott nie podoła. Otacza się ludźmi z niezbyt pokaźnym dorobkiem, (o czym napisał w tym wątku Charism) na każdym kroku ulega producentom i wytwórni, a jego ostatnie filmy są bardzo średnie (żadnych naprawdę złych, ale też brak przebłysku "dawnego Scotta").
Przede wszystkim o kategorii wiekowej. Scott chciał nakręcić film dla dorosłych, ale wszystko na to skazuje, że do kin trafi wersja młodzieżowa (tak ją nazwijmy). Dodatkowo uszczuplono budżet filmu prawie dwukrotnie, co zapewne odbije się na stronie wizualnej. Ktoś taki jak Scott nie powinien dawać się ustawiać ludziom z wytwórni, a już szczególnie wtedy, gdy chodzi o tak ważny dla niego film.
wierzę, że scott się nie dał producentom, i nie zobaczymy papki tylko porządne kino.
miałem się już nie wypowiadać bo szkoda słów, ale wyjaśnię > "wróżycie z fusów", filmu jeszcze nie ma, a Wy już wiecie jaki będzie i to jest właśnie jakiś "kiepski film".
Zawsze zrobilibyście lepszy film, zatrudnili lepszych aktorów, napisali lepszy scenariusz i na pewno nie dalibyście się producentom.
Znacie się na wszystkim, na każdy temat i jesteście ekspertami w każdej dziedzinie.
Czekamy na Wasze filmy, na pewno nie omieszkacie się pochwalić bo będą to arcydzieła.
My sobie tutaj normalnie dyskutujemy, a Ty wpadasz z jakimiś pretensjami...
Filmu jeszcze nie ma, ale czy to oznacza, że na podstawie trailerów, informacji odnośnie kategorii wiekowej,doświadczenia obsady i pojawiających się co jakiś czas przecieków z planu nie można wyciągnąć JAKICHKOLWIEK wniosków? Otóż można i to właśnie robimy.
I nie, nie muszę być dobrym reżyserem by stwierdzić, że tacy bracia Strause spartolili robotę przy "AvP:R" a Karwowki i spółka zaserwowali ostatnio polskim widzom gniota "w czy de".
Może faktycznie zbyt niemiło podchodzę do Waszej dyskusji, ale wynika do z jadu jaki przelewa się na tym portalu.
AvP to zupełnie inna bajka.
Wolę oceniać film jak będzie gotowy w pełnym kształcie niż wyrokować przed wypuszczeniem do kin. Zobaczymy, podyskutujemy.
Ja nie jestem ekspertem ale lubię podyskutować na temat temat filmu. Ja uważam tak jak vodka85. Pozdrawiam wszystkich.
Dla mnie Fassbender jest dobrym prorokiem dla tego filmu, ale też mam lekkie obawy, że film odniesie sukces ale jedynie finansowy... Obym się mylił ;)
ja wolę dostać porządny film sf, a Ridley ogólnie robi porządne filmy. on już udowodnił że umie. teraz nie musi zadowalać nikogo. wystarczy by robił dobre filmy.
wszystko jest kwestią nastawienia. Z tego co widzę jesteś negatywnie nastawiony do tego filmu oczekując że spełni jakieś tam wybrane przez ciebie kryteria(vide początek twojego postu). W efekcie skutkuje to tym że prawdopodobnie w stopniu graniczącym z pewnością ocenisz go na 1/10. czyli ci się nie spodoba. Lata lecą przez co inaczej postrzega się filmy. Jakbym za małolata Obcego nie obejrzał tylko teraz, na pewno by na mnie nie zrobił takiego wrażenia jak wtedy (co pozostało do dziś). Nie oczekuję tego samego po Prometheusu z uwagi na w/w okoliczność. Ja pozytywnie nastawiam się do tego filmu, jaki nie będzie i tak będę zadowolony (no chyba że będzie dziadowski jak AvP w co wątpię).
Wątek AvP w ogóle nie powinien tu paść, jak już pisałem to inna bajka i to dosłownie "bajka". AvP powstało na bazie popularności gry komputerowej, to jak porównać McDonalda z kuchnią Naszych mam. Kto nie je śmieci ten wie. Przywołanie tu AvP poraziło mnie strasznie. Nie obrażajmy twórczości Giger'a kinem czysto rozrywkowym.
A co do nastawienia to fakt, że dużo zależy właśnie od niego, od naszych oczekiwań. Więc po co sobie psuć film, gdy jeszcze nawet nie został skończony.
AvP przywołałem tylko i wyłącznie jako jaskrawy symbol skrajnego dziadostwa, w żądnym przypadku proszę nie zestawiać tego filmu z Prometheusem na jednej półce jakościowej - przynajmniej nie o to mi chodziło przywołując ten tytuł w treści posta.
Kax79, akurat o tym AvP to nie było do Ciebie, rozumiem, że pociągnąłeś wątek. To było do autora całego tematu, po prostu, dałem dalej odpowiedz.
Moim zdaniem takie gdybanie do niczego nie prowadzi i taki temat "Czy Scott dorówna własnej legendzie? NIESTETY NIE......" to rozmowy od dupie marynie. Równie dobrze można założyć temat: "Czy _Hanshiro__Tsugumo_ uchroni się za 2 lata przed pójściem do proktologa?? NIESTETY NIE..." i nie chcę tu nikogo obrażać, ale pokazać bezsens tematu.
kurde, jasnowidz.. widział film przed wszystkimi, nawet przed reżyserem i amerykańską widownią.. no ja je...
Oczywiście, że widziałem. Wczoraj na Polsacie leciał, a z dwa tygodnie temu na TVN.
A w pierwszym obcym tez nie było krawawych scen a jednak już klasyk,więc niewiem o co ci chodzi heh
właśnie w jedynce krew była.. to w dwójce jej nie było.. niby pruli się, a nie krwawili