PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=523230}

Prometeusz

Prometheus
2012
6,3 190 tys. ocen
6,3 10 1 189736
5,7 74 krytyków
Prometeusz
powrót do forum filmu Prometeusz

Ty masz prawo mieś swoje zdanie , a ja mam prawo mieć je w d u p i e. Wszystkie te antytezy zostały obalone przez nowoczesna naukę. Same zjawisko pozostało nie wyjaśnione. Byłem ateistą, antyklerykałem, racjonalista który za religie umiłował sobie naukę. Bałem sę panicznie śmierci ze świadomością że umrę. Nie wiesz czym jest strach i umiłowanie życia.

Jeżeli to było niedotlenienia to jak wyjaśnisz zdolności postrzegania zmysłowego (wzroku i słuchu) wyostrzonego miliard razy, a także nieskończony rozum niczym nie ograniczający. Zycie po życiu istnieje. Wiele ludzi tego doświadczyło. Ja umierać nie chciałem.

Kiedy mnie reanimowali byłem pod wpływem respiratora, ich tez mogłem oglądać z góry. Nie ma żadnego dowodu że to było niedotlenienie
Jestem wierzącym kreacjonistą

http://www.filmweb.pl/film/Prometeusz-2012-523230/discussion/Najg%C5%82upszy+fil m+SF,2341958#post_11177049

jos_fw napisał: "Moim zdaniem to niedotlenienie układu nerwowego".

użytkownik usunięty
Igzekutor

Wypadek poszerzył ci horyzonty, dostrzegłeś coś bez użycia nauki/technologii/chemii, (którą stawiasz na piedestale) dlatego głupio jest odrzucać wiarę w Boga. Być może dostałeś szansę i misję by nawrócić swoją pogańską rodzinę (bez obrazy). Być może teraz twoim życiem kieruje przeznaczenie i ktoś potężny czeka tylko na twoją współpracę. Wkrótce będziesz świadkiem swojej przemiany, nastepnie podejmiesz się misji. Początkowo kosztem wyrzeczeń i przykrości, ale dzięki temu zyskasz doświadczenie i z czasem szacunek, twój duch będzie się umacniał, ostatecznie jeśli będziesz trzymał się planu, wygrasz Przed tobą życie dużo trudniejsze, ale postępy będą nagrodą. Od czasu do czasu zrób rachunek sumienia, co zrobiłeś źle, i spróbuj to naprawić, to już trudniejsze, ale oduczy cię błędów typu (nie rób bliźniemu co tobie niemiłe), a jak dostaniesz nauczkę to przyjmij z pokorą. Amen

ocenił(a) film na 10

J1.ak wyjaśnisz zmian koloru oczy z piwnych na zielone?
2. Jak wyjaśnisz zniknięcie blizny na lewej rogówce w związku z przywarstwieniem się szkła kontaktowego i zakażenia perwotniakiem Amebą.
3. Jak wyjaśnisz że osoba z wadą wzroku -5 nie nosi wcale okularów gdyż widzi ja Pustułka. (brak jakiejkolwiek wady wzroku)?
4. Jak wyjaśnisz brak jakichkolwiek obaw przed śmiercią?

użytkownik usunięty

Nie odpisuj prowokatorowi.. Śmierć kliniczna jest tylko jedną z wielu jego fantazji. Chłopaczyna nie potrafi sobie zorganizować czasu i przez trawiące go kompleksy musi się prowokacjami dowartościować w sieci. Cokolwiek napisze o sobie ten chory umysłowo człowieczek i mitoman - nie będzie prawdą. Miej tego świadomość i nie wdawaj się z nim w niepotrzebne dyskusje.

użytkownik usunięty

Czy nie widzisz, że człowiek się otworzył i szuka pomocy w odpowiedziach na dręczące go pytania natury osobistej ?
Kto ciebie upoważnił do próby skonfliktowania jego z ludźmi i skąd możesz wiedzieć kto nie ma podobnych doświadczeń, nie przeszedł śmierci klinicznej ? To nie jest coś czym ludzie się chwalą, to jest powrót z tamtego świata, dla takich ludzi nie jest łatwo o tym mówić, wbrew pozorom otarcie się o śmierć do przyjemności nie należy, jakkolwiek miało by to przebieg. Tak się akurat składa, że ja też przeżyłem śmierć kliniczną i potrafię rozpoznać takich ludzi, dlatego napisałem. Ludzie po śmierci klinicznej różnią się psychicznie, powstaje pewna bariera i konflikt z ludźmi, którzy tego nie przeszli. Natomiast wrażliwość się wyostrza, o ile człowiek nie skupia się zbyt na tym co przeszedł. Mówienie, że nie czuje się strachu przed śmiercią świadczy, że coś jest nie tak, wbrew pozorom po takim doświadczeniu czuje się paniczny strach bo łatwiej sobie wyobrazić stan śmierci/niebyt. Jeśli nie było nieświadomości i poczucia nicości i czarnej pustki, to znaczy, że ten stan krótko trwał. Stan mojej śmierci klinicznej trwał miesiąc, respirator, wiadra antybiotyków i codzienne kroplówki, ustanie akcji serca, niedotlenie mózgu i układu nerwowego, efekt w moim przpadku paraliż lewostrony i nauka chodzenia przez następny miesiąc. Na szczęście udało się dzieki rehabilitacji przywrócić pełną sprawność nerwom, i zapobiegnięcie niedowładom. Nie każdemu się udaje z tego wyjść bez kalectwa. Akurat w szpitalu na tej samej sali gdzie leżałem, było jeszcze troje osób z zapaleniem opon mózgowych, dopiero po kilku latach się dowiedziałem, że oni nie przeżyli.

użytkownik usunięty

Powtórzę raz jeszcze (może teraz dotrze). Igzekutor jest TROLLEM i możesz się o to spytać moderatorów. Bzdety o śmierci klinicznej powtarzał na kilku swoich wcześniejszych kontach (około pięćdziesiąt ich było łącznie, wszystkie poleciały za łamanie regulaminu).

Tu przykład.
http://www.filmweb.pl/user/Shen_Long/blog/556697-By%C5%82em+Ateist%C4%85+a%2C+zo sta%C5%82em+Neopoganinem+czyli+moje+%C5%9Bwiadectwo.

Na portalu katolik.pl też fantazjował.
http://www.dyskusje.katolik.pl/viewtopic.php?f=12&t=21960




"Tak się akurat składa, że ja też przeżyłem śmierć kliniczną i potrafię rozpoznać takich ludzi, dlatego napisałem. "

Tak umiesz, że właśnie się w maliny dałeś wpuścić trollowi. ;)

użytkownik usunięty

Jak sam pisał o sobie został kreacjonistą, we współczesnym świecie wielu ludzi nie potrafi znaleźć swojego miejsca, błądzą nawet do końca życia, internet zaczął wielu zastępować normalne życie, aczkolwiek nie zastąpi to praktyki w realu. Przede wszystkim trudny jest moment oderwania od cycka. Najtrudniej jest temu który nie poznał już w dzieciństwie swojej miłości. To rozwiązuje wiele niepotrzebnych i egoistycznych rozterek kawalera. Budowanie nowej rodziny to znaczy poczuć smak bycia facetem ;) Takie życie jest ciężkie i odpowiedzialne, może się nie udać, ale daje poczucie realnego życia. Nie można szukać akceptacji i oczekiwać pozwolenia od innych, trzeba brać byka za rogi by poznać siebie i pokazać swoje kompetencje ;)

ocenił(a) film na 1
Igzekutor

Idź do lekarza...bardzo cię proszę.