Kurcze... Chyba ta ocena jest dziwnie zaniżona:).... 6.3!! No dobra.>> Coś tam nielogicznego się znajdzie ale patrząc na całość to....chyba nie dorośliście do tego filmu:). .. Wielkie rzeczy mają małe początki... A najlepsze jest to że np. taki kicz do piwka jak "Xena i Hercules: Prometeusz, Dzień sądu (1995)" ma wyższa ocenę...6.4 hehe:). ktoś tu grandzi i tyle!!:)
Subiektywna ocena ze względu na pewne zainteresowania...9/10
Próba obiektywnej oceny hm/.... 7.5/10
Kryzys jest. Kazdy orze jak moze. Mam nadzieje, ze chociaz placa Ci za slowo a nie od lebka...
Buziaczki!
Serio? A myslalam, ze to Ty jestes tu na etacie tluczka.
A reszta to schaboszczaki do rozklepania.
Tluczek altruista....Nawet pasuje.
U mnie juz fucha. Pa!
Ah, Ty jesteś jednym z hejterów "Stalkera", wybacz nieporozumienie - myślałem, że obrońcą i uczestniczysz w naszej żartobliwej "zmianie wart". No więc właśnie edukuję takich jak Ty. Ale Twa relatywnie niska ocena "Prometeusza" bardzo mnie zaskakuje - in plus
Kochany tluczku, zajarzyles wreszcie. Ale nie do konca. To, ze mi sie stalker nie podobal nie oznacza, ze jestem hejterem. Nie przesiaduje na tamtejszym forum i nie odszczekuje sie kazdemu, kto ma inne zdanie niz ja. Ty natomiast przesiadujesz na forum filmu, ktory uwazasz za badziew i szczekasz na kazdego komu sie podoba. Jesli wiec ktos tu jest hejterem to Ty. Moze warto sprawdzic znaczenie slow, ktorych sie uzywa.
Na forum Stalkera wysmiewasz ludzi, ktorym sie film nie podoba. Ok, moge to zrozumiec, jestes przewidywalny jak kazdy fanboy. Ale ze tutaj latasz jak kot ze sraczka to juz temat do zglebienia dla specjalisty.
Zdrowka zycze.
Miły dupku, fanboy Stalkera to mniej więcej jak fanboy Mony Lisy, obrazów Rembrandta, muzyki Mozarta. Tak - w tym rozumieniu nim jestem, szczekaczku. Mogę ci tylko współczuć braku percepcji, narzędzi poznania, perspektywy, horyzontów. Jesteś upośledzony, chłopcze. Zdrowie masz. więc nie życzę
Lubię jak ludzie tak się wprost przedstawiają. Rozumiesz - już nie muszę się nad twoim idiotyzmem za mocno zastanawiać. Jesteś p...pą. Ok rozumiemy
rozumiecie? to już występujecie w dwóch osobach? a glosy już słyszycie? :-)
dla mnie facet bez jaj to jest pipa. OK, skonczmy te przepychanki. Nawet czytać nie potrafisz ze zrozumieniem. Możesz sobie dalej marszczyc freda nad swoimi arcydziełami i uważać się za znawcę, podczas gdy jesteś tylko pospolitym fanboyem. Dla mnie to taka kibolska nomenklatura aspirująca do rangi konesera. Miernoty intelektualne, bez własnego gustu i zdania, które nawtykają sobie w profil jakieś smęty spod znaku kina artystycznego i udają koneserów. Na wszelką krytykę reagują jak kundelki, szarpią za nogawki i rzucają się jak wsza na grzebieniu. Jak coś im się nie podoba, to znaczy, że głupie i trzeba to hejtować. Tylko tak mogą wybić się z tłumu i udawać kogoś, kim nie są.
Josek, jakie ubogie i nudne musisz mieć życie, jeśli tyle czasu spędzasz tutaj, tupiąc nożką ze złości na forum filmu, który uważasz za beznadziejny. Kondolencje i EOD bo szkoda mi już czasu na takich tłuków.
Kondolencje przyjęte - wszyscy współczujemy ci samobójstwa intelektualnego. Twe kibolskie aspiracje dostrzegłem na forum Stalkera - zero argumentów, dużo pałek. Czy masz jaja - nie wiem, nie interesuje mnie to, natomiast twe zainteresowanie moimi uważam za nietakt, delikatnie rzecz ujmując - ale wybaczam. Nie wiem czemu z taką intensywnością i gorliwością przedstawiasz się jako kundelek intelektualny, ale muszę się zgodzić - wszystko wskazuje na to, że nim jesteś nieboraku. Mimo twych przedwczesnych pożegnań nie wierzę, że znikniesz - tacy jak ty zawsze wracają. Zakład?
Zamknij ty ten zje bany ryj. To co powiedziałeś może się odnosić do jakichś pseudo-ambitnych popłuczyn braci Wachowskich a nie do jednego z największych arcydzieł wszech czasów - PROMETEUSZ!
To teraz ja
Subiektywna ocena ze względu na pewne zainteresowania...3/10
Próba obiektywnej oceny hm/.... 5/10
A tak BTW to co pożytecznego lub pouczającego wyniosłeś z tego filmu?
Zamknij ty ten zje bany ryj. To co powiedziałeś może się odnosić do jakichś pseudo-ambitnych popłuczyn braci Wachowskich a nie do jednego z największych arcydzieł wszech czasów - PROMETEUSZ!
Kolejna bezsensowna paplanina ze strony Atoirtapa. Najlepiej nie wypowiadaj się na tym forum, bo obniżasz IQ całej społeczności Filmwebu.
najgorsze, że nawet ten bełkot nie jest jego autorstwa. Skopiował to z forum Matrixa. Zaczynam podejrzewać, że nie istnieją oryginalne wypowiedzi atoirtapa - tylko takie durne wklejki
Nie sugeruj się oceną na filmwebie, tutaj jest za dużo troli, którzy od tak sobie wystawią filmowi "1" a ich najsilniejszym argumentem jest: "Bo tak!". :)
Nie tak...film z takim nagromadzeniem scen czy idiotycznych zachowań bohaterów z tak zwanej czapy czy wolisz z gatunku "bo tak" to nieporozumienie...czyli 1/10.
Proszę, używaj przecinków, bo nic nie rozumiem z twojej wypowiedzi - nie żebym chciał być nieuprzejmy.
Pozdrawiam.
Przecinki, w rozumieniu, niespecjalnie ci pomogą.Nie żebym nie chciał być nieuprzejmy.
Chcieć nie chcieć można być w domu za każdym razem rozumieć pojęcie względne od obojętności pożądane.
I jak, bez przecinków to ma sens? :)
Zamknij ty ten zje bany ryj. To co powiedziałeś może się odnosić do jakichś pseudo-ambitnych popłuczyn braci Wachowskich a nie do jednego z największych arcydzieł wszech czasów - PROMETEUSZ!
To wystawiają sobie czy filmowi...specjalisto od przecinków ? :)))))))))))))))))))))))))))
Nie wyzywaj, bo wywołasz wojnę... i tak, naucz się wstawiać przecinki lepiej. Tylko upomniałem, a że twoja urażona du(p)ma tego nie rozumie, nie mój problem :)
Miszczu ( pis.org...tak na wszelki wypadek )interpunkcji i rzeczowej dyskusji.Forum zajmujące się interpunkcją na pewno gdzieś znajdziesz, a tam pewnie rozwiniesz dyskusje dotyczącą filmu.
Nie histeryzuj...nikt cię nie wyzywa.
A teraz zadanko dla ciebie:
"Nie sugeruj się oceną na filmwebie, tutaj jest za dużo troli, którzy od tak sobie wystawią filmowi "1" a ich najsilniejszym argumentem jest: "Bo tak!". :)"
Ile przecinków brakuje w powyższym, napisanym przez ciebie, zdaniu?
Bożusie dziecko, napisałem byś tylko używał przecinków, a ty mi tu biblię wypisujesz.
Nie, nie czytam tego co piszesz :)
Nauczysz się używać znaków interpunkcyjnych, wtedy pogadamy.
Muaaa :)
No tiak...nie citaś,ale wies ze biblia i tien tiego znaki....pseplasam zacołem seplenić z wrazenia.
Jednym słowem sprytny i łebski z ciebie gość ....buhahahaha
http://pl.memgenerator.pl/mem-image/jakiez-to-wzruszajace-az-mi-sie-jaja-spocily -pl-ffffff :)
Dalej nie czytam co piszesz.
Tak wiem, spinasz się :)
Ja citam i snowu mi slina cieknie z wlazenia...nie cytas ale pises.Z tiobą to są fajowskie dialogi.
Nie czytam twoich wypowiedzi, odpisuję, bo zacząłeś :)
http://1.bp.blogspot.com/-h5H1UvtIuac/UgZu-56REjI/AAAAAAAAAeA/uP4DVb-AK-Y/s1600/ newspaper.png
Alie fajnie. ..nadal nie citas a pises.Mondly i splitny jesteś baldzo.Pise tak tilko dlatigo bo wiem ze nie cytas i ci sodówa do glowy nie udezy.Napis koniecnie tylko nie o psecinkach. O nich jak obaj wiemy nie znas sie za baldzo.
Nie czepiaj się Marek. Facet jest fenomenem - potrafi pogodzić subiektywność odbioru z jego obiektywnością - czyli w pewnym momencie staje się chyba kimś w rodzaju istoty boskiej, która to istota wie, co jest obiektywne. Zastanawiam się na składaniem jakichś hołdów - ale tylko w tych momentach jego obiektywności.
Ja pierdziu... Nie wychwyciłeś żartu??:) Lekcja pokory ludzie.... WYYluzuuujcie:).
następny tłuczek, ale dobrze, bo nudą wiało. Co u ciebie młoteczku? Obiektywne oceny dokonywane z subiektywnego punktu widzenia są oksymoronem. Wiesz co to oksymoron? Zajrzyj do wiki