To, co najbardziej intrygowało w oryginale to właśnie niewiadome pochodzenie
Xenomorphów. Człowiek boi się o wiele bardziej wtedy, gdy nie wie z czym właściwie ma do
czynienia. Pamiętam tą aurę tajemniczości wokół porzuconego statku kosmicznego,
przerażające ogromne zwłoki z dziurą w klatce piersiowej. Nie wydaje mi się, bym chciał
poznać pochodzenie tego stwora. Tak samo jak nie chciałem dowiedzieć się, że Moc to w
rzeczywistości jakieś małe stworki zwane midichlorianami oraz że Nieśmiertelni zostali
zesłani na ziemię z innej planety. O niektórych rzeczach po prostu lepiej nie wiedzieć.