spoiler////
Ten moment z biologiem!111!! "cicicic cipipipip on jest niegroźny, no zobacz jaki on słodddki cicicici cicici" jezusmariamatkoboska. CO JEST GRANE? BIOLOG? Przecież ten wąż wyglądał jak najniebezpieczniejszy gad na świecie, a ten do niego cicpicic jaki on słodziaśny? A jaki pewnie niegroźny? Przysięgam, że w tamtej chwili myślałem, że oglądam jakąś czarną komedie.
Chłopy zgubili się w jakiejś jaskini, a każdy ma to w dupie XD Nie no przecież to normalne. Kto by się przejmował, gdyby duet naukowców zgubił się na innej planecie dopiero co odkrytej z dowodem na istnienie życia jakichś wielkich gigantów, nie no... kto by panikował. Zamiast tego można się dymać jak króliki, gdy ich mordują gady, cnie?:)
A ten robot to co? Czemu zaczął działać na własną ręke? Ten dziad mu kazał? Ten dziad mu kazał też zabić tego doktora? Czy tak O sobie postanowił go zabić bo czemu nie?:)
I ta ostatnia akcja ze statkiem... że co?
- 'MUSICIE COŚ ZROBIĆ UU ZABIJCIE SIĘ WLATUJĄC W STATEK I URATUJCIE ZIEMIE"
- "yhhhm... no spoko."
HAHAHAHHAHAHA. HAHAHHAHA. Ziemia rok 2100. Chłopy podróżują po kosmosach w kilka lat, mają roboty, które myślą i robią za nas wszystko itd. NA PRAWDĘ? SERIO? ALE NIKT NIE PORADZIŁBY SOBIE Z JEDNYM STATKIEM, KTÓRY CHCĘ "ZNISZCZYĆ" ZIEMIE? Sądząc po tym, że ten statek upadł po spotkaniu z 10x mniejszym ziemskim stateczkiem, wydaje mi się, że nawet dzisiaj byśmy sobie z nim poradzili zwykłymi rakietami:)))
Ohydnie głupi film