Może wtedy wydadzą DVD i Blue ray z R-ką. To może wtedy ich uratować. Miejmy nadzieję że film pozytywnie nas zaskoczy

ale to nie jest "obcy" - i tam nie bedzie obcego - to tylko ten sam universe..inna planeta, akcja dzieje sie jakies 30 lat przed wydarzeniami z nostromo..wiec nie liczylbym na pojawienie sie jakiego xenomorpha (z wyjatkiem widzanej w trailerze rzezby na scianie). ten film to osobne dzielo i tak to trzeba traktować - podobnie jak nie wliczam do serii "alien" i "predator" filmów "Aliens versus Predator"..

avp to gniot po co zaśmiecać prometeusza takimi wybrykami strausów

"ten film to osobne dzielo i tak to trzeba traktować" ... Nie wiem jak to należy traktować, ale chyba 99% osób zainteresowanych tym filmem, mając w świadomości, ze reżyserem jest Ridley Scott, widząc trailery z tą samą co kiedyś scenografią i scenami ucieczki po korytarzach statku kosmicznego oczekuje właśnie obcego wyłażącego ze ściany i krwawo bawiącego się z ofiarą. Bo na zdrowy rozsądek to chyba tak naprawdę nie jest prequel, ale sequel Obcego - prawda jest taka, ze Alien, pomijając geniusz reżysersko-scenariuszowy był wręcz śmieszny z punktu widzenia technicznego - pan w kostiumie obcego z suwakiem na prawym ramieniu. Nie mieli kasy więc i efekty specjalne i scenografia do bani- nawet jak na lata 70-te. Teraz pojawia się okazja, zęby to zrobić wszystko jeszcze raz jak należy. No tylko nie można powiedzieć: "Hej! Robimy aliena jeszcze raz, bo można nachapać kasy a przy okazji pokazać wszystko co było niewykonalne 33 lata temu" . Trzeba to jakoś ściemnić, jakoś wybrnąć z sytuacji. Ponadto jest okazja, zeby naprawić wizerunek obcego jako serii to słabym i wtórnym Obcym-Przebudzenie i AVP 1, którego należy pominąć długim milczeniem.
Uważam też , że nie można mówić "to samo uniwersum, inny film" To tak jakby zrobić gwiezdne wojny o problemach mechaników montujących lewy górny silnik w X-wingu, albo kolejna część Władcy Pierścieni na temat strajku wykładowców Hogwartu w/z ze zmianami w karcie nauczyciela.

Po pierwsze to we "Władcy Pierścieni" nie ma Hogwartu - jest w "Harrym Porterze" więc strajku nauczycieli tam nie będą mieli (wystarczył strajk Sarumana - i sami widzieliście jak to się skończyło;) )
Po drugie - jesli chodzi o dzieło RS - to nikt się raczej nie pokusi o robienie remaku "Aliena" bo ten film z góry jest skazany na porażkę (myślę, że fani by go odpowiednio zbojkotowali)...ale jeśli sam Scott mówi, że ten film to nie remake ani kolejna część "Aliena" to chyba należy mu wierzyć na słowo. A że zapragnął wrócić do tematu w klimacie "Aliena" (bez aliena) to można było zrobić coś by opowiedzieć o początkach gatunku lub jego stwórcach (o ile Space Jokeye są stwórcami aliena?) - więc jak sam widzisz - akcja w tym samym universe lecz bez Ripley, aliena, nostromo, LV426 i innych skojarzeń (poza Space jokeyami i ich statkiem). Z wielką chęcią bym zobaczył w tym filmie aliena (poza rzeźbą na ścianie)...ale obawiam się, że raczej tego nie uświadczę...(no może w następnej części "Prometeusza").

Sorry, rzeczywiście Harry Potter. No sam widzisz - też byś z chęcią zobaczył aliena. To taka gwarancja że film będzie fajny. A bez aliena, za to z eksperymentami................ ciężko określić czy coś z tego wyjdzie. Ja mam poważten wątpliwości . Też czytałam że Scott się aliena wypiera. Mam nadzieje, ze to taka ściema, zeby nie zdradzić całej fabuły zanim wejdzie do kin.

Myślę, że wyjdzie z tego kino sci-fi najwyższych lotów i Scott nie nie pozwoli sobie na zhańbienie klasyki jaką jest "Alien" aby zrobić na odpi... nawet jeśli nie będzie w nim aliena. Małe wzmianki na pewno będą - rzeźba naścianie, Space Jokey na fotelu (który widzieliśmy w pierwszej części "Aliena"), może nawet ta biomasa którą widać w trailerze (może to okaże się początkowym stadium ksenomorfa?)..ale raczej samego oślinionego Aliena nie zobaczymy. Pozostaną nam szczegóły które łączą "Prometeusza" z "Alienem"..ale tylko tyle:)

ludzie dajcie sobie spokój z tymi prrównaniami do obcego i lamentem . tak jak pisał kolega rcisek to nie jest film o obcym i mam nadzieje ,że właśnie nie będzie sie łączył z Alienem . PG-13 mnie nie inyteresuje a ta wersja będzie dla tych "wyjadaczy" w wieku "przedszkolnym"co to idą do kina ,żeby założyć jakiś szajs na oczy i jarać się 3d .

Nie rozumiem dlaczego to co przypomina wam Xenomorpha na ścianie jest według was rzeźbą. Ten statek to tony ożywionego metalu, więc wskazywałoby na to,że jest to jedna z gnieżdżących się tam form życia. Zwłaszcza, że ta "rzeźba" jest tym czymś co mutuje na suficie, gdy mówią, że coś się przekształca i świecą na to latarkami. Pewnie wyjdzie z tego ten łysy SJ, albo jakiś inny potwór. I nie jest to stary xenomorph, ten wizerunek nie ma oczu, ale to wszystko. Był bardziej humanoidalny od Xenomorpha. Moim zdaniem to pierwotna wersja, bez ludzkiego DNA. A może sam SJ, skoro łysy może być tylko zmutowanym człowiekiem.