Tak się zastanawiam nad tym, że w obsadzie mamy bohatera o imieniu "Janek". To coś znaczy w innym języku czy to jakiś zaginiony Polaczek? xD
A jak pijany to trzeźwy (bo przy kilku promilach pracuje, jeździ samochodem, itp równie dobrze co inne nacje na trzeźwo).
to prawda, szkoda że władze nie mająo tym pojęcia i po jednym piwku za kierownicą lecisz do kryminału
Już w 8 pasażerze oraz w Aliens były drobne polskie akcenty, więc nasz swojski kapitan Janek ładnie się wpisuje w ten trend ;)
W 8 -smym? A gdzie? W Aliensa owszem był szeregowy lub jak wolisz PVT Wierzbowski. Jest zreszta strona ,,łowców Wierzbowskiego" http://www.wierzbowski.net/
Ja sam ma w avatarze rzeczonego Wierzbowskiego :D
wociu, już wyjaśniam.
Chodzi o nazwy statków kosmicznych, które pojawiają się w filmach. Twórcy 8-pasażera zaczerpnęli ją z tytułu powieści "Nostromo - opowieść z wybrzeża", której autorem jest Józef Teodor Konrad Korzeniowski (z powodu tego, że pisał w Anglii i w języku angielskim bardziej znany jest jako Joseph Conrad). Tradycję tą kontynuowali później twórcy "Aliens", wykorzystując nazwę "Sulaco", która również pojawia się w tej samewj powieści Korzeniowskiego.
Taka tam ciekawostka ;)
No to akurat wiedziałem. Oczywista oczywistośc ,powtarzając za pewnym panem :) Myślałem ze wyłowiłes coś innego
Styl życia Space'a:D Iwaga Spolier:
http://aliensandpredators.tumblr.com/post/16536876513/candiazombie-a-day-in-the- life-by-dr-monster
pierwowzór Hermaszewskiego mirosław jarosław nikt na zachodzie by nie wymówił więc niech będzie janek
Kij ich tam wie...? Cameron też wstawił do swoich Aliensów polski akcencik... to chyba taka manifestacja rezyserów, że my Polacy za bardzo żesmy się po świecie rozpanoszyli... zara na drugim miejscu po Żydach :-p
Janek to jak może nie wszyscy zauważyli murzyn. Więc Polakiem może być na zasadzie jak w tym dowcipie o Olisadebe ("Kiedy Olisadebe stanie się prawdziwym Polakiem? Kiedy przeprosi za Jedwabne").
Zajebisty dowcip ! nigdy go nie słyszałem ..prawie spadłem z fotela ! hahhahahahahhaha xD No też mnie to dziwi Murzyn polakiem ? Chyba że to taki przytyk co do reputacji polek ...
Ola Szwed ? Patrysiiiiia Kazadiiii (Zazadii ;P) jedyne mi znane przypadki co nie zmienia faktu że to z reguły jest zawsze owoc białej polki i czarnucha ;) Oczywiście nie mam tu nic do murzynów ..nie przepadam za ich dorobkiem muzycznym i kulturowym ale nie uważam też by czymś mieli zasłużyć na miano pod ludzi jak dla rasistów np. to bardziej uwaga w kierunku polek ... niestety za dobrej reputacji nie mają. Wiedziałem pumpaliku ;) że jesteś murzynem ;)
Racja Racja zatem żaden prawdziwy murzyn nie jest polakiem bo żeby tak było musiał by mieć Polaka czyli białego za ojca lub matkę tak więc tylko mulaci mogą być Polakami ;)
nieprawda... wystarczy że dwoje murzynów (kobieta i facet) będą mieli polskie obywatelstwo i urodzą w Polsce murzynka i wychowają go po polsku, ze tak powiem, i git :D
Oglądałem drugi raz i coś mi nie pasowało ,nie rozumiałem jednego słowa które wymawiała doktorka ,zorientowałem się ,że ona mówi JANEK hehe no chore po prostu. Byłem pewien ,że to jest zbieg okoliczności ,że to jest jakiś Dżejnik czy coś takiego ,ale nie JANEK jak nic.
PODOBNO były takie sytuacje ,jeśli ktoś miał w rodzinie murzyna ,tylko ,że po pierwsze sam nie był w pełni Biały wtedy bo to musi być dosyć bliskie pokrewieństwo z murzynem ,po drugie nie urodzi się murzyn ,tylko coś mniej czarnego od mulata. Oczywiście działa to w obie strony ,a więc jeśli u murzynów był ktoś Biały to też może się urodzić jasniejsze dziecko jednak na kolorze skóry te róznice się kończą tzn. dziecko murzynów ,nie będzie równie inteligentne i silne co Białych ,a Białe dziecko nie będzie równie głupie jak murzyńskie. Chociaż drobne róznice jak to u mieszańców mogą występować ,a więc np. różnice w tkankach , alo budowie ciała ,np. wydłużone ręce ,dalej sięgające ścięgno achillesa etc. Ale nie znam badań i konkretnych przypadków więc to tylko teoria.
Proponuję obejrzeć F.I.S.T.-a ze Stalonnem.
Tam jak wywołują niejakiego Dąbrowskiego to przychodzi 2-metrowy, napakowany murzyn.
Ot, pojęcie jakie mają Amerykanie o Polsce i Polakach.
Bo założyłeś, że jak ktoś nosi polskie nazwisko to ma polską narodowość. Obywatelstwo, narodowość, nazwisko, krew - posiadanie jednego nie pociąga posiadania wszystkich pozostałych.
To chyba dziwne gdy rodowity afrykanin (nie żaden mulat) nosi rdzennie polskie nazwisko, w kraju nie mającym nic wspólnego z Polską.
Dodam jeszcze, że akcja filmu rozgrywa się w latach 30 w USA, a nie we współczesnych, kosmopolitycznych czasach.
Murzyni odziedziczali nazwisko po swym właścicielu, a dalej dopisz sobie sam... chyba, że wyraziłem się nie dość jasno.
Polacy z początku XX w. potentatami ziemskimi i właścicielami niewolników w USA - ciekawy pomysł, ale taki tok myślenia zdaje się być całkiem życzeniowy.
Masz na to jakieś dowody, nazwiska konkretnych osób?