Ale ci sprytni faszyści...trzeba uważać :))))))

Ciekawe, gdzie oni sie ukrywają. :P

Zauważyłeś,że my samouki, a koleżka specjalizację z faszyzmu nabył na Uniwersytecie Krytyki Politycznej z doktoratem u Środy :))))))))

Nie wiem, kto go uczył (za Środą nie przepadam, ale podstawowe fakty nt. Nietzschego, jako profesorKA filozofii powinna znać))). Wiem, że nic nie umie, a z oślim uporem zarzuca ludziom światłym ciemnotę. Schizofrenia połączona z manią wielkości. Gdyby to była tylko głupota, dałbym mu spokój, ale te jego histerie, groźby i tataki osobiste - tego nie odpuszczę.

"ataki"

To on jest, aż tak doskonale wykształcony ? Szacunek :P

Sam dajesz o sobie świadectwo... Odpowiadasz, emocjonalnie, wyzywasz innych, że są nieukami, a sam uważasz siebie za lepszego... Nie dziwię się, że ludzie łączą Ciebie z faszyzmem skoro w tym temacie sporo się już wypowiadałeś... i nie dajesz za wygraną bo uważasz, że masz rację a i nikt inny jej niema. Jakbyś sie przyznał, że popełniłeś błąd albo nie był takim arogantem to bym nawet Ci powiedział, że byłbyś najmądrzejszy od nas wszystkich. Nikt nie jest idealny, wszyscy się mylimy i uczymy się całe życie.

Polecam dyskusję, gdzie Nietzsche został kolegą Hitlera i dał się niecnie w faszyzm wkręcić.