PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=523230}

Prometeusz

Prometheus
2012
6,3 189 tys. ocen
6,3 10 1 189112
5,7 63 krytyków
Prometeusz
powrót do forum filmu Prometeusz

Obejrzałem nie dawno wielce wychwalany film o Batmanie i szczerze mówiąc
rozczarowałem się nim, ale nie o tym chciałem napisać. Interesuje mnie dlaczego tak
wielu "znęca się" nad Prometeuszem za pewne fabularne niedociągnięcia, chociaż
nowy Batman wcale nie jest pod tym względem lepszy. Mroczny Rycerz Powstaje ma
całą masę błędów fabularnych i to wg mnie większych niż w Prometeuszu. Prometeusz
jest filmem science fiction, filmem tajemniczym, pełnym Celowych niedomówień, więc
takie fakty jak: "Dlaczego David otruł Charliego, a potem pomaga Elizabeth?", "Jakim
cudem Elizabeth tak szybko wyzdrowiała po operacji?" można logicznie wytłumaczyć
(oczywiście nie wszystkie, ale sporą część owszem). Ale nowy Mroczny Rycerz ma
kilka poważniejszych wpadek, o których fani nie chcę wspominać "Bo to arcydzieło,
pozbawione wszelkich błędów", np "Cała policja, lub przynajmniej jej 99,9%+
antyterroryści dała się uwięzić w kanałach, i tak sobie przez 5 miesięcy siedziała pod
ziemią, bez wody i jedzenia i nie starała się nawet uciec", "Jaki sens w ogóle ma misja
Bane, skoro miasto Gotham na przestrzeni 10 lat mocno się poprawiło, przestało być
miastem bezprawia jak w jedynce.", "Jakim cudem więźniowie się nie skapnęli, że
dziecko które u nich się urodziło i dorastało jest tak naprawdę dziewczynką?",
"Dlaczego w ostatecznej bitwie o Gotham, terroryści, policja i antyterroryści zamiast
strzelać ze swojej broni woleli wyskoczyć masowo na środek ulicy z gołymi
pięściami?". TDKR ma wiele innych błędów, ale nie chce mi się już wymieniać. Zanim
zaczniecie krytykować jakiś film i jego fanów, spójrzcie wcześniej na swoje ulubione
filmy.

Marekgdapl

I kto tu stara się tłumaczyć, ten co tworzy wątki "Konkurs na największą niedorzeczność"? Potępiasz Prometeusza za błędy logiczne, ale na Batmana patrzysz łaskawym okiem, nie zwracasz w ogóle na tak wielkie błędy logiczne, i twierdzisz, że fabuła i tak jest super. Prometeusz jest zły bo nielogiczny, ale jeszcze bardziej nie logiczny Batman jest super. I gdzie tu jest sens?

ocenił(a) film na 1
szmyrgiel

Czytałeś moje uwagi do Batmana ?To z powrotem na pierwszą stronę.A potem z sensem...

ocenił(a) film na 5
szmyrgiel

Ciezko jest porownywac obrazy reprezentujace dwa tak rozne gatunki. Batman to filmowy komiks o superbohaterze, a wiec jest to zupelnie inna bajka. W filmowych komiksach o superbohaterach przyjmujemy umownie pewne zalozenia, pewne skroty myslowe, pewne uproszczenia. Mozna tam nawet przelknac wszelakie naiwnosci i luki fabularne. Osobiscie filmowym komiksom nie daje zbyt wysokich not, bo po prostu z komiksow juz dawno wyroslem i od tamtego czasu jakos zaden mnie nie zachwycil. Ogladam to bez wiekszych emocji, tym bardziej, ze z reguly w filmowych komiksach fabula jest bolesnie przewidywalna.

Prometeusz to inna galaz sf, teoretycznie bardziej realistyczna. Owszem, zabiera nas w wyobrazona przez tworcow przyszlosc, ale daje szanse zrozumiec poszczegolne elementy tej przyszlosci, ktore wyplywaja z naszej historii i terazniejszosci, i sa ich naturalna konsekwencja i kontynuacja. Tego typu sf nie moze byc naiwne, dziecinne, bajkowe, tudziez komiksowe. Komiksowe uproszczenia w tego rodzaju dzielach sa niedopuszczalne.

W Prometeuszu jest kilka niespojnosci, ale akurat nie nalezy do nich kwestia zachowania Davida. W tym miejscu film byl zle zmontowany, ale ogolnie domyslamy sie, ze robot dostal konkretne polecenie od pana Weylanda. Nie pytamy wiec dlaczego David otrul Charliego, ale dlaczego Weyland otrul Charliego. I tutaj jakas tam odpowiedz sie nasuwa. Weyland byl owladniety obsesja niesmiertelnosci. Byl w tym temacie wrecz pazerny. Zachowal sie przy okazji zgodnie z pewnym schematem pokazanym nam w cyklu filmow o Obcym. Wszyscy reprezentanci korporacji Weylanda byli bezwzgledni, cyniczni i dazyli do swoich celow po trupach, a w kazdym razie nie wahali sie tego robic. Ten swoisty pra-Weyland, tworca korporacji, ow schemat swoim zachowaniem powielil. Poswiecil jednego z czlonkow zalogi w imie wlasnych interesow.

ocenił(a) film na 9
per333

Tutaj te dwa filmy są porównane są w dużej mierze dlatego, że weszły do kina mniej więcej w tym samym czasie a kontrast w ocenach jest bardzo odczuwalny.

per333

Masz rację, ale właśnie Batman Nolana stara się uciekać od takiego schematu. Fabuła w TDKR stara się być poważna, wiarygodna, przejmująca i angażująca, ale przez wszystkie swoje debilizmy nie można jej na serio potraktować. To co ja wymieniłem, np Misja Bane, jest bardzo ważne dla filmu, i nie można przymknąć na to oko, bo na tym opiera się cała oś fabularna. Fabuła nie może być dobra, jeżeli za każdą chwilą twórcy karmią nas coraz większymi bzdurami, i cała fabuła potem traci sens- to odnośnie tego co napisał Marekdpal.

ocenił(a) film na 5
szmyrgiel

Nie ogladalem jeszcze ostatniej czesci Batmana, widzialem natomiast dwa poprzednie dziela z tego cyklu. Pierwszy film o Batmanie autorstwa Nolana zaskoczyl mnie in plus, na swoj sposob odswiezal ten gatunek. Druga czesc, mimo interesujacej kreacji Ledgera, wrocila na utarte koleiny i juz niczym mnie nie zaskoczyla, natomiast znuzyla swoim schematyzmem. Jak mowilem - filmowe komiksy sa nie dla mnie. Oczywiscie moge je obejrzec, ale zwykle nie towarzysza temu jakies wieksze emocje, o satysfakcji nie wspominajac.

ocenił(a) film na 9
szmyrgiel

Podobną myśl już kiedyś rozpoczynałem na innym forum, bez szczególnego odzewu. Zgadzam się w 100% - bije w oczy gdy ktoś stawia Prometeuszowi 3/10 bo ma fabułę do bani a następnie wystawia 9/10 Batmanowi "bo przecież fabuła to nie wszystko". Oba filmy mimo wszystko są dobrą rozrywką (a o to przecież chodzi) z drobną przewagą na rzecz Prometeusza.

szmyrgiel

W Batmanie to są skrótowce przez cięcia montażowe które w niczym nie przeszkadzają, a w Promku dziury w scenariuszu. Oprócz tego pod każdym względem wygrywa TDKR, a już pod względem emocji to najbardziej emocjonujący Blockbuster jaki widziałem.

neo_angin

Tu nie chodzi o zwykłe dziury, tu chodzi o debilizmy. Czytałeś moją pierwszą wypowiedź? Czy te wszystkie bzdury da się w ogóle jakoś logicznie wyjaśnić? No jestem ciekaw. Oświeć mnie...
- Jaki sens ma misja Bane? Bane chce dokończyć misję Ghula, ale prawda jest taka, że Gotham przez te 10 lat się zmienił. Przestał być miastem bezprawia, zapanowała sprawiedliwość.
- Jakim cudem cała policja+ antyterroryści (bądź przynajmniej jej 99,9%) wpadła w pułapkę i została uwięziona w kanałach? Przez prawie pół roku siedzieli tam bez wody i jedzenia i o dziwo nikt nie starał się wydostać się stąd.
- Czy to nie dziwne, że batman po tym jak został dźgnięty nożem w plecy, po sekundzie mógł wrócić do akcji w pełnej formie?
- Jak to możliwe, że żaden z więźniów nie zauważył, że dziecko, które urodziło się u nich, dorastało i wychowywało się przez kilka lat jest tak naprawdę dziewczynką?
- Czy to nie jest głupie, że w ostatecznej bitwie uzbrojona policja, antyterroryści i terroryści zamiast obmyślić jakąś prostą taktykę, strzelać itd wolała rzucić się na środek ulicy z gołymi pięściami?

szmyrgiel

Ad1. Nie nie zmieniło się. Miastem nie rządzą wprawdzie już przestępcy, a bogaci i wpływowi ludzie, a oni chcą równości. Poza tym wg. nich kara dla przestępców jest za mała, a powinna być śmierć. Trzeba znać całą trylogię bo filmy się łączą. Poza tym zginął tam ich szef.
Ad2. Mieli dostarczane racje żywnościowe i jest to pokazane w filmie! Wpadli bo wg. Gordona Bane tam miał armię i trzeba było wysłać armię policjantów. Trochę myślenia.
Ad3. Przy tak raczej nie głębokiej ranie (miał pancerz) jak najbardziej. Zresztą jakoś nie widzieliśmy żeby rzeczywiście łatwo mu to przyszło i już zbytnio nie walczył, ale tylko leciał. Na pewno mniej to głupie niż cesarka w Promku.
Ad4. Przy ogolonej głowie łatwo się pomylić. Zresztą ta historia była już pewnego rodzaju legendą i była przekazywana sobie przez więźniów.
Ad5.Skoro zostali rozbrojeni to co mieli zrobić? To miało odwrócić uwagę, a nie doprowadzić do ich zwycięstwa.

neo_angin

-Ghul w jedynce chciał zniszczyć miasto bo twierdziła, że ratowanie tak zepsutego miasta jest nie możliwe. Teraz niby trzeba ratować bandytów, żeby miasto ocalało. To jak: Trzeba wszystkich zabijać, czy ratować zbrodniarzy z więzienia? PS Ghula w rozumowaniu Ligi Cieni zabił batman, więc to jego trzeba zabić, a nie Gotham.
-Wysłać wszystkich do kanału i nie pomyśleć, że w tym samym czasie w każdym innym zakątku miasta może stać się coś złego? Jakby ktoś zaczął masowo mordować ludzi, wysadzać miasto to co, "Sorry, teraz gonimy Bane".
- Jeśli by spojrzeć na batmana w momencie ciosu zadanego nożem to chyba ten pancerz taki mocny nie był. Facet padł na ziemi i wił się z bólu, więc nóż musiał wejść głęboko. A pro po cesarki- to było czyste science- fiction, skąd wiadomo czy taki zastrzyk który zrobiła sobie Elizabeth nie może szybko zregenerować jej blizny po operacji?
- Co z tego, że ogolona głowa ( z góry zakładam, że u nich panowała wszawica stąd ten fryz). Ona razem z nimi jadła, uczyła się, dorastała i spała pod jednym dachem. Oni ją widzieli każdego dnia od dnia jej urodzin do (z góry zakładam) jej 10 urodzin, trudno uwierzyć, że niczego nikt nie zauważył.
-Policja może i owszem, ale terroryści? Każdy z nich uzbrojony był w kałacha wystarczyło tylko wymierzyć przed siebie i pociągnąć z spust. W ciągu paru chwil wszyscy policjanci i antyterroryści padli by, i tyle z odwrócenia uwagi.

szmyrgiel

Ad1. Co? Przecież dalej chcą zniszczyć wszystkich. Coś bełkoczesz.
Ad2.I co w tym dziwnego. Dalej nie można tego nazwać nielogicznym zważając na to że jest to w logice naszego świata w którym robi się bardzo podobne rzeczy. Między logiką, a sensem działania jest różnica.
Ad3. BLABALBALL. Typowa gadka fana Prometeusza. A Batman to oczywiście ultrarealistyczny dramat :). BTW cesarka to najgłupsza rzecz jaką widziałem w kinie w przeciągu parunastu lat. Trudne to będzie do pobicia.
Ad4. Akurat jest to najbardziej do pomyślenia. Zresztą myślisz że w takiej dziurze oni siedzieli wszyscy obok siebie i jedli?
Ad5. Hehe. Nigdy chyba z tematem nie miałeś styczności. Przy takim szturmie kogokolwiek trudno zabić mimo wszystko. Uda się parę osób co najwyżej.

neo_angin

Nie chcę dalej dyskutować o tym, jak bardzo wiarygodna była ta scena i tak dalej. Chodzi mi o to, że wasza ocena jest subiektywna, ale nie koniecznie chcecie do niej przyznać. Batman ma wady, tak samo jak Prometeusz. W Batmanie te wady ignorujecie, a w Prometeuszu robicie z tego podstawę do krytyki. Batman nie jest ultrarealistycznym dramatem, tak samo jak Prometeusz, więc dlaczego go za to potępiacie, w przeciwieństwie do TDKR? Mało tego krytykujecie do tego tych co myślą inaczej, odrzucacie wszelkie argumenty i uważacie się za lepszych. Możecie chwalić swojego nowego Batmana, ale musicie też umieć przyjąć krytykę i spojrzeć na pewne sprawy obiektywnie, więcej dystansu. "Mroczny Rycerz Powstaje jest super, uwielbiam go! Tak masz rację nie wszystko jest doskonałe, ale się tym nie przejmuję, masz prawo do zdania. Nie podobał mi się Prometeusz, ale z pewnych powodów ludzie go lubią i nic mi do tego.". Ja np bardzo nie lubię Zmierzchu, ale rozumiem, że ludziom takie filmy się podobają i wcale nie uważam, że pewnie dlatego, że np mają zaniżone IQ. Nie dyskutuję z nimi na ten temat, nie krytykuję ich za to że inaczej sądzą. Jeżeli swoją wypowiedzią kogoś obraziłem to przepraszam.

neo_angin

" a już pod względem emocji to najbardziej emocjonujący Blockbuster jaki widziałem."

BUHAHAHHAHAHHAAHHAHAHHAHA Padłem :D

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
0wner2

Opisałeś siebie. Odpowiadasz tu na każdy temat i na wielu innych forach.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
0wner2

To się tyczy też ciebie. Ja mam ubaw z TWOICH wypowiedzi.

neo_angin

Ale ty chyba naprawdę tkwisz w błędnym przekonaniu, że ja tu dyskutuję na serio i na serio zależy mi na jakiejkolwiek dyskusji z tobie podobnymi. Przecież moim głównym założeniem gdy zakładałem to konto miało być robienie sobie jaj z trolli i debili. Nie rozumiem jakim cudem ktoś może dalej mieć co do tego jakiekolwiek wątpliwości. To ja tu wszystkim steruję, a ty jesteś uzależniony ode mnie.

0wner2

Mogę ci nie odpowiadać w ogóle, a trollem jesteś ty. To od teraz nie odpisujemy sobie?

neo_angin

To od ciebie zależy, ja nie mam nic przeciwko temu byś jeszcze parę razy się skompromitował. Miałem niezły ubaw z pisania z tobą.

0wner2

Chyba na odwrót. Bez odbioru.

neo_angin

To jest chyba niemożliwe.

szmyrgiel

Też mnie zastanawiała ta kwestia, ale odpowiedź jest bardzo prosta. Prometeusz wymaga minimalnego wysiłku intelektualnego, a Batman absolutnie żadnego. To dlatego pojawiają się negatywne oceny Promka - bo nikt z tych prostych ludzi nie spodziewał się filmu, nad którym będzie trzeba choć odrobinkę pomyśleć, każdy oczekiwał zobaczenia banalnej sieczki z Obcym.

szmyrgiel

1. po pierwsze założenie, że Ci co widzą wady P. nie widzą ich w batmanie wzięło się z ...?
2. Batman to rozrywka bez aspiracji to i mniej się wymaga
3. Batman ma błędy :
tak sobie przez 5 miesięcy siedziała pod
Policja "ziemią, bez wody i jedzenia i nie starała się nawet uciec" - naprawdę w filmie nie było nic na temat tego, ze są karmieni?
"Jaki sens w ogóle ma misja Bane, skoro miasto Gotham na przestrzeni 10 lat mocno się poprawiło, przestało być
miastem bezprawia jak w jedynce.",- :-))
"Jakim cudem więźniowie się nie skapnęli, że dziecko które u nich się urodziło i dorastało jest tak naprawdę dziewczynką?", - a zwykłym była np. zawsze w ubranku.
""Dlaczego w ostatecznej bitwie o Gotham, terroryści, policja i antyterroryści zamiast
strzelać ze swojej broni woleli wyskoczyć masowo na środek ulicy z gołymi
pięściami?" - masz absolutną rację, ale mogę to wyjaśnić na 3 sposoby - nie gorsze od tych jakie serwują fani P. w jego obronie. :-))

ocenił(a) film na 7
dziecko_krwi

"2. Batman to rozrywka bez aspiracji to i mniej się wymaga" - To Twoje twierdzenie? Czy serwujesz nam tutaj prawdy objawione? Bo jeśli grupka krytykantów napisze że "Prometeusz" aspiruje tam do czegoś, to tylko ich krytykancki osąd, który niczego nie dowodzi. Jeden i drugi film może być traktowany jako zwykła rozrywka, lub jako "coś więcej".

pankracy7

wytropiłeś mnie ;-) szkoda, ze tamten wątek się urwał - naprawdę byłem ciekaw odpowiedzi.
ad rem
2. To mój pogląd i to nie negowany tzn. nie znam nikogo ani nie czytałem że Batman mówi o sensie istnienia i odpowiada na fundamentalne pytania, nic mi też nie wiadomo by twórcy Batmana propagowali taką tezę. Prawda objawiona?
" Jeden i drugi film może być traktowany jako zwykła rozrywka, lub jako "coś więcej". Fajny truizm ale o co chodzi?

ocenił(a) film na 1
dziecko_krwi

Ostatniej krytykowanej sceny nie da się obronić..a już na pewno małej liczby zabitych i rannych widocznych na ulicy.Mnie też razi..

ocenił(a) film na 1
Marekgdapl

Nie zachowujmy sie jak obrońcy R.S))))

ocenił(a) film na 7
Marekgdapl

Teraz sam do siebie piszesz? Coraz gorzej z Tobą.

Marekgdapl

ależ to był żart - mający na celu ukazanie, że sięgając po pewne metody można bronić wszystkiego.
Dla mnie ta scena w sposób oczywisty jest głupio bo nieprawdopodobnie skonstruowana, ale sięgając po metody jakie ostatnio poznałem - zostały mi zaprezentowane zrobię co trzeba np.
- Batman wymienił ludziom Bane znaczną część amunicji na ślepaki
- Do jedzenia mieli dosypany środek powodujący częsawki (niska celność) i agresję wymagajacą bezpośredniej konfrontacji - walka wręcz.
A ze te pomysły są z czapki :-))) Pierwszy raz widzisz tego typu argumenty?

ocenił(a) film na 1
dziecko_krwi

Przecież mogłaby wyglądać tak:
Na przeciw siebie stają dwie uzbrojone grupy.Policjanci i przestępce mają broń.Kiedy tak stoją do szykując sie do ataku z tłumu wychodzi Bane i każe swoim ludziom odłożyć broń...a sam pokazuje policjantom gołe pięści.Lubił ten styl walki i był w tym dobry.Policjanci podejmują wyzwanie.Dwie grupy ścierają sie w walce wręcz.W ostatecznym ,honorowym rozstrzygnięciu.Tym bardziej, że Bane ma świadomość zbliżającego się momentu wybuchu i faktu, że jakiekolwiek rozstrzygnięcie nie ma już żadnego znaczenia.

ocenił(a) film na 7
Marekgdapl

Jaki talent się tutaj marnuje. Napisz Marku do Nolana, pewnie będzie oczarowany Twoim geniuszem, i z miejsca zatrudni Ciebie jako swojego scenarzystę.

Marekgdapl

No fajnie fajnie, gdyby faktycznie tak było. Widzieliśmy tą scenę od początku dokładnie, a tam wszyscy ludzie sami z siebie rzucili się z gołymi pięściami.

ocenił(a) film na 1
szmyrgiel

A czego nie zrozumiałeś? Przecież nie pisze że ta scena tak wyglądała...pisałem jak moim zdaniem scena ta mogłaby wyglądać aby uniknąć tej rażącej nienaturalności.

Marekgdapl

Wiem, że ta scena tak nie wyglądała, ale piszę, że problem w tym, że nawet w taki sposób twórcy nie chcieli rozwiązać tego wątku.

Marekgdapl

Mi się wydaję, że twórcy chcieli tą sceną poruszyć widownię: "Przeciętni policjanci (ale duchem wspaniali Amerykanie) i zbrodniarze, zamiast strzelać, woleli niczym batman porzucić broń i stoczyć honorową, uczciwą walkę o porządek w mieście Gotham".- Osobiście uważam takie rozwiązanie za naiwne i patetyczne.

ocenił(a) film na 1
szmyrgiel

Nie próbuję nawet szukać powodów dla których ta scena miała taki wymiar.
Dla mnie jest mało przekonywująca i moim skromnym zdaniem nie wiele trzeba było żeby ją zmienić.

ocenił(a) film na 1
szmyrgiel

Kolejna scena..Batman wspina się z tobołkiem i z nim skacze.Po co mu te rzeczy kiedy ten kilogram może zaważyć o jego życiu...o milimetrze którego podczas skoku mu zabraknie.
Moja wizja sceny:Batman powinien dojść bez tego tobołka do platformy, stanąć aby odpocząć i rozebrać się aby nic nie krępowało jego ruchów.I nagi wyjść na świat.narodzony na nowo.

ocenił(a) film na 8
szmyrgiel

Mnie "TDKR" Rownież rozczarował , po GENIALNYM wręcz "TDK" Spodziewałem sie czegoś wiecej."Prometeusz" Zaś , zaskoczył mnie na tyle pozytywnie , iz jest to najlepszy film jaki miałem przyjemność oglądać w tym roku , na dużym ekranie.Lecz całkiem możliwe jest to , ze film odegrał na mnie takie wrażenie , przez moja mijają znajomość poprzednich części.Widzialem je naprawdę dawno temu i nie wiele pamietam.

ocenił(a) film na 1
Kaem_fw

Trudno powtórzyć coś takiego jak dwójka Nolana...szczególnie że nawet poprzez nowatorskie podejście zyskiwała w ocenach.Trójka jest już pozbawiona tego klimatu świeżości.

Marekgdapl

Tutaj się z Tobą zgodzę. Mroczny Rycerz (czyli dwójka) był świetny i stworzenie równie udanej kontynuacji (tym bardziej bez Jokera) było od początku niemożliwe.

szmyrgiel

Po pierwsze Batman nie ma nielogiczności,w Prometeuszu jest kilka.Natomiast najbardziej w Promku raziły mnie 2 rzeczy :

1) Po co takie durne sceny ,typu gość próbuje głaskać węża,albo gość w tunelach zginął,a potem odczyt jego kombinezonu pokazuje że znajduje sie przed statkiem,to co robi kapitan i załoga ? Kapitan bezmyślnie otwiera dzwi,i jeden facet wychodzi bez broni. Takich scen jest jeszcze z 3 co najmniej.

2) Miejscami kompletnie przekalkowuje Obcego - tak znowu mamy urny na kształt jaj,znowu jest android którego kosmita na końcu rozerwie,znowu kosmici zapładniają przez usta czyli nic nowego.

A plusy ? Efekty,klimat,niezły scenariusz,mądre sentencje,świetne pierwsze 15 minut,gra Fassbendera - no 8 się należy.

Co do Batmana - Zgadzam się Mroczny Rycerz był świetnym filmem,ale wg mnie 3 jest jeszcze lepsza.
Czemu bez Jokera to już nie ma po co? To może w ogóle powinni przestać kręcić filmy o superbohaterach,bo przecież już nikt nie przebije Ledgera (choć faktycznie stworzył jedną z najlepszych kreacji w historii kina). Hardy zagrał rewelacyjnie,i mimo że Joker był lepiej zagrany,to Bane być lepszą postacią wg mnie.

ocenił(a) film na 1
transformers567_fw

Po pierwsze TDKR ma kilka błędów...rażących czy mniej niż P kwestia oceny.Według mnie mniej.
Co do oceny Bane i Jokera...to dialogi z Jokerem są genialne.
Bane nie miał takiego pola do popisu.Bezdyskusyjnie.
Joker był "namacalny"...zwykły garniturek,zero maski,zero walki z Batmanem.Tylko przepiękne szaleństwo)))))))))))))))))

Marekgdapl

Jakie błędy? Z chęcią przeczytam.

ocenił(a) film na 1
transformers567_fw

Kilka setek policjantów siedzi w kanałach...pal licho skąd maja żywność i nikt nie znalazł wyjścia...włazu...nie przekopał się?
Scena walki...pięści kontra karabiny maszynowe i nie ma masakry?

ocenił(a) film na 8
szmyrgiel

myślę, że większość szła do kina z przekonaniem, że to kolejny odcinek serii o Alienach, choć Scott już parę razy się zarzekał, że to będzie nowy/niezależny film, a jedynym wątkiem łączącym go z Alienem to fakt, że korporacje rządzą światem i... wszechświatem. myślę, że maniakalne krytykanctwo Prometeusza to taka naiwna potrzeba udowodnienia sobie i światu, że ma się rację (kompleks Prometeusza;-) i zwyczajne nie zrozumienie fabyły, oraz rozczarowanie, ze to nie był ani prequel, ani sequel tylko początek nowej opowieści. natomiast w batmanie (którego nie widziałam) historia jest kontynuacją. wierni fani są z reguły konserwatywni i nie przeprogramują się na nowe/inne, oni chcą starych wzorców, bo w nich wyrośli, nie rozumieją, że artysta już dawno zamknął pewiem rozdział i poszedł dalej

ocenił(a) film na 1
mag_roc

Powtarzasz się.
I sama z siebie i z pełnym brakiem konsekwencji w stosunku do twoich sztandarowych poglądów ...powtarzasz błąd tak często przez ciebie wytykany... maleńka.
Znowu zamiast analizować film,analizujesz widzów.