MYŚLĘ ŻE KIEDY OJCIEC GATUNKU RIDLEY SCOTT PRZYŁOŻY SIĘ DO TEGO PROJEKTU POWSTANIE PERŁA LEPSZA OD JEGO DWÓCH INNYCH DZIEŁ GATUNKU- BLADE RUNNERA I ALIENA, SZYKUJE SIĘ NASZYJNIK.
Czyżby obłudniku ? Jestes niestety pośrodku gòwna. Szydzisz publicznie z Ojca Świętego, a boisz się źle napisać o filmie ? Jestem ciekaw, skąd wzięła się twoja nienawiść , zawsze jest jakaś przyczyna, najgorszy jest błahy powód lub kompleksy, jakiekolwiek są twoje powody, nie zmienisz świata, jeśli chcesz mieć lepiej zacznij od siebie ;)) Budowanie zaufania i dobra, jest bez porównania trudniejsze niż być zakałą. Ty idziesz na łatwiznę, nie zdajesz sobie sprawy, ze źle obranej drogi, dlatego nie tylko innym, ale sobie sprawiasz najwięcej przykrości, pracujesz na to, więc kiedyś zbierzesz tego owoce, żebyś się nie zdziwił jak będą robaczywe ;))
Ojciec Święty!!!!!??? On ani tam żaden ojciec ani święty.
http://zapytaj.onet.pl/Category/002,017/2,13373445,Czy_Benedykt_XVI_jest_Imperat orem_.html
Oto twoje słowa ; "Nic mnie tak nie ucieszyło jak wiadomość że, Wojtyła zdechł" Teraz wypierasz się jak Judasz, bluzgając z kolei na Benedykta, jaki by on nie był, i tak wolę jego słuchać, szanować autorytet, niż trzymać kontakty z ateistą, który jak Judasz wszystkiego się wyprze, aby uniknąć odpowiedzialności. Nie masz jaj, żal mi cię ;))
Jestem Poganinem a nie Atestą. Modlę sie do Odyna. Wcale mnie nie dziwi że, tak kie narodowo katolickie gówno jak ty jedzie po filmie Prometeusz.
Niefortunny wybór ;)) Pytanie, czy heros/bóg Odyn, chciałby mieć przy swym boku, komputerowego wojownika z myszką w ręku, zamiast miecza ;)) Twoje życie w żaden sposób nie odzwierciedla tego co mówisz, bujasz w obłokach marzycielu, ot i cała prawda ;))
Ja przynajmnie dokonałem wyboru a nie łyknąłem tę propagandę która karmi się takich jak ty od dziecka. No i polski naród znowy wybrany bo wyznaje jedyną słuszną religię. Moi Bogowie w przeciwienstwie do twojego Chrystusa nie byli Ełnuchami. Co do miecza to mam coś takiego w domu i kultywuję tradycję. I co znowu pieprzysz o moim życiu i ten dalszy bełkot. Kto z nas jest marzycielem? Ten kto wierzy w Adama i Ewę czy ten kto kultywuje religie pierwotne.
Brudny to chyba jesteś ty. Nie pamiętasz jak w imię walki z Szatanem pod zarzutem konszachtów z Diabłem osądzono i spalono na stosie około 500 czarownic (niewinnych kobiet fałszywie oskarżonych za czary), i wy Chrześćijanie później jak to macie we zwyczaju posuwaliście świnie przez cały rok.
Mam wrażenie że w dzieciństwie byłeś molestowany przez księdza z parafii w której służyłeś jako ministrant. Nie martw się towo niskie intelektualnie posty świadczą o tym że twoi rodzice (ojciec i matka) ponieśli wychowawczą porażkę. I bez odbiory brydny Katoliku.
Śmieszny jesteś w swej powadze, moi dziadkowie byli komunistami, inni pracowali z Niemcami nie wierzyli w Boga, ja nie mam bierzmowania, mój ojciec to ateista jak ty, dla niego "bóg" to butelka wódki. Nie mam żadnego powiązania z kościołem i nie miałem, rozbawiłeś mnie, to doświadczenia życiowe mnie zmieniły, nie chciałem być taką zakałą jak rodzina bezbożników i skurvysynów ;))
Jleż ja mam Bógów ale nie jest to Bóg Judaizmu, Chrześcijaństw czy Islamu. Jestem głęboko wierzącym. Stałem się człowiekiem wielkiej wiary. Wierzę po prostu w innego Boga a raczej Bogów niż wy. Ja nigdy nie miałem chrztu, komunii, bierzmowania itd. bo moja rodzina wywodzi się z Śląska Cieszyńskiego i jestem tzw. polski.m Czechem. W Czechach Ateizm to norma. a ja wywodze się z rodziny ateistycznej. Wybrałem wiarę w Boga Odyna i stałem się wierzącym.
Proces i śmierć Giordano Bruno:
Osiem zarzutów oskarżenia dla Świętego Oficjum sformułował kardynał Bellarmino:
Giordano Bruno uważa, że wykazał przyczynę ruchu Ziemi i bezruchu firmamentu przy pomocy pewnych racji nieprzynoszących – według niego – żadnej szkody Pismu Bożemu. Daremne było przedstawianie mu wersetów z Eklezjaztes (I, 4): Terra autem in aeternum stat; Sol oritur et occidit[3]. Bruno replikował, że Pismo święte wyraża się językiem dostępnym dla wiernych, a nie zwraca się do naukowców jako takich. Ten sam tekst został później przeciwstawiony Galileuszowi przez tego samego Bellarmina[4].
Bruno przeciwstawił doktrynę nieskończonego i wiecznego wszechświata, składającego się licznych światów dogmatowi o stworzeniu świata. Uzasadniał to słowami: kto przeczy nieskończoności skutku, ten przeczy również nieskończoności możliwości[5].
W jednej ze swoich tez Giordano Bruno określił gwiazdy jako prawdziwych wysłanników i tłumaczy głosu Bożego, jako anioły dające się odczuć i zauważyć, jak gdyby każda gwiazda przynosiła człowiekowi boskie zwiastowanie[5].
Bruno głosił, że dwiema rzeczywistymi zasadami wszelkiego istnienia są: dusza świata i pierwotna materia. Była to konsekwencja tezy, według której wszechświat jest wieczny, a światom które go tworzą przypisana jest zasada ruchu – nie są one zaś jak sądzono, poruszane przez jakieś sfery stałe bądź anioły[5].
Kolejną tezą było stwierdzenie, iż dusza ludzka stanowi jedynie przejściowy wyraz duszy wszechświata, tak jak ciało jest duszą dla materii wszechświata. Dusza ludzka miałaby być nieśmiertelna w tym sensie, że powróci do swojego źródła. To samo dotyczy ciała, ponieważ materia jest wieczna[5].
Z poprzedniej tezy wynika kolejna: ponieważ materia jest wieczna nic nie rodzi się, ani nie niszczeje. Życie i śmierć są jedynie stanami przejściowymi. Materia, która jest niezmienna może przybrać dowolną formę[6].
Bruno uważał, że także Ziemia posiada duszę i to nie tylko zmysłową, ale i intelektualną, a być może nawet coś więcej. Tezę tę opierał na zawartym w Genesis zdaniu: Producat terra animam viventem[6].
W ostatniej z kwestionowanych tez Bruno przeciwstawiał się doktrynie Tomasza z Akwinu. Bruno oświadczył: nie zgadzam się w moich rozważaniach filozoficznych z twierdzeniem, jakoby dusza stanowiła formę, sądzę natomiast, że stanowi ona duchową rzeczywistość, w danej chwili obecną w ciele"[6].
Podczas przesłuchania zarzucono mu m.in., że mówił, że jest wielkim bluźnierstwem ze strony katolików twierdzić, jakoby chleb przemieniał się w ciało; że jest nieprzyjacielem mszy św., że nie podoba mu się żadna religia, że Chrystus był nieszczęśnikiem i że czynił nieszczęsne dzieła, oczarowując ludy, (...) że Bóg stwarza ciągle nowe światy, że Chrystus czynił pozorne cuda i że był magiem, podobnie jak apostołowie; iż Jezus umierał bardzo niechętnie i gdyby mógł, to uciekł by z miejsca kaźni; że nie ma kary za grzechy, (...) Okazał chęć stworzenia nowej sekty pod egidą nowej filozofii; powiedział, że Dziewica nie mogła porodzić, i że nasza wiara katolicka jest pełna bluźnierstw obrażający Boży majestat; że trzeba zabronić wstępowania do zakonów, ponieważ zanieczyszczają świat[7]. Do tego doszły oskarżenia brata Celestina da Verony (potwierdzone przez brata Giulio da Sol, Francesca Vaia oraz Matteo de Silvestrisa) o głoszeniu, że (...) Chrystus jest niegodnym psem, że nie ma piekła i nikt nie jest skazany na karę wieczną, ale że w swoim czasie każdy się zbawi (...) że jeśli będzie zmuszony wrócić do zakonu dominikańskiego, wysadzi w powietrze klasztor, w którym każą mu przebywać a potem chce jak najszybciej wrócić do Niemiec czy Anglii, do heretyków, aby żyć tam w wolności i na swój sposób.[7] 16 z 23 punktów oskarżenia zostało potwierdzone przez więcej niż jednego świadka.
Oskarżony o bluźnierstwa i szerzenie kłamstw Bruno został skazany na publiczne odwołanie i potępienie swoich heretyckich pism. Zgodził się na ten wyrok i odwołanie swoich teorii, co miało się odbyć w styczniu 1593 w Rzymie. Jednak po przewiezieniu tam Bruno zmienił zdanie, nie chcąc odwołać poglądów, które zawarł w swoich dziełach. Więziono go przez sześć kolejnych lat. Napisał wówczas swoją obronę liczącą 80 stron rękopisu. Podtrzymywał w niej naukę zawartą w swoich pismach, uznając ją za prawowitą i zachęcając do lektury. Wówczas Trybunał Inkwizycyjny uznał go za zatwardziałego heretyka i dał mu 40 dni na zastanowienie się i odwołanie głoszonej nauki. Podobno zapadła także decyzja o poddaniu Bruna torturom, jednak w tej sprawie są różne niekiedy sprzeczne zdania[potrzebne źródło].
15 lutego 1599 Bruno został wezwany przed Trybunał Inkwizycyjny do wyrzeczenia się tez uznanych za błędne i bluźniercze. Jeśliby się zgodził, czekałaby go uroczysta abiuracja publiczna oraz kara kanoniczna za porzucenie stanu duchownego. Bruno odrzucił tę sugestię sądu. Początkowo zgodził się na publiczne wyrzeczenie się swoich tez, ale jednocześnie złożył na ręce papieża Klemensa VIII obszerny memoriał uzasadniający twierdzenia, które miał publicznie odwołać. Jako więzień inkwizycji Bruno mógł "rozmawiać ze współwięźniami, miał prawo do zmiany bielizny (pościeli, obrusa i ręczników, których w więzieniach świeckich w ogóle nie było), dwa razy w tygodniu mógł korzystać z łaźni, pralni i fryzjera, przysługiwało mu prawo do naprawy i wymiany odzieży, jadłospis był urozmaicony, do posiłków podawano nawet wino. Każde święto kościelne wiązało się z przywilejami (więcej wina, dodatkowa łaźnia i wizyta administratora, któremu można było składać wnioski i skargi."[8]. Pod koniec roku, podczas 22. spotkania Bruna z inkwizytorami sprawa się zamknęła. Wierny swoim poglądom Bruno nie chciał nic odwoływać. Został przekazany gubernatorowi Rzymu i skazany na spalenie na stosie (wyrok zatwierdził sam papież Klemens VIII). W ostatecznym akcie łaski pozostawiono mu osiem dni na odwołanie nauk i powrót do stanu duchownego w celu uniknięcia kary. Bruno z tego nie skorzystał. 17 lutego 1600 został publicznie spalony na stosie jako heretyk. Dokumentacja z procesu Giordano Bruno zaginęła. Archiwa watykańskie zostały zrabowane z rozkazu Napoleona i przewiezione do Francji. Gdy wróciły w 1817, akt procesu Bruna nie było wśród nich. Filozof Benedetto Croce, podejrzewał, ze zostały zniszczone umyślnie
My Poganie od zawsze wiedzieliśmy że, Ziemia jest kulą krążącą wokół Słońca. Prawdę tą objawili nam nasi Bogowie. Chrześcijanie wierzyli że Ziemia jest płaska, opierająca się na 3 Słoniach które stoja na wielkim Krokodylu.
Raczej najlepsze efekty specjalne i oprawa wizualna w historii, reszta to bez jakościowa kupa !
Cholera mówię pisałem to 2,5 roku temu PRZED PREMIERĄ, a jakiś archeolog to odkopał i....
... trzeba to przypomnieć by ludzie nie niszczyli sobie oczu oglądając ten bezpłciowy film w 3D !