Nie chodzi tylko o to, że film jest głupi (a jest, i to potwornie). Na klimat "Obcego" składało się wiele czynników, i było to między innymi retro s-f, retro futurystyka. Rozumiem, że Scott chciał dopasować się do wymagań współczesnego widza, ale skoro film jest prequelem i akcja toczy się ponad 30 lat przed akcją "Obcego", to jakim cudem technika może być bardziej zaawansowana od tej w "Obcym"? Jednym z przykładów (wiem, że banalnym) mogą być hologramowe panele z danymi, którymi można operować w powietrzu - są one obecne dosłownie w każdym współczesnym filmie s-f i akcji, nawet w głupim "The Amazing Spiderman 2" (choć w tym filmie jest to jeszcze głupsze, bo hologramy nie znajdują się w jednostce wojskowej czy naukowej, gdzie mogą je widzieć tylko upoważnieni, a w publicznym centrum naukowym, do którego może wejść każdy). To przykład techniki, z którą nie możemy mieć do czynienia w realnym świecie. Technika w "Obcym"; 8-bitowe komputery itp., jest nam nadal bliższa. Zresztą, wizualnie prezentuje się to całkiem podobnie do wnętrz współczesnych stacji kosmicznych, a przez to poczucie realizmu jest większe.
Twórcy gry "Alien: Isolation" odrobili lekcje i w grze nadal mamy do czynienia z retro s-f, pomimo tego, że jaj akcja toczy się ponad 20 lat po akcji "Obcego". Gra odniosła sukces, większość dobrze ją przyjęła (lepiej niż "Prometeusza"), a więc dopasowanie do gustu współczesnych odbiorców w kwestii technicznego zaawansowania wcale nie jest konieczne, a strach przed odrzuceniem z powodu designu rodem z "enerdowskiego filmu s-f" - jak to określił jeden geniusz w recenzji - jest nieuzasadniony. Rozumiem, że uwiąd starczy doprowadził Scotta do tego, do czego doprowadził, ale nie rozumiem, co strzeliło mu do głowy, aby zrezygnować nawet z retro s-f.
Ba, Cameronowe "Aliens" sie dzialo 57 lat po "Obcym", a tez wszystko wygladalo jak Atari :D
Prometeusz nie jest filmem o Obcym, Obcego będziesz miał niedługo czyli Obcy 5. Prometeusz to nie Alien.
Hologram to wyjście danych nie inaczej niż monitor nie doszukuj się filozofii w hologramie.
Racja, powinieneś się nie wygłupiać.
Skoro "PROM" dostał 4 to ile dałbyś jakiemuś mega szitowi typu "mrówki atakują" ogarnij się.
Oceniam "Prometeusza" nie tylko jako film s-f ale również jako prequel "Obcego" (a więc film osadzony w tym samym uniwersum) i w tych kategoriach nie zasługuje na więcej niż 4.