Film na maksa skażony Obcym, nawet ci sami obcy/stwórcy/inżynierowie. Na dobrą sprawę mógłby
być wstępem do sagi o "Obcych" i... ogląda się go jak "Obcego" - miło, łatwo i przyjemnie. Efekty
fajne, fabuła "skomplikowana" na miarę Obcego. Niby jakaś myśl przewodnia była, że niby ktoś
chciał poznać kogoś, ale chyba gdzieś to umknęło w pomroce akcji. Jedno jest pewne Ridley Scott
ma na swoim koncie na pewno bardziej górnolotne produkcje. "Blade Runner" nadal jest moim
numerem jeden, a w zanadrzu "Wieczna Wojna" Haldemana, bo podobno na tapecie teraz jest.
Jeżeli będzie przynajmniej w 10% jak książka.
a ten jak zwykle czepia się nie tematu tylko tego ze ktoś coś wg niego źle sformułował lub zdania "od czapy"..tak dla jasności-zdanie dobrze skonstruowane..młotku
ale PIERDMAM jest jeszcze większym wiec..jesteś na zero
Biedaku...znowu ty? A miałeś szansę elegancko zniknąć...po co się tak ośmieszać?
Nie rozumiem, jak film może być skażonym "obcym" jak to film z tego samego uniwersum. Drażni mnie też to, że napisałeś "ogląda się go jak obcego", nie zgodzę się z tym. Saga Obcych jest lepsza pod każdym względem mroczniejsza, lepsze dialogi, gęstszy klimat ( no może prócz efektów specjalnych ;) ) . Jeśli to miał być kolejny film o obcym oceniłbym na 4, ale podszedłem do tego filmu jako kino sci-fi które luźno nawiązuje do uniwersum aliena, dlatego daje 7. Film jest nawet dobry, choć dla fanów Obcego którzy myśleli, że prometeusz da im kolejną część z naszym ulubionym czarnym kosmitą to na pewno większość się strasznie zawiodła.
No raczej nikt nie byl tak glupi .zeby wierzyc .ze film który ma tytul Prometeusz i o którym Scott mówil jako osobnej sadze ,byl kolejnym filmem o Obcych. Ja uwielbiam Nostromo i Aliensów ,pozostale części duuuzo mniej ,ale Prometeusz nawet bardziej uderza w moje klimaty gdyby nie fakt ,ze zostal tak straszliwie pocięty. Dawno żaden reżyser nie zrobil swojemu filmowi takiej krzywdy. Scott niemal zarżnął ten film tak .ze nikt nie bylby w stanie go oglądać. Dla wielu juz to osiagnal. Dlatego licze na wersje Uncut ,choć jakiś czas temu Scott sie glupek jeden zapieral ze takowej nie będzie. Naprawdę...przegina pale gorzej niż z reżyserska wersja Nostromo która jest o prawie godzinę...krótsza. Takie rzeczy tylko u Scotta. W sumie pocial tez Królestwo Niebieskie które wszyscy zgodnie twierdzą trzeba oglądać tylko w wersji Uncut.
Właśnie czytam pierwotny scenariusz Prometeusza (potem drugi). Jego autor bardzo ubolewał ,ze Scott tak odbiegl od jego wersji i zmasakrowal super material.
Z resztą Scott ma w ogóle chyba jakąś twórczą schizofrenię. Jeden z moich ukochanych filmów Legenda ,ma aż 4 wersje...
I każda ma sceny których nie ma z innej. Dżizys ejdż krajst...
Nie rozumiem - przecież to po prostu jest kolejny film o Obcych, jeno najgorszy. To co bredzi Scott nie ma znaczenia - to jest to samo uniwersum, te same statki kosmiczne, ta sama korporacja itd.itp. Jest to wyjątkowo marny prequel Obcego - wstyd, że w ogóle powstał
Nie no bez przesady. Wprawdzie kto co lubi ,ale nawet jak ktoś nakręci kaszane to mozna wyorzec z pamieci
dla mnie Terminator ma 2 części.