Obejrzeć czy nie? Im więcej dyskusji przeczytałam tym bardziej jestem zagubiona... Jakbym czytała o komedii...
Moja znajoma mówi że w pewnym momencie tak się zaczęła śmiać że ją niektórzy BARDZO PRZEJĘCI chcieli wyrzucić....
To że jest kilka bzdurnych sytuacji nie znaczy, że fabuła była słaba. Chyba kolego nie masz pojęcia co to znaczy fabuła. Sama historia przedstawiona w tym filmie jest świetna, to, że wykonanie mogło być w kilku momentach lepsze nie ma na nią żadnego wpływu.
To że Łowca Androidów ma lepszą fabułę nie znaczy, że fabuła w Prometeuszu jest słaba. Jest rewelacyjna.
Nie dam się uciszyć mistrzowi riposty FW xD
Doszło do starcia, a nie w moim interesie przegrywać
Nie.
To są Twoje subiektywne fakty.
A obiektywne są takie, że jest niedopracowana, a mogła być bardzo dobra
Jest niedopracowana, ale i tak rewelacyjna, gdyby poprawić wszystkie niedociągnięcia byłaby arcydziełem.
Aha! Czyli coś w Tobie pęka.
Długo nie odpowiadałeś i przyznałeś mi część racji :P
Rewelacyjna nie jest z tego powodu, że jest niedopracowana, a i tak nie byłaby rewelacyjna, co najwyżej bdb
Odpowiadam na kilka postów w tym samym czasie, a i tak zaraz spadam bo już mnie to nudzi. Fabuła jest zajebista i tego nie zmienisz.
Ty nie zmienisz tego, że prawda, którą tu napisałem Cię przytłoczyła tak, że zaraz spieprzasz.
Fabuła jest niedopracowana co najwyżej bdb
poradziłeś sobie beze mnie dobrze. ALe zobaczymy czy na forum fanó aliens będziesz miał siłę się męczyć z nimi.
Haha, widać jak cię miażdżę, wcześniej mówiłeś, że mogła być bdb, a teraz jest już co najwyżej bdb. Obaj wiemy, że jeszcze kilka moich ciętych ripost i przyznasz mi rację iż jest rewelacyjna :)
Nie fabuła byłaby co najwyżej bdb, gdyby była dopracowana. A jest niedopracowana
Tak znamy prawdę.
A prawda jest taka, że fabuła jest niedopracowana, a gdyby była dopracowana to byłaby co najwyżej bdb
Prawda jest taka, że fabuła jest rewelacyjna, a gdyby była dopracowana to byłaby arcydziełem. W ogóle to był potencjał na najlepszy film sci-fi w historii kina, a tak mamy zaledwie arcydzieło.
Najlepszy film SCI-FI w historii to oryginalna "Planeta małp" z 68 roku.
Powinieneś zobaczyć, bo ten film to miazga.
A ten film(promek) nie miał żadnego potencjału, tylko jechał po licencji aliena
Żaden film z małpami nie jest w stanie być lepszym niż Odyseja Kosmiczna 2001 która jest bezsprzecznie najlepszym filmem sci-fi jaki powstał. Prometeusz miał potencjał na pobicie Odyseji i ogólnie na najlepszy film w historii kina. Szkoda, nie wyszło, poprzeczka jest ustawiona tak wysoko, że możliwe iż nikt jej już nie pobije. Chociaż kto wie, czekamy na Paradise.
Odyseję muszę powtórzyć, bo widziałem z lektorem na małym ekranie na TCM.
Widzę, że już Cię tak złamałem, że musisz zmieniać temat na inny film ;)
Jakim filmie?
Nie widziałes promka i twierdzisz, że jest arcydziełem?
To wszystko tłumaczy, bo reklamę miał dobrą
Przecież obojętnie co napiszę to i tak moja riposta będzie cięta i genialna. Nie ma takiej opcji bym się poniżył.
Twoja riposta jakakolwiek by nie była i tak nie ukryje tego co napisałem o Promku(fabuła niedopracowana, a co najwyżej mogłaby być bdb, gdyby była dopracowana).
Zrobiłem jeden błąd w wypowiedzi, bo Twoje teksty mnie usypiają
Zmieniasz temat.
Ucieczka do porównywania ocen Ci nie pomoże.
A na JC patrzyłem pod względem książki.
Żal uważać, że promek z niedopracowaną fabułą(gdyby była dopracowana byłaby co najwyżej bdb) to arcydzieło
Ej bez kitu, jak można dać identyczną co Prometeuszowi ocenę Duchom Marsa które były ścierwem. Oj o sci-fi to ty pojęcia za dużo nie masz.
Duchy były zamierzonym kiczem i traktowałem je jako pół-komedię.
Jeśli ktoś uświadomiłby mi, że nie to zaniżyłbym na 3.
A o sci-fi pojęcia nie ma ktoś, kto twierdzi, że BR to co najwyżej dobry film ze słabym klimatem
Duchy Marsa nie były zamierzonym kiczem, to była stuprocentowa serio produkcja tak jak reszta słabych filmów jakie ostatnio kręcił Carpenter. Po prostu nie dostaje już facet budżetu na filmy i brak mu oryginalnych pomysłów. Wypalił się, a szkoda, bo talent ma ogromny. Poza tym jesteś kłamcą i krętaczem. Nigdzie nie powiedziałem, że BR to conajwyżej dobry film ze słabym klimatem. Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem. Powiedziałem, że to świetny film z klimatem, który nie do końca mi odpowiada, a jak coś nie do końca mi odpowiada nie znaczy że jest słabe, tylko że nie do końca mi odpowiada. Co za debil.
O!
Już zaczynasz wyzywać, a przed chwilą tak kulturalnie rozmawialiśmy.
Chyba coś wyolbrzymiasz, bo napisałem "co najwyżej BARDZO dobry", a nie dobry.
Z "Duchami..." to nie wiedziałem.
A teraz pogódź sie z tym, że Promek to NIE JEST arcydzieło.
Ja zaraz idę obejrzeć jakiś film pornograficzny, potem poczytać coś i spać, wiec nie licz na dużo, bo ta dzisiejsza potyczka zaraz się kończy.
Jutro nie wstaniesz.
Nie wiem jak możesz jeszcze konia walić po tym jak Cię psychicznie załatwiłem