PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=523230}

Prometeusz

Prometheus
2012
6,3 190 tys. ocen
6,3 10 1 189736
5,7 74 krytyków
Prometeusz
powrót do forum filmu Prometeusz

Między innymi zawyżoną ocenę "Predator 2", a także niedocenienie "Obcy kontra Predator" i "Predators". Nie ogarniam tylko co złego jest w tym filmie?

użytkownik usunięty
McLlovin

Przede wszystkim film zniszczyła tragiczna obsada, która miała gdzieś efekt końcowy. Staruszek Scot, z kolei polegał na ślepym fanatyzmie Danikena a realizację powierzył twórcom słynnych Lostów, które w pewnym momencie pogrzebali swoje dzieło tracąc zwyczajnie pomysły i ucinając prostacko mnóstwo wątków. Krótko mówiąc niewdzięczny zespół, który mocno nadwerężył dobre imię R. Scotta. Fabuła Prometheus całkiem ciekawa, niestety wyszło głupio i śmiesznie bo trafiła w ręce niedoświadczonych aktorów celebrytów, ćpunów i pijaków. Ale któż chciałby robić sobie kłopoty z gwiazdami dużego kalibru, widocznie to aktorzy mieli największe przywileje/wpływy i efektem tego było brak dyscypliny i powagi na planie. Na filmie czasem widać dziwne miny aktorów, rozbiegane oczka co z pewnością nie było pisane w scenariuszu. Kilka scen wygląda amatorsko, film musiał powstać bardzo szybko i niewielkim kosztem, i wszystkie te kwiatki niestety nie mogą umknąć uwadze widza. Efekty specjalne guzik warte, 3d nie ratuje. Czekamy na "Obcych" J. Camerona twórcy Alienów Decydujące starcie

ocenił(a) film na 7

Nie powiedziałbym, żeby to była wina obsady. Aktorzy byli dobrzy, ale ich role były dość niewdzięczne. Zaufali nazwisku Ridleya Scotta, a potem musieli zagrać a to hiperentuzjastycznego miłośnika węży, a to socjopatę oburzonego na wszystko i wszystkich. Charaktery ich postaci były niedopracowane, fabuła także, toteż robili dobrą minę do złej gry.

Gdyby nad tym scenariuszem popracować jeszcze kilka tygodni, to mógłby powstać naprawdę świetny film. Może producenci dali Scottowi ultimatum - albo klepnie kolejną już poprawkę scenariusza, albo projekt idzie w odstawkę. Efekt niestety znamy.

użytkownik usunięty
Khaosth

Nie zaprzeczę, mnie najbardziej drażnił strach celebrytów przed ubrudzeniem sobie rączek i spoceniem się przez naturalne emocje lub wysiłek. W Star Trek mamy okazję podziwiać mniej znanych aktorów i sensownie dobraną załogę Enterprise, która nie odwala szczeniackich numerów i wolałbym ich zobaczyć w Prometheus, niż ludzi których nigdy wcześniej nie widziałem w filmach sci-fi ani tym bardziej horrorach ;p

ocenił(a) film na 6

oni właśnie mieli tacy być po to by nie było płaczu jak wszyscy zginą
Nie mogę się doczekać drugiej częśc

użytkownik usunięty
ciosina

W żadnym filmie o Obcych nie czułem żalu że ktoś ginie, wręcz przeciwnie, to były horrory-sci-fi, w Prometheus brakuje nawet elementu zaskoczenia widza. Biorąc pod uwagę dość szeroki wachlarz pomysłów na śmierć w tym filmie, to zostały one przedstawione w sposób prosty i bezemocjonalny jak w grze komputerowej. Z tej przyczyny nie żal nikogo bo wszyscy byli podobnie sztywni jak android David, który pomimo nieprzecięntnej sprawności intelektualno-fizycznej sprawiał raczej wrażenie niedorozwiniętego umysłowo. Pozatym Fassbender to najgorsza postać w tym filmie, nigdy bym nie zgadł że jest robotem, prędzej Theron.

ocenił(a) film na 6

bo to prototyp i ustawili go za bardzo ludzkiego, jakie były następne androidy to już wiemy.

użytkownik usunięty
Khaosth

Też bym się aktorów nie czepiał. Pomimo fatalnych ról jakoś sobie poradzili, szczególnie Fassbender.

McLlovin

poproszę o opinię zwykłych ludzi a nie krytyków filmowych