Ten film jest okropny. Nigdy nie oglądałem tak złego filmu. W tym filmie jest tak dużo żałosnych
scen, że chce się po prostu wyjść z kina/wyłączyć telewizor i zapomnieć, że taki film istnieje. Ridley
Scott był reżyserem "Gladiatora" filmu, który był świetny. NIe chce mi się wierzyć, że to on jest
reżyserem tego filmu. Nie polecem go, wręcz odlecam, bo po prostu traci się 2 godziny swojego
życia.