Film totalna porazka a tak czekalem z niecierpliwoscia.Poprzednie czesci Super .Nawet te
obcy kontra predator dalbym 5*.Szczeze szkoda kasy,ale jak zwykle otoczka tajemniczosci
zrobila swoje.
Problem polega na tym że nie ma za dużo akcji, więcej łażą i gadają. W pewnym momencie to aż się prosi żeby jakieś zmutowane - albo wyrośnięta - zaczęły szaleć po pokładzie Prometeusza zabijając członków załogi ale nic takiego nie następuje niestety. Właściwie to przez moment coś tam się dzieje ale po chwili nagłe cięcie, znów łażą i gadają, w ogóle się nie przejmują, bez sensu. To nie jest ani mroczny horror ani dynamiczny film akcji, bardziej rozlazły thriller przygodowy udający ambitny film sci-fi. A poziomem fabuły i dialogów najbliżej mu do AvP:)
Pisałem już że po scenarzystach można się było czegoś takiego spodziewać.
Wiadomo że scenarzysta, który w jednym roku napisał 100% gniot w następnym nie błyśnie nagle żadnym geniuszem.
Jeśli tego filmu jeszcze nie widziałeś to przygotuj się na najgorsze, wszystko w tym filmie jest głupie. Prometeusz jest chyba nawet głupszy od Alien Vs Predator.
Spoiler-Załoga Prometeusza to jacyś przypadkowi idioci z łapanki mimo że ta wyprawa kosztowała biliony dolarów, dowiadują się o celu misji dopiero po dotarciu na miejsce, i uwaga dwa lata, 4 miesiące, 18 dni, 36 godzin, 15 minut po przebywaniu w stanie hibernacji ha ha ha... przeczytaj jeszcze raz czas ha ha ha..
Ja tu widzę tylko oryginalność, dawno czegoś takiego nie widziałem w kinie. Ta sytuacja na pewno ma jakieś uzasadnienie, ty jednak jesteś zbyt durny żeby wyłapać o co chodziło Poczekaj aż obejrzę film, wtedy dostaniesz odpowiedź.
Wybieram się, ale dopiero jak będzie pokazywany w "moim" kinie a to dopiero będzie pewnie na przełomie sierpnia i września. Nadal mam nadzieje że jednak jakaś perełka się w filmie znajdzie.
R. Ebert pewnie przewidział że film nie będzie taki jak oryginał dlatego może mu się podobało. Ja też już to wiem dlatego nie będę rozczarowany i skupię się na pozytywnych aspektach filmu.
Nie czytam dużo krytyków ale tutaj film dostał tylko 3/5.
http://www.allmovie.com/movie/prometheus-v495227/review
Nie ma znaczenia jak spojrzeć na ten film to i tak będzie rozczarowujący.
Z czystej ciekawości i bez złośliwości pytam, jakby co. Ty widziałeś już "Prometeusza", czy czekasz na premierę u nas?
A jeszcze przed chwilą pisałeś że dawno czegoś takiego nie widziałeś.
W końcu widziałeś ten film, podobał ci się i go bronisz czy nie widziałeś i czekasz dopiero na premierę?
Twoje wypowiedzi są troszkę pokręcone dlatego się pytam aby wyjaśnić wszystkie wątpliwości.
Gdzie pisałem, ze czegoś takiego nie widziałem? W razie wątpliwości: nie oglądałem jeszcze filmu, widziałem tylko ostatnią scenę z narodzinami proto aliena, ale czuję się tak jakbym już film widział przez to czytanie forum i natykanie się co chwila na spoilery. Mimo to czekam zniecierpliwiony na 20 lipca. A bronię filmu bo to na 100% jest genialne kino.
To fragment twojej wypowiedzi z wczoraj:
"Ja tu widzę tylko oryginalność, dawno czegoś takiego nie widziałem w kinie".
W tym samym wpisie napisałeś że tego filmu faktycznie nie widziałeś czyli jak dla mnie takie masło jest maślane - oglądałem i jednocześnie nie oglądałem - dlatego uznałem to za trochę pokręcone. Pewnie jak zwykle czegoś nie zrozumiałem.
Mnie porąbało, niestety, czym zniszczyłem sobie atmosferę niepewności. In plus, jest natomiast to, że z czystym sumieniem mogę potwierdzić, że "Fifield rocks" ;)
Czekam jednak na seans kinowy, zanim wydam ostateczny werdykt