SPOJLER SPOJLER SPOJLER SPOJLER SPOJLER SPOJLER SPOJLER SPOJLER SPOJLER SPOJLER
Dlaczego na samym końcu, Space Jockey który bez żadnego szwanku uniknął totalnej katastrofy statku pobiegł za tą laską zamiast pójśc do innego statku i odlecieć na Ziemię? Chciał ja zabić? Ale po co, skoro wczesniej wykazał się mega ignorancją do gatunku ludzkiego.
Odpowiedź chyba nie jest trudna, jak niby miał się przedostać do innego statku, skoro atmosfera na tej planecie nie nadawała się do oddychania? Wrak był tylko niecałe 2 minuty od kapsuły ratunkowej, więc taką odległość pewnie udało mu się przebyć w niekorzystnych warunkach, ale żeby dostać się na jakiś oddalony o nie wiadomo ile statek potrzebował jakiegoś transportu. Poszedł więc za Shaw chcąc zapewne skorzystać z owej kapsuły, a że spotkał tam przy okazji kobitę która rozpieprzyła mu statek i którą raczej nie uważał za zbyt przydatną, jego reakcja nie była zaskakująca.
Ok, mamy już kilka wyjasnień:
- był w amoku
- chciał pomścić statek
- chciał zapobiec odlotu innego statku ich rasy sterowanego przez ludzką istotę (wiedział, że laska go uruchomi, zapomniał o niedobitku androidzie, który znajdował się na statku, który opuścił)
- chciał poruchać
- chciał skorzystać z technologii ludzkiej by móc oddychać przedostając się na inny statek (swój kombinezon zgubił jak się wszystko waliło).
Dobra, teraz musicie się zdecydować.
Ja uważam, że pobiegł tam bo mu scenarzysta kazał walczyć z przerośniętym facehuggerem i ganiać laskę co by więcej emocji było.
Ja sądzę, że to był przypadkowy SJ przechodzień, który w erze obojętności postanowił wziąść sprawy w swoje ręcę...w sensie chciał se poruchać ;) Piotrek4 zgadzam się w 100% z wszystkimi Twoimi opiniami. Złoty deszcz to nick który sam za siebie mówi ;) if you know what i mean?
Nie ma to jak przyczepić się do nicku, gdy nie ma się nic mądrego do napisania na temat filmu, co? ;) I to kółko wzajemnej adoracji... byliście już ze sobą na randce? ;)
Wiadomo! Randka zaręczyny i ślub w Holandii. Tak miedzy nami mówiąc to podoba nam sie Twój nick XD
To super. Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że to portal filmowy? W internecie pewnie znajdziecie wiele stron poświęconych rzeczom, które was interesują ;)
Bo był nieziemsko wkur....ony, w amoku chciał zabić wszystkich ludzi, rozszarpać i wypatroszyć!!! Czy to dla ciebie naprawde było takie trudne? Pomyśl co Ty byś zrobił jak by ci przyszły małupy do domu i spalili chate gwałcąc wcześniej twoją żonę....
Skąd wiedział że to wszystko przez Shaw bo miał wielki łeb i odbierał fale radiowe z naszych mózgów, nie poleciał na planete bo zostawił by w rękach Shaw pozostałe statki bojowe!!!!
Logika u Ciebie bardzo szwankować ponieważ dle mnie ten film jest logiczny, czytelny i zrozumiały tylko trzeba ruszyć mózgiem. To nie jest film głupi, prosty i nielogiczny wszystko w nim ma sens i logike. Wystarczy chwile się zastanowić co w ten sposób reżyser chciał nam powiedzieć za pośrednictwem niektórych scen. Przecież nie napisze Ci na ekranie-o teraz mamy metafore odnoszącą się do tego i tamtego. A ten przedmiot jest symbolem "puszki pandory" a ta postać jest tak naprawde upadłym aniołem itp i itd. Rusz mózgiem kolego ten film opowiada o stwórcy, Bogu, wierze, aniołach, armagedonie, upadłych aniołach, antychryście i o każe za oddwrucenie się od stwórcy i ukrzyżowanie jego wysłannika. Każdy z tych elementów jest w filmie wystarczy poszukać. Pozdrawiam
Proszę, nie chwal się że musiałeś ruszyć mózgiem na tym filmie. Dokonałeś tak niebywałego wyczynu że powtórzenie go przez większość społeczeństwa jest niemalże niewykonalne.
Zadaje ponownie pytanie z innego wątku bo widzę, że niektórzy tutaj chcą reszcie wytłumaczyć co i jak.
Przede wszystkim trafia do mnie wyjaśnienie Scotta. To nie ta sama planeta, która była w pierwszym Obcym. Eksperymenty, siedlisko dla obcych na ziemi, w pierwszej scenie to nawet nie musi być ziemia - wszystko rozumiem, jestem w stanie przyjąć. Ale niech mi ktoś wyjaśni po jaką cholerę Inżynierowie mówili ludziom gdzie mieści się ich laboratorium. Skoro to nie jest ich planeta tylko jakaś baza dla naukowców po co latać po wszystkich zakątkach ziemi i tłumaczyć/opowiadać bzdury (dla beki???). Jaki jest w ogóle sens dyskutować z efektem swoich genetycznych eksperymentów (a tak naprawdę po prostu nosicielami dla obcych) o źródle swojego pochodzenia a jeśli już, to tak naprawdę nie zdradzać tego miejsca tylko wprowadzać w błąd i podawać miejsce położenia sekretnego laboratorium militarnego.
Film pozostawia wiele pytań bez odpowiedzi. Może SJ uciekał, bo wydostała się ta czarna maź w wyniku katastrofy i przypadkowo natknął się na Shaw. Może drugi statek był gdzieś daleko. Może chwiał się zemścić na ludziach za zniszczenie statku. Może był tak inteligentny, że chciał wykorzystać części Prometeusza do odbudowy swojego statku. Może to, może tamto... Możemy się tylko domyślać i to nie tylko tej jednej rzeczy.
Wiadomo, że scenariusz jest pełen tego typu kwiatków. Film cieszy oko niestety od zagłębiania się w fabule coraz bardziej boli głowa :)
Kolega nie zauważył tego monstra przypominającego Facehuggera z którym walczył SJ?
Podczas tej walki Pani Shaw dopiero wróciła na statek.
Poprostu znalazła się w złym momencie w nieodpowiedniej chwili.
Wykorzystując sytuacje SJ chciał ją zabić bo tak jak i reszta załogi wtrącała nos w nie swój biznes.