Oczywiście dystrybutor. Wyliczył sobie, że nie opłaca mu się kupować kopii w dniu światowej premiery. Kupi licencje później i zaoszczędzi. Widocznie nie przewiduje ogromnego zainteresowania Prometeuszem na miarę komedii romantycznych;)

aj głupi dystrybutor!

Dlatego w dniu polskiej premiery nie będzie zbyt wielkiego zainteresowania ponieważ 80% społeczeństwa juz ten film obejrzało a do kina pójdą tylko maniacy którzy chcą to zobaczyć na dużym ekranie ale zanim to nastąpi po internecie będzie hulać dobra wersja

oj co to dzisiaj jest na tym świecie:P

Dokładnie. W takim razie mogą zarobić mniej... Kuźwa nie można obejrzeć porządnego filmu w tym kraju tylko durne filmy typu Kac Wawa :|

*80% społeczeństwa? Nie powiedziałbym. Do kin chodzą w większości tzw. "casuale":P co wpadają tam po zakupach. Tacy ludzie nie śledzą premier, nie polują na konkretny film. Ale z pewnością dystrybutor traci jakąś tam widownie przez opóźnienie premiery. Myślę, że to też bierze pod uwagę w swoich rozliczeniach w excelu i nadal opłaca mu się zwlekać z premierą.

Hm...myśle że ci "casuale" chodzą bardzej na Kac wawa i inne pierdoły, Prometeusz jest dla fanow gatunku i taki ktoś widząc plakat najpierw będzie chciał coś poczytac o filmie a tu nagle w sieci hula dobra wersja no cóż 15-30 min i ma film na kompie i dwie dychy zaoszczędzone,jeśli chodzi o całą naszą dystrybucję (nie tylko filmy)w dniu premiery na świecie licencja sporo kosztuje 2 miesiące później jest już tańsza i co z tego tak było z Hurtlockerem miał być wogóle nie emitowany w Polsce jednak ilość pobrań z torków ZMUSIŁA dystrybutora do wydania kasy na całkiem dobry film i tak robi właśnie 80% społeczeństwa i tylko 15 % obejży ten film w kinie tylko dla tego że tam lepszy dziwięk i duży ekran a oglądanie na kompie im nie wystarczy co do pozostalych 5% to ci"casuale" którzy przypadkiem obejrzą film w którym nie gra Szyc czy Karolak

Tak samo jak ja chciałem iść na "The Think" ale już po niespełna dwóch miesiącach pojawiła sie wersja na Blue Ray i dvd na torrentach. A wtedy do polskiej premiery brakowało dwóch tygodni, wiec już nie wytrzymałem i sie skusiłem. I to samo bedzie zapewne z Prometheusem.

The Thing **

Niewiem jak wytrzymam 2 miesiące aż wejdzie do kin, skoro już będzie w sieci. Nasze dystrybucje to coraz większy żart.

Pewnie dystrybutor to Orzech jakości. ;)

Poprawka
KapitanOrzech

Temat był poruszany tutaj wiele razy, ale powtórzę raz jeszcze:

DYSTRYBUTOR OFICJALNIE POTWIERDZIŁ, ŻE POWODEM PRZESUNIĘCIA PREMIERY SĄ MISTRZOSTWA UEFA EURO 2012!

W tej sytuacji trudno im się dziwić.

A pry innych produkcjach tumaczy się czym też Euro jakis joke

Dystrybutor niech się J....NIE w Łeb!
Prawie zawsze tak jest że są opóźnienia.
Zobaczcie na premierę Hobbita.
Ten film w dniu premiery miałby tłumy w kinach... pojawi się 12 grudnia na świecie, u nas dopiero 28 grudnia....
To jakaś paranoja co dystrybutorzy w Polsce wyprawiaja. Mają gdzieś polskiego klienta.
I w przypadku Hobbita będzie się tłumaczył tym, że przed świętami nie jest warto puszczać tego filmu bo każdy Polak będzie za bardzo zajęty przygotowaniami światecznymi???

Powiem krótko... mam głeboko gdzieś polskich dystrybutorów. Uważam ich za szuje które wyciągają kasę nie troszcząc się o standardy.