Prometeusz

Prometheus
2012
6,3 190 tys. ocen
6,3 10 1 190174
5,9 56 krytyków
Prometeusz
powrót do forum filmu Prometeusz

Szumnie zapowiadany "Prometeusz" nie sprostał moim oczekiwaniom. Zawiodła, a jakże, fabuła, która nie została skrzętnie przemyślana. Ridley Scott powinien więcej uwagi poświęcić oryginalnym projektom Sci-Fi, a nie bawić się we wskrzeszanie czegoś, co już kiedyś zrobił wyborowo.

Cała recenzja => http://mojapropaganda.blox.pl/2012/06/Niespelnione-nadzieje-czyli-jak-Ridley-Sco tt.html

emqbro

Hmm..., Odyseja Kosmiczna 2001, Star Wars, Łowca Androidów, Nosferatu - Symfonia Grozy, Ich Noce, Poszukiwacze Zaginionej Arki, Obywatel Kane itd.

emqbro

Napiszę jeszcze po krótce, dlaczego uważam te filmy za rewolucyjne, które zmieniły kino na swój sposób.

Odyseja Kosmiczna 2001 - Ścisła piątka filmów, które miały największy wkład w rozwój efektów specjalnych.Na potrzeby filmu stworzono ok. 200 sztuczek filmowych, które do dziś zachwycają.Nigdy wcześniej, ani później nie powstał film, który w tak fenomenalny, filozoficzny sposób opowiadałby o stworzeniu człowieka, o jego sensie istnienia, celu w życiu itd.Ponadto jest nr. 1 jeśli chodzi o liczbę istniejących interpretacji.

Star Wars i Poszukiwacze Zaginionej Arki - otworzyły nowy rozdział w kinie przygodowym, wzniosły ten gatunek na wyżyny.Star Wars tak samo jak Odyseja, znajduje się w ścisłej piątce filmów o największym wkładzie w rozwój efektów specjalnych.Ponadto Star Wars jest najprawdopodobniej najbardziej kultowym filmem w historii kina.Żaden inny film nie wywarł takiego wpływu na pop kulturę.Gdyby nie Star Wars, prawdopodobnie wielu reżyserów nie zaczęłoby swojej kariery reżyserskiej np. James Cameron.

Łowca Androidów - Tak samo jak wyżej wymienione filmy science - fiction ścisła piątka jeśli chodzi o efekty specjalne.Mistrzostwo filmowego cyberpunku.Wiele późniejszych filmów czerpało inspiracje z Łowcy, głównie jeśli chodzi o gigantyczne miasta, oraz budynki całkowicie oblepione reklamami i neonami.Największy wpływ Łowcy widać w japońskim anime.Nie na darmo film jest nazywany godnym spadkobiercą Metropolis Langa.Łowca Androidów jest również nr. 1 wśród filmów science - fiction, które w najlepszy sposób przepowiedziały różne wydarzenia, które będą miały miejsce w przyszłości np. globalizacja, przeludnienie, problemy klimatyczne czy inżynieria genetyczna.

Nosferatu - Symfonia Grozy - Protoplasta horrorów.Chociaż przed nakręceniem tego filmu powstawały oczywiście inne filmy z tego gatunku, to dopiero ten film rozpoczął całą lawinę naśladowców.

Ich Noce - Filmu nie widziałem, lecz czytałem, że produkcja ta, jest uważana, za ojca chrzestnego komedii romantycznej.Późniejsze filmy z tego gatunku garściami zapożyczały różne elementy i przerabiały na swoją modłę.Ciekawostką jest to, że jest to pierwszy film w historii Oscarów, który zgarnął wielki szlem.Później ta sztuka udała się jeszcze tylko dwa razy.W 1975 roku ( Lot nad kukułczym gniazdem ) oraz w 1991 roku ( Milczenie owiec ).

Obywatel Kane - Tego filmu nie trzeba chyba przedstawiać nikomu, kto chociaż trochę interesuje się kinematografią.Film najczęściej ogłaszany najwybitniejszym, najbardziej innowacyjnym oraz najważniejszym filmem w dziejach kina.
Wprowadził masę nowych pomysłów, które do dziś są stosowane w filmach.

"Obywatel Kane" był filmem nowatorskim, zarówno pod względem technicznym jak i narracyjnym (m.in. "przeźroczysty" montaż i montaż wewnątrzkadrowy). Zastosowane w nim środki są w dzisiejszym kinie środkami formalnymi. Sławę przyniósł mu sposób realizacji i okoliczności powstania, a nie komercyjny sukces, który był raczej skromny. Przyczynił się do tego William Randolph Hearst, który przypuścił masową kampanię prasową przeciw filmowi.
Film nie został doceniony przez amerykańską publiczność. Przerósł ich oczekiwania, gdyż nigdy wcześniej nie opowiadano filmów wstecz tj. od śmierci bohatera do wydarzeń wcześniejszych. Został doceniony, gdy dotarł po wojnie na ekrany europejskie w 1947 roku."

Madame_Rose

Z 0wnerem2 nie należy za bardzo wdawać się w dyskusję.Wystarczy poczytać jego komentarze na stronie Drive.Obraża tam wszystkich, którym się film nie podobał.Nie ważne, czy argumentują to co im się nie podoba, czy nie.On uważa, że istnieje jedyny słuszny gust filmowy, jego gust filmowy.Jeśli nie podoba ci się jakiś film, który jemu się podoba, to jesteś idiotą, kretynem, gównem itd.On już wystawił Prometeuszowi ocenę 10/10, chociaż filmu jeszcze nie widział.Przypominają mi się tu od razu krzyżowcy Nolana, którzy nowemu batmanowi też już wystawili ocenę 10/10, chociaż filmu jeszcze nie oglądali.Jest to oczywiście typowy troll, do którego pasuje powiedzenie - "Kozak w necie, pi*da w świecie". Większość z tego co on tu pisze na forum, nigdy nikomu twarzą w twarz by nie powiedział.
Co ciekawe na stronie 2001:Odysei kosmicznej też jest jeden taki typ o nicku grzegorz_cholewa, który jest fanatykiem Odysei i tak samo jak 0wner, obraża wszystkich tych, którym się film nie podobał.Nie wiem, może to rodzina jakaś, albo coś.Nawet jeśli robią to w żartach, w co wątpię, to poziom tego jest dosyć żenujący.

karol9_16

Dobra, możesz już iść.

0wner2

Dziękuję, że mi pozwalasz...

karol9_16

Spoko.

ocenił(a) film na 2
karol9_16

Trafnie opisałeś tego nolife'a, a powiedzenie epickie, strzał w 10. XD

Dalhar

Gdyby opisywał ciebie to byłby strzał w 10, do mojej osoby to jednak kompletnie nie pasuje.

ocenił(a) film na 6
Madame_Rose

Widzę, że już nie tylko "Incepcja" jest przy tablicy. A skoro tak, muszę się wreszcie odnieść do zarzutów. Otóż.....
Incepcja ma u mnie maksymalną ilość punktów, nie dlatego, że coś wniosła do kinematografii lub nie. Nie dlatego, że Nolan trafił w mój "młodzieżowy gust" ( do tej grupy już dawno się nie zaliczam). Ani też dlatego, że jestem pokoleniem "pożerającym" blockbustery namiętnie. Film Chrisa Nolana powinien wręcz mi się nie podobać. Lubię zasiąść przed TV, i oglądać kino lat 90' (moje ulubione), arcydzieła z lat 70', ciągle mam też kompleksy jeśli chodzi o filmy under 50'.

Ale na "Incepcję" czekałam podekscytowana i pełna wiary w dobry komercyjny projekt. Co się okazało po premierze? Nie mogłam w nocy spać, bo tak mi się film podobał. W sumie aż trzy razy widziałam "Incepcję" w kinie. Zachwyciłam się muzyką, zachwyciłam się zdjęciami, zachwyciłam się fabułą, koncepcją - wszystko było na swoim miejscu. I na parwdę guzik mnie obchodzi, kto ma z tym problem. Ja nie mam.

Madame_Rose

Oczywiście, że Incepcja to genialny film.Prawdopodobnie najlepszy film Nolana, no może tylko Memento było lepsze, ale bym musiał jeszcze raz obejrzeć.Film raczej niczego nie wnosi nowego, ale jest to świetna rozrywka.Nolan robi komercję, ale trochę bardziej inteligentną.

karol9_16

Incepcja to najgorszy film Nolana bez wątpienia. Nastawiony na zarobienie jak największej ilości kasy, pseudo intelektualny filmik dla młodzieży, której będzie się wydawało, że jest inteligentna, bo zrozumiała o co w tym filmie chodzi. Memento, Prestiż, Batmany - te filmy są o wiele lepsze. Incepcja miała świetne efekty specjalne, dobra muzykę i grę aktorską, przyjemnie się ją oglądało i tyle. Typowy film na 7-8. Nie ma absolutnie nic, za co można by dać jej 10 (podobnie jak Avatar).

0wner2

No cóż, ja mam inne zdanie.Takie jak Madame_Rose.
Tak na marginesie, jaki był totem Cobba???

karol9_16

Nie pamiętam bo oglądałem ten film 2 lata temu. Chyba ten kręciołek.

0wner2

Nie kręciołek, tylko obrączka Cobba najprawdopodobniej.Taki łatwy film niby, a tego nie zrozumiałeś???

karol9_16

Przecież mówię, że nie pamiętam bo oglądałem to 2 lata temu, w dupie mam jakieś totemy, w tym filmie ciekawe były tylko efekty.

0wner2

Yhy, po prostu tego nie zrozumiałeś, nie wstydźmy się naszej nie wiedzy.

karol9_16

Hehe, tak to sobie tłumacz :d Nawet nie pamiętam żadnego motywu z obrączką.

0wner2

Ja tego nie tłumaczę, ja to wiem...

karol9_16

No to przecież mówię, tak to sobie tłumacz ;)

0wner2

Nie muszę tłumaczyć...

karol9_16

Ale ciągle sobie to tak błędnie tłumaczysz ;)

0wner2

Nie muszę...

karol9_16

To po co to robisz?

0wner2

Raz chciałem spróbować...

karol9_16

Spoko.

ocenił(a) film na 8
0wner2

tak- glowny motyw filmu a Ty nie pamietasz ;] sorry ale ewidentnie blefujesz w tej chwili - a Aliena sprzed 30 lat to znasz kazdy szczegol ;] i Prometheusa takze (mimo ze go nie widziales).

emqbro

Owszem, nie pamiętam go. Pamiętam zwijające się miasto, ściągniętą z CoDa akcję na skuterach, brak krwi po strzałach ze snajperki, kręciołka, bijatykę w stanie nieważkości, scenę jak chyba Leonardo wbił do umierającego Peta Postlethwate (nie wiem jak się pisze jego nazwisko), ładną Marion Cotillard, walące się budynki i jakieś morze, bieganinę po mieście i jeszcze jakieś sceny których mi się wymieniać dalej nie chce. Ale pierścionka nie pamiętam.

emqbro

Aliena też nie pamiętam dokładnie, dlatego przed premiera Promka mam zamiar kupić sobie wszystkie części na BR i walnąć sobie seans.

0wner2

http://www.youtube.com/watch?v=nVzoz4Bv4tQ

puchoo

Ale desperacko próbujesz nabić se wyświetlenia.

ocenił(a) film na 10
Madame_Rose

Moze pierw powinienes byl ogladanac wszystkie "Aliens" i przeczytac na ktorych podstawie powstal Prometeusz. Jezeli nie wiesz o co chodzi w calej trylogii filmow Alien to nic nie zrozumiesz.

ocenił(a) film na 10
artneversleeps

przeczytac komiksy*

ocenił(a) film na 9
Madame_Rose

Tak naprawdę w swojej mini recenzji ukazałaś ten film w bardzo dobrym świetle. Piękne zdjęcia, dobra gra aktorska, klimat i dobre efekty specjalne. Jedynie fabuła nie przypadła Ci do gustu, co nie musi jednak oznaczać, że scenariusz rzeczywiście jest do bani. Twierdzisz, że film ma za dużo scen ciągnących się w nieskończoność, ale jak było z "Ósmym pasażerem Nostromo"? Przecież nie zapomniałaś, że obydwa filmy zrobił ten sam reżyser; nie należało więc po "Prometeuszu" spodziewać się typowego filmu SF, w rodzaju "Transformersów".

"Wzbudził w nas wielkie apetyty, ale ostatecznie ich nie zaspokoił." – w recenzji powinno się raczej unikać tego typu stwierdzeń, bo nie piszesz jej w imieniu jakiejś większej grupy ludzi, tylko swoim.

I nie wspomniałaś nic o muzyce. To bardzo ważny element każdego filmu.