Prometeusz

Prometheus
2012
6,3 190 tys. ocen
6,3 10 1 190188
5,9 56 krytyków
Prometeusz
powrót do forum filmu Prometeusz

Wielkie filmowe potwory nie mają lekko w ostatnich latach. Nikt nie chce pisać dla nich dobrych scenariuszy, przyzwyczajone do starego stylu gdzie straszyły klimatycznie i z wyczuciem nie mogą odnaleźć się w pełnym kiczowatych efektów specjalnych i hektolitrach krwi nowym kinie grozy lub co gorsze, zostały zupełnie zapomniane. Nie do pozazdroszczenia jest sytuacja dwóch najpopularniejszych celuloidowych monstrów, Aliena i Predatora, których wszystkie kolejne powstające części sag ciągną coraz bardziej w dół, ku granicy gdzie dobre kino z dreszczykiem zamienia się w żenującą zdigitalizowaną papkę o walczących ze sobą zmutowanych robalach. Lata świetlne dzielą ostatnie filmy o obcym z ideałem jakim był 8 pasażer Nostromo Ridleya Scotta. Czy zatem można dziwić się, że na wieść o tym iż ojciec całego „obcego” fenomenu ponownie pochyli się nad jednym ze swych największych dzieł, fani i opinia publiczna zawiesili poprzeczkę jakości i klimatyczności na wysokości rekordu świata? Czy można było zakładać, że ten dream team, reżyser geniusz i monstrum fenomen, może nie odnieść sukcesu, sukcesu nie komercyjnego lecz artystycznego? Gdyby poprzednim filmem Scotta był Gladiator, odpowiedział bym w ciemno, że nie można ale, że poprzednim był Robin Hood nie byłem pewien swoich oczekiwań do samego końca.
Teraz kiedy zapoznałem się z kolejnym filmem jednego z moich najukochańszych reżyserów i poznałem mroczną historię załogi statku Prometeusz, nie pozostaje mi nic innego jak tylko uproszenie twórców aby ku przestrodze umieścili na oficjalnej stronie Weyland Industries ten oto poradnik. Jak przetrwać wyprawę na obcą planetę i jak odnaleźć sens filmu.


WEYLAND INDUSTRIES (nie mylić Weyland-Yutani) A.D. 2090

Poradnik dla personelu badawczego i technicznego ściśle tajnej wyprawy statku PROMETEUSZ

Kiedy czytacie ten poradnik wiecie, że już jest za późno na wycofanie się z super tajnej misji w odległej części kosmosu, której prawdziwy cel zostanie wam zaraz ujawniony.
Zostaliście precyzyjnie wybrani dlatego, że jesteście najlepszymi specjalistami w swoich dziedzinach oraz dlatego że zgodziliście się lecieć w nieznaną część galaktyki bez żadnych danych technicznych i strategicznych na temat misji, za garść dolarów / kredytów. Pragniemy jednak zapewnić, że misja mająca na celu zgłębienie genesis rodzaju ludzkiego lub życia na Ziemi w ogóle, jest całkowicie bezpieczna. Dlatego też Weyland Industries nie zabiera na pokład żadnych zbędnych członków personelu wojskowego, uzbrojenia ciężkiego, wozów lub latających pojazdów bezzałogowych, robotów techniczno-bojowych i ciężkich skafandrów ochronnych, zamiast tego załoga została „doposażona” w najnowszy wynalazek jakim jest samodzielny, samowystarczalny i budzący zaufanie do pierwszego wejrzenia humanoid David.
Wszystkie poniższe instrukcje pozwolą wam odnaleźć się w sytuacjach jakie mogą się przydarzyć na obecnej misji.

1. Po osiągnięciu celu podróży zaleca się bezzwłoczne wejście w atmosferę obcej planety „całym” okrętem bez wykonania uprzednio jakichkolwiek obliczeń i pomiarów zarówno z orbity celu bądź za pomocą sąd badawczych.

2. Wybierając dowolny punkt wejścia w atmosferę celu, załoga zwiększy swoje szanse na odnalezienie struktur obcej cywilizacji poprzez wypatrywanie jej przez iluminatory statku.

3. Podczas eksploracji nieznanych obiektów na powierzchni planety ekipa badawcza powinna natychmiast usunąć zbędne pseudo ochronne nakrycia głowy.

4. Aby zwiększyć poczucie niezależności personelu, w labiryntach budowli stworzonych przez obce cywilizacje dopuszczalny jest całkowity podział drużyny na grupy kontynuujące badania oraz te które będą wracać na pokład statku na „własną rękę”.

5. Zabrania się podczas przebywania w ww strukturach korzystania z uprzednio stworzonych przez siebie map trójwymiarowych oraz informowanie drogą radiową innych członków ekipy o jakichkolwiek problemach związanych z odnalezieniem drogi powrotnej.

6. W przypadku zetknięcia się z obcą formą życia o agresywnym wyglądzie zaleca się zmniejszenie dystansu do niej oraz zachowanie sugerujące całkowitą ufność.

7. Załoga statku nie powinna w żaden sposób czuć się zobowiązana do monitorowania rozmów oraz obrazu video, uwięzionych w obcej budowli członków załogi. Zabrania się rejestrowania transmisji oraz przekazywania swoich obowiązków innym członkom personelu technicznego.

8. Jeżeli któryś z członków załogi u którego stwierdzono wcześniej śmierć z przyczyn bliżej nieokreślonych, próbuję dostać się na statek poruszając się pokracznie i groteskowo, patrz ptk 6

9. W sytuacji gdyby martwy dotychczas członek załogi dokonał masakry swoich współtowarzyszy w luku towarowym, jeden z członków personelu badawczego poddałby się samowolnej operacji usunięcia ze swojego organizmu obcej formy życia oraz nieoczekiwanego pojawienia się CEO korporacji Weyland Industries, należy w celu zachowania zdrowej, nienerwowej, atmosfery wśród załogantów przejść nad ww wydarzeniami do porządku dziennego.

10. Jeżeli ewentualni przedstawiciele obcej cywilizacji okażą się wrogo nastawieni do członków ekipy oraz wyrażą lub zaznaczą chęć unicestwienia rasy ludzkiej, prosimy zachować spokój.
Cała załoga dowodząca okrętem zobowiązana jest do radosnego oddania życia w imię wyższej sprawy nawet jeżeli do samobójczego ataku wystarczy tylko jedna osoba.

11. W przypadku gdy po powierzchni planety, któryś z ocalałych członków załogi „goniony” jest przez toczący się okręt obcych o średnicy x km, zaleca się ucieczkę w linii prostej nawet jeżeli do uratowania życia wystarczy przeturlać się 1.5 metra w lewą stronę.

12. Jeżeli sytuacja na planecie wymknie się z pod kontroli w efekcie czego utracony zostanie statek oraz większość załogi, pragniemy uspokoić Państwa i zapewnić, że wyprodukowany przez nas android David 8 jest wstanie kontrolować każdy pojazd bez względu na to czy jest on aktywowany przez granie na fujarce czy kontrolowany poprzez ugniatanie silikonowych jaj.


K...A, czy ktokolwiek z twórców przeczytał scenariusz filmu który będzie tworzył?
Czy ktokolwiek sprawdził czy to wszystko trzyma się w ogóle kupy? Czy naprawdę byli tak głupi lub naiwni, żeby myśleć, że fani pierwszych części nie rozbiorą tego filmu na czynniki pierwsze? Ten gniot to ukłon w ich stronę czy fanów Avengerów? To prequel, spin-off czy reboot? O co tu w ogóle chodzi poza wyciągnięciem kasy z kieszeni widowni? Ridley Scott , autor Obcego, Thelmy i Louise, 1492, tworzy film na poziomie Bitwy Warszawskiej! Film (o obcym bez obcego czy też o Prometeuszu z obcym – nieistotne) który jest gorszy do przysłabego Alien Resurrection? O ironio, tak jak filmowi inżynierowie stworzył fenomen, który teraz nie wiedzieć czemu chce zniszczyć. Tylko, że ja już nie lecę z Davidem po rozwiązanie tej zagadki na kolejne spotkanie.

Body of Lies – strike one
Robin Hood – strike two
Prometeusz - strike three - you're out... i łapy precz od Blade Runnera stary dziadu!

ocenił(a) film na 9
Pan_Skarbonka

"1 to moja subiektywna - stronnicza ocena pokazująca jak bardzo film mnie zawiódł, a nie składowa wszystkich scenariuszowo technicznych aspektów." Wielu użytkowników ocenia właśnie w ten sposób i potem dziwić się że ranking jest powywracany do góry nogami.
"perełkę wciśniętą w oprawę z gówna" tylko czy taka perełka wg Ciebie jest nic nie warta? Tak samo być potraktował pewnie złoty pierścionek zanurzony w kiblu.
Piszesz, że oczekujesz merytorycznych wypowiedzi, ale jak można dyskutować skoro najpierw w pierwszym poście rozpisujesz się na temat fabuły zaś w późniejszym poście piszesz, że nie interesują Cię techniczne aspekty tylko oceniasz film poprzez pryzmat swoich urażonych odczuć. No sorry ale jak prowadzić merytoryczną dyskusję z kimś kto sam sobie zaprzecza?

ocenił(a) film na 1
jaffat

Techniczne aspekty nie interesują mnie tu tylko w kwestii oceny, która nie jest podsumowaniem jakości filmu, tylko sumą mojego rozczarowania. Co więcej zdaje sobie sprawę, że Prometeusz nie zasługuje na postawienie go w jednym szeregu z Megasharkiem i pewnie z czasem zrewiduję swoją ocenę.

ocenił(a) film na 9
Pan_Skarbonka

Swoją wiarygodność straciłeś u mnie dokładnie po 3 sekundach - wystarczy, że spojrzałem na ocenę za film. Rozumiem, że wg Ciebie efekty specjalne były na 1/10, muzyka była na 1/10, scenariusz był na 1/10, montaż na 1/10, aktorstwo na 1/10 itd?? Ogarnij się, krytykować trzeba umieć.

ocenił(a) film na 1
jaffat

Wy się ogarnijcie, idźcie pooglądać dobrych starych s-f, to zrozumiecie na czym ten gatunek polega.
A jeśli chodzi o kozactwo, to sądzę, że prędzej Pan skarbonka by pojechał do Ridleya i powiedział mu w twarz, że stworzył gniota, niż Ty, Makaveli1983 powiedziałbyś Panu skarbonce prosto w twarz pierwsze 11 słów swojej powyższej wypowiedzi.

ocenił(a) film na 9
realkriss

Ze Szpakowskim moglibyście mogli sobie ręce podać. Oboje żyjecie przeszłością. Docenić wcześniejsze produkcje to jedno, ale żyć przeszłością to drugie, trzeba iść do przodu, obudzić się i zauważyć że kinematografia z biegiem czasu się zmieniła (jak i również piłka - to tak z nawiązaniem do Szpaka). Filmy wcale nie są gorsze tylko są INNE! Z innej beczki zastanawia mnie też ocena nowego Batmana (8,3) a ocena Prometeusza (6,7). W Prometeuszu wszyscy czepiają się niejasności fabularnych stawiając przy tym oburzoną ocenę 1, 2 lub max 4, zaś w przypadku Batmana gdzie dziur i niejasności jest więcej niż w oryginalnym szwajcarskim serze 8 lub 9. Pytam - gdzie tu jest logika? Uprzedzając głupie odpowiedzi: Jestem fanem filmów SF (więc i większość oglądałem), mam 27 lat, żonę, dziecko... i tak - oceniłem wysoko Prometeusza.

ocenił(a) film na 1
jaffat

A to ciekawe, że oceniłeś go wysoko, ponieważ w Twoim profilu, w tej chwili to sprawdziłam - jest na liście "Do obejrzenia":)
A Batmanowi sam przecież dałeś 8/10...!!
Heloł, gdzie tu logika? Czy ktoś manipuluje Twoim kontem?

ocenił(a) film na 9
realkriss

Jak może jeszcze nie zauważyłeś przy każdym filmie możesz zaznaczyć "chce obejrzeć ponownie" i wtedy film znowu pojawia się na liście do obejrzenia. Batmanowi dałem 8 tak zgadza się, bo umiem docenić inne cechy filmu aniżeli scenariusz.

ocenił(a) film na 1
jaffat

Tak, masz rację, po prostu mój mózg od razu wyparł taką informację, że ktoś mógłby chcieć obejrzeć ten film ponownie.

Pan_Skarbonka

w pelni zgodze sie z toba, ten film to zwykly skok na kase

Pan_Skarbonka

Witam, ja na świeżo kilka uwag ;)
"1. Po osiągnięciu celu podróży zaleca się bezzwłoczne wejście w atmosferę obcej planety „całym” okrętem bez wykonania uprzednio jakichkolwiek obliczeń i pomiarów zarówno z orbity celu bądź za pomocą sąd badawczych.

2. Wybierając dowolny punkt wejścia w atmosferę celu, załoga zwiększy swoje szanse na odnalezienie struktur obcej cywilizacji poprzez wypatrywanie jej przez iluminatory statku."

To, że czegoś nie widać na filmie nie znaczy, że tego nie zrobiono. Choć przyznam, że to ewenement aby statek międzygwiezdny wchodził w atmosferę, ale jeśli ktoś wie jak to będzie za 80 lat niech pierwszy rzuci kamieniem
Jeśli chodzi o oglądanie przez iluminatory to akurat nie masz racji. Doktorek patrzył na "ekran" komputera, gdzie powstały linie proste zresztą przypominające nasze rysunki kosmitów. Jest stwierdzenie w filmie: "to tu, natura nie tworzy po liniach prostych" (cyt z pamięci)
Zresztą jeśli nie znaleźliby tych struktur od razu to byłaby to opowieść o czym innym.


"6. W przypadku zetknięcia się z obcą formą życia o agresywnym wyglądzie zaleca się zmniejszenie dystansu do niej oraz zachowanie sugerujące całkowitą ufność."
Skąd sugestia, że małe żmijki wyglądały agresywnie, to Twoja wiedza, o obcym lub gatunek filmu sugerują, że coś złego musi się stać. Gość się wystraszył dopiero gdy zobaczył ząbki.

"10. Jeżeli ewentualni przedstawiciele obcej cywilizacji okażą się wrogo nastawieni do członków ekipy oraz wyrażą lub zaznaczą chęć unicestwienia rasy ludzkiej, prosimy zachować spokój.
Cała załoga dowodząca okrętem zobowiązana jest do radosnego oddania życia w imię wyższej sprawy nawet jeżeli do samobójczego ataku wystarczy tylko jedna osoba."
W sytuacji jaka zaistniała mieli do wyboru kilka lat w module z Panią, albo zginąć szybko, to była ich decyzja podejmowana na szybko. Nie wiedzieli, że robot przeżył i ma możliwość prowadzenia statku obcych.


"11. W przypadku gdy po powierzchni planety, któryś z ocalałych członków załogi „goniony” jest przez toczący się okręt obcych o średnicy x km, zaleca się ucieczkę w linii prostej nawet jeżeli do uratowania życia wystarczy przeturlać się 1.5 metra w lewą stronę."
Tak też się uśmiałem, ale wiem, że czasem kąt widzenia płata figle. Co prawda inaczej się go używa w filmach, ale można wytłumaczyć
te twa obroty w prawo.

"12. Jeżeli sytuacja na planecie wymknie się z pod kontroli w efekcie czego utracony zostanie statek oraz większość załogi, pragniemy uspokoić Państwa i zapewnić, że wyprodukowany przez nas android David 8 jest wstanie kontrolować każdy pojazd bez względu na to czy jest on aktywowany przez granie na fujarce czy kontrolowany poprzez ugniatanie silikonowych jaj."

Android widział jak się uruchamia statek, znał język, a to że nie pokazali jak się uczy to inna sprawa, nie znaczy, że odlecieli pierwszym
statkiem.

Podsumowując film nie jest porywający w 100% ale ogląda się dobrze, historia jest spójna i w miarę logiczna. Jasne, że jakby któreś z nas organizowało podróż na drugi koniec galaktyki celem zapoznania bogów zorganizowałby to lepiej ;)

ocenił(a) film na 1
nieja_2

Trochę nietypowo, od końca.
Masz rację, film to film, przecież akcja musi się jakoś zawiązać i dać pretekst do ogólnego fiaska całej wyprawy z czego wszyscy widzowie na świecie zdawali sobie sprawę. Ale jak powiedział bodajże Gabe Newell przy okazji pierwszego HL sam fakt, że adwersarze gracza to kosmici nie musi czynić z nich idiotów. Tu jest trochę podobnie, SF to nie film biograficzny ale mogliby uśmiercać bohaterów ciut mądrzej.
Co zaś się tyczny Twoich uwag do moich uwag - odpowiadam.

od1 Być może nie widać w filmie badania planety z orbity ale jeśli dobrze pamiętam (choć mogę się również mylić) skład atmosfery poznają dopiero po wejściu w nią, nie mają również żadnych skanów samej powierzchni o czym świadczy fakt "wypatrywania" celu podróży. Chyba więc jednak odpuścili sobie wstępny rekonesans.

od2 No pewnie, że musieli znaleźć te ruiny... ale wyobraź sobie taką zabawę, ja umieszczam gdzieś na ziemi nietypowy, łatwo rozpoznawalny obiekt o średnicy +/ - 2 km. Ty będąc na orbicie ziemskiej na pałę wybierasz punkt wejścia w atmosferę, jednym słowem lądujesz gdzie chcesz. Jaka jest szansa, że znajdziesz mój budynek za pierwszym razem do 10 min lotu?

od6 Po "rozłożeniu się" ta żmijka skojarzyła mi się z kobrą. Nikogo na siłę bym nie ciągnął ale sam sp...lałbym ile sił w nogach.

od10 Oddzielili wcześniej bodajże prom ratunkowy więc jakaś szansa chyba była. Zresztą tu czepiam się uderzenia w patetyczny bohaterski ton. Dwóch luzackich zakładających się o wszystko kumpli rozliczy się po śmierci. Wszystko z uśmiechem na ustach.

od11 Tu znowu nie chodzi o logikę a komizm sytuacyjny. Bohaterowie gonieni przez gigantyczny toczący się statek kosmiczny. Brakowało tylko Sparrowa i Turnera walczących na górze.

od 12 Nie mam zastrzeżeń do wiedzy i umiejętności Davida. Ubawiła mnie konsoleta z silikonowymi przyciskami, that's all.

ocenił(a) film na 9
nieja_2

Jak śmiesz nie zgadzać sie z Panekm Skarbonką!!!????:)...... a tak na serio zupełnie sie z Tobą zgadzam, film na pewno nie zasluguje na 1/10 Skarbonke najzwyczajniej pogięło.....

ocenił(a) film na 4
Pan_Skarbonka

To był prawdopodobnie najlepszy post jaki kiedykolwiek przeczytałem na Filmwebie, przy punkcie 12 popłakałem się ze śmiechu. Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 5
Pan_Skarbonka

Zgadzam się z autorem wątku. Ilość niedorzeczności w tym filmie jest porażająca jak na ten poziom reżyserski i budżet jaki zapewne wpakowano w film. Scenariusz nie trzyma się przysłowiowej "kupy". Większość tego została wypunktowana w temacie. Dorośli ludzi ukształtowani filmowo oraz intelektualnie doskonale wypunktują słabe strony filmu, zaś młodzi i najmłodsi z racji wieku nie bardzo wiedzą co jest sensowne a co nie. Smutne to bo rozwój inteligencji u ludzi dziś przesuwa się mocno do wieku dojrzałego 30+. Jeżeli Scott ma spieprzyć kultowego Blade Runnera to już dziś zgrzytam zębami. O klimacie z dawnego Blade Runnera można już dziś zapomnieć...

ocenił(a) film na 6
Pan_Skarbonka

zgadzam się w 100 % z Panem_Skarbonkom, lepiej bym tego nie ujęła. Teraz mam problem z oceną tego filmu, nie wiem na ile go ocenić....

ocenił(a) film na 1
pina

I powinni do każdego biletu dodawać widzom takie silikonowe jajo do ugniatania, żeby kogoś szlag nie trafił!!

ocenił(a) film na 10
Pan_Skarbonka

No dobra, rozumiem- film Cię nie zadowolił, ale co da to rodrabnianie go na części pierwsze ???
Przyznaję, że dopiero po 3 dniach jakoś to sobie po układałem w głowie (czemu to i tamto było takie, a później inne).
Oczywiście, że niektóre zachowania nie mają zbyt wiele sęsu, ale większość SF po takim jak Twoje rozdrobnieniu jest nie poważna.
Film jest ładny i aktorzy nieźli... każdy ma swoją opinię.