Czy po tym jak Meredith zaprosiła Kapitana Janka do siebie i wtedy gdy Fifield z tym drugim wzywali
pomocy bo coś ich zaatakowało, to gdy kapitana Janka nie było w centrum dowodzenia bo był z
Meredith to czy reżyser nie chciał widzowi zasugerować że oni się w tym czasie bzykali? :D Oj
chyba tak było bo po tym jak Kapitan zasugerował Meredith że jest oziębła i powściągliwa ona z
kolei dała mu znać, że się myli. Więc chyba się bzykali, na to wygląda. :D
A powiesz mi ile masz lat,że po ich dialogu masz jeszcze jakieś wątpliwości :)))))))))))))))
Nie )))) Po tym jak zarzucił jej bycie androidem, zaprosiła go do pokoju i pokazywali sobie urządzenia peryferyjne)))))))))))))
A dlaczego nie było tak. Kapitan Janek pił gorzałę. Meredith Vickrs przyszła na mostek i wywiązała się pomiędzy nimi rozmowa. Meredith miała gdzieś że, kapitan Janek był w stanie upojenia alkoholowego, bo miała w swoich czterech literach całą tę misję. Przebywała tam tylko by nie dopuścić do kontaktu jej ojca z kosmitami którzy rzekomo nas stworzyli i zapobiec ewentualnemu przekazaniu daru nieśmiertelności przez Spece Jockeyów Peterowi Weyladnowi. Miała więc gdzieś że Janek był upity. Ale kiedy Janek zapytał ja czy jest robotem, jej kobieca duma nakazała jej zemścić się na kapitanie Janku. Wezwała więc go "na dywanik", założyła ten oficjalny uniform Weyland-Yutani Corporation i w oficjalnym wystąpieniu odebrała kapitanowi Jankowi premię za to że, na służbie w trakcie warty pył pod wpływem alkoholu. A wy tu takie zbereźne myśli zaraz.