Najlepiej od "Obcy -8 pasażer Nostromo". Prometeuszem sobie głowy nie zawracaj bo to ci tylko cały klimat zepsuje.

Obejrzyj filmy w takiej kolejności jak się pojawiały. Czyli od " Obcego ". "Prometeusz" jest ostatni, chyba piąty nie licząc spotkania z predatorem. I nie słuchaj osób które potwornie hejtują ten film. To najczęściej niewolnicy wczesnych zwiastunów i własnych oczekiwań na genezę sagi, której reżyser śmiał nie spełnić pokazując własny pomysł. Tak naprawdę to bardzo dobry film.

Właśnie Prometeusza wczoraj obejrzałem bo premiera była na Canal + i nie powiem całkiem mi się spodobał dlatego chce resztę 'Obcych' obejrzeć :) Dzięki :)

Uwierz mi. Może uważam za Aliena swojej młodości i mam do niego sentyment. Może to wynika z mojego braku zachwytu nad nowym kinem, ale dla mnie nic po 1997 roku nie wyszło ciekawego. No może w 1998 jeszcze było kilka dobrych kawałków jak "Pi", "13 pietro" czy "Mroczne miasto", ale generalnie science-fiction już zeszło na psy.

Bo w nowym kinie główny nacisk kładzie się na efekty specjalne, a nie na klimat i fabułę. Filmy coraz częściej przypominają papkę, która ma wyciągać kasę nam z kieszeni, a nie dostarczać jakichś głębszych doznań. Ale z tego co już jest dostępne na rynku warto jest wybierać i oceniać by choćby innym dać jakąś wskazówkę.

Ja tam mam obawy odnośnie ekranizacji "Obcy 5". Będę takie same bzykotki jak w "Prometeuszu" czy "Avengers". Zabije to ducha i klimat całego starego kina. Nic już nie uznam z tej serii.