I tak i nie, teoretycznie to jest horror bo występują tam elementy niewyjaśnione i nieprzywidywalne, co ma budzić obawy o los bohaterów i poczucie zagrożenia ze strony np. obcej formy życia. "Celem filmowego horroru jest wywołanie u widza klimatu grozy, niepokoju lub obrzydzenia i szoku",. "Elementem, dzięki któremu można rozróżnić rodzaj horroru od thrillera, jest poziom przemocy w nim zawarty i liczna obecność scen gore". Tutaj już Prometheus nie spełnia oczekiwań. Najstraszniejsza była scena walki SJ vs trilobit, która wcale nie straszy, jest bardzo sztucznie zrealizowana. Na tańszych filmach widzimy zmasakrowane zwłoki ludzkie, obleśne potwory, flaki wiadra krwi i góry mięsa, a tymczasem w tak wielkiej/drogiej produkcji poskąpili wrażeń. Słusznie więc pytasz czy to horror, ponieważ brakuje mu elementów, które mogłyby budzić emocje u widza. Niestety to jest taki sam horror jak np. Avatar ;p