i od strony wizualnej i klimat taki nieziemski na granicy surrealizmu i dobra gra aktorów szczególnie Theron i Fassbendera,Rapace też daje radę zresztą bardzo dobry wybór obsadowy,każdy do swojej roli wręcz stworzony.Mozna się przyczepić tylko do zachowań załogi ale tak naprawdę to moze właśnie nie do końca trafiony wybór przy rekrutacji przez Theron,moze właśnie tak miało być,głównie cała ekipa składała sie z naukowców a ci jak wiemy zachowuja się niejednokrotnie jak dzieci,łatwowierne i pochopne w swoich poczynaniach i wyborach,ja to kupuję.Zaś sama postać grająca przez Theron to juz chłodny i wykalkulowany profesjonalizm,zaś Janek to właściwie typ dobrego ojca rodziny(w tym przypadku załogi)i trochę skrytego bohatera.Drugim minusem,który gro osób wytyka temu filmowi i tez trochę na wyrost do dużo niedopowiedzeń,które ja akurat uwielbiam na które zresztą zapewne dostaniemy odpowiedz w kontynuacji a pole do popisu jest wręcz olbrzymie.
A tymczasem wracam do ponownego ogladania Prometeusza(wcześniej było w kinie),którego każdy kadr mnie osobiście zachwyca.
To ja ci wytłumaczę...nie wiesz,bo dla niego jest głupi a dla ciebie dobry.Gdybyś miał możliwość zrozumienia,nie odbywałaby się ta dyskusja.
Rozumiem fakt, że film Ci się nie podobał, ale nie wiem czemu odbierasz innym możliwość posiadania innego gustu. Myślę, że głównym problemem w dyskusjach o filmach jest próba porównania kina rozrywkowego do kina ambitniejszego, zmuszającego do przemyśleń. Prometeusz to kino rozrywkowe, no i ma sporo niedociągnięć, ale po prostu fajnie się go ogląda, bo wizualnie i dźwiękowo to naprawdę solidne filmidło. Troszkę więcej tolerancji dla "gimnazjalistów" proszę ;)