nabralam sie na zwiastun i tak czekalam do 2/3 filmu, az juz kolejna kalamarnica na ekranie
przechylila szale i wylaczylam. Po pierwsze myslalam, ze bedzie to troche bardziej "pomyslany"
film. Zwiastun dawal troche nadziei, gdyz idea byla wystawiona na pierwszy plan, a na drugim
gdzies ganialy jedzace ludzi osmiornice. Po drugie, jak juz stwierdzilam, ze bedzie to taki tam
triller/horror to i tak wysiedziec nie moglam, bo przez pierwsza polowe film sie strasznie ciagnie, i
mialaam wrazenie, ze dazy do nikad. Ale moglam to przewidziec, gdy po scenie z archeologami i
ostatnia fraza "mysle, ze musimy ich odnalesc" (czy cos podobnego), nastepna scena to
kosmiczny statek "lecacy ich odnalesc", takie powtorzenie juz o czym swiadczy, no ale czlowiek ma
czasem te nadzieje.. tym razem plonna:)