PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=523230}

Prometeusz

Prometheus
2012
6,3 190 tys. ocen
6,3 10 1 189736
5,7 74 krytyków
Prometeusz
powrót do forum filmu Prometeusz

no właśnie... skoro cała załoga (prócz Davida) spała przez 2 lata to jakim cudem główna bohaterka była wciąże w 3 miesiącu i na dodatek urodziła to "coś"?

A tak przy okazji. Na końcu "dziecko głównej bohaterki" jako wielkie monstrum zabiło tego kosmite i przez to narodził się sławetny Obcy. Wszystko okey, ale... ale w 8PN było ukazane jak w tym opuszczonym statku kosmicznym umieszczone było kilkaset kokonów z "łapami obcych"... czyli wychodzi na to że Obce sa samowystarczalne i nie potrzebują drugiego osobnika by się rozmnażać?...

ocenił(a) film na 2
SilverP

Dla mnie to jest po prostu nieprzemyślane totalnie...Jeśli chodzi o zapłodnienie, to wydaje mi się, że Android dodał czegoś do picia partnera bohaterki, on ją zapłodnił i...? Nie wiem, tak zrozumiałam. Naprawdę fabuła powala idiotyzmem...

ocenił(a) film na 9
MissMary

faktycznie! przeciez ten android podawał partnerowi wode z tym "czymś"... a to że była wciąże od 3 miesięcy to bzdura! :D

a;e dalej nie wiadomo jak rozmnożył się ten obcy...

ps. przyszło mi coś jeszcze do głowy. W filmie bohaterowie doszli do wnoisku że ci kosmici chcieli odlecieć z tej planety, ale coś ich zaatakowało... skoro obcy narodził się dopiero pod koniec tego filmu to co ich zaatakowało?

Fabuła może nie jest idiotyczna, jak napisałaś ale ma wiele szczegółów i przez to zapewne Scott'owi się pomeszało... stąd te niedociągnięcia :)

ocenił(a) film na 2
SilverP

Obcy - masz na myśli ośmiornicę czy tego na końcu?

Może zaatakowało ich to oślizgłe coś, to samo, co oplotło członka załogi? Albo ten wirus z czarnej substancji (ale to jest chyba jedno z drugim powiązane...?) Nie wiem, cztery różne (?) gatunki obcych? Stwórcy, ośmiornica, ten "wąż" i końcowy potwór.

Może dla Ciebie nie, każdy ma swoje zdanie ;) Dla mnie był idiotyczny, biorąc pod uwagę geniusz scenariusza filmu "Alien"



ocenił(a) film na 9
MissMary

a no tak, załoga tych kosmitów została zaatakowana przez te oślizgłe coś...

ale dalej nie widomo jak rozmnożył się ten obcy xd

ocenił(a) film na 2
SilverP

Obcy na końcu? No cóż, to chyba jakaś inna forma tej ośmiornicy?

SilverP

Nie rozumiem. Przecież gość był zarażony tą czarną mazią przez androida, potem uprawiał sex z główną bohaterką, tak doszło do zapłodnienia. Ona była w ciąży która wyglądała jak trzeci miesiąc(tak powiedział David - From the look of it, three months so.), bo Alien się w niej szybko rozwijał. Sama powiedziała, że to niemożliwe bo odbywała stosunek 10 godzin temu.

Akcja 8PN odbywa się na planecie LV-426, zaś Prometeusza na planecie LV-223.

ocenił(a) film na 8
SilverP

Z tego co pamiętam z filmu to fabuła trzymała się kupy. Pierwsza scena z filmu: wysłany przez obcych osobnik (ten szary nad wodospadem) wypija miksturę (jak się później okazuje i jak widać w tej pierwszej scenie - pod jej wpływem zachodzi znacznie przyspieszona ewolucja/mutacja organizmów), co zapoczątkowuje eksperyment obcych na planecie Ziemia (początek hodowli organizmów, w tym ludzi). Z wykopalisk na Ziemi (jaskinie w różnych częściach globu) możemy dowiedzieć się, że obcy prowadzili badania i wspierali/kierowali ewolucją gatunku ludzkiego - na freskach/płaskorzeźbach widoczne są akty spotkań pierwotnych ludzi z obcymi. Dalszy rozwój fabuły mówi nam, że efekty eksperymentu obcych (tzw. konstruktorów) na Ziemi nie spodobały się im w pewnym momencie (ewolucja nie poszła tak jak zamierzali? ludzie stali się potencjalnym zagrożeniem?). Efektem tego było zaplanowanie destrukcji gatunku ludzkiego na planecie Ziemia. I teraz ta planeta gdzie toczy się cała akcja - najprawdopodobniej była to baza wojskowa/wypadowa (dosyć blisko Ziemi ja na warunki kosmosu) gdzie przygotowywano się do akcji "Zgładzić felerny eksperyment - Ludzkość" (dlaczego nie chcieli niszczyć całej planety Ziemia - może by nie tracić cennego pola badań). W związku z tym obcy tworzyli broń, która miała ludzi wytępić (na podstawie tej czarnej mazi przyspieszającej ewolucję). Jednak coś poszło nie tak i ich broń wymknęła się spod kontroli jeszcze w bazie wojskowej i pozabijała tamtejszych obcych (te dziwne węże co zaatakowały niektórych członków ludzkiej załogi). Nie do końca rozumiem motywy tego cyborga, który dodał tą maź (przyspieszanie ewolucji) do drinka faceta, a później ten zapłodnił swoja żonę (być może cyborg będący na usługach tego miliardera staruszka musiał przetestować, czy ta maź uratuje jego Pana - staruszkowi nie zostało wiele czasu). Wytłumaczenia przyspieszonego rozwoju ciąży u Pani Naukowiec upatruję w tej mazi od "szybszej mutacji".
Oczywiście to moje spostrzeżenia i wnioski na temat filmu. Nie każdy musi się z tym zgadzać. Sądzę jednak, że taka interpretacja jest jak najbardziej logiczna, pasuje do treści przedstawionych w filmie, a także do wymownego (powiązanego z mitologią i stworzeniem człowieka) tytułu.