Prosta historia (The Straight Story) 1999* - heh, przede wszystkim historia wcale nie prosta, bo główny bohater i jego życie wcale proste nie jest. nieskomplikowany, raczej tradycyjny w formie [nielynchowski], choć w niektórych scenach mamy wyjątki. piękny, prawdziwyi po prostu mądry - z historii będącaj ciekawostką stopniowo i niezauważalnie dla widza lynch tworzy parabolę ludzkiego życia - droga ku pokorze, przebaczeniu, zrozumieniu. bardzo wolna akcja, krajobrazy, szybująca kamera, poniekąd heroiczny bohater mityzują obraz, film nabiera cech lirycznej, baśniowej ballady, przypowieści [?]. przy czym nie znajdziemy tu ani krzty patosu, alvin jest jednocześnie deheroizowany poprzez gorzki, zdystansowany, cierpki a przy tym ciepły humor. każda na pozór prosta scena jest nośnikiem głębokich, ważnych, uniwersalnych, nietrywialnych i niezbanalizowanych (!) wartości. przewijająca się wiara i bóg dodatkowo nadają opowieści metafizycznych, nie do końca uchwytnych sensów. co najmniej 9/10
Trudno by było się nie zgodzić z Twoim opisem, choć nie do końca jest on właściwy - spytasz dlaczego? Tytuł filmu "Prosta historia" nie odnosi sie bezpośrednio do (charakteru) życia bohatera - jest to dosłowne, aczkolwiek trochę niefortunne (wynikające z ogólnych różnic językowych) tłumaczenia oryginalnego (us-)angielskiego tytułu, czyli "The Straight Story" & w tym właśnie tkwi cały problem! Słowo "STRAIGHT" w tł. na pl znaczy "PROSTY", lecz używa się go tylko w odniesieniu do przedmiotów, a w przypadku rzeczy bardziej abstrakcyjnych właściwym słowem powinno być "SIMPLE" (prosty, nieskomplikowany). Więc rzeczą woli tytuł powinien brzmieć "A Simple Story", lecz Lynch zastosował tu pewna grę słów - "The STRAIGHT Story" odnosi sie przede wszystkim do drogi, jaką przebywa Alvin - zmieniają się widoki, życie ale droga pozostaje (prawie) zawsze prosta (czyli typowa amerykańska - prosta aż po sam horyzont:), choć też jest w tym pewne odniesienie do formy filmu - i tu Ty masz racje, bo czy jest to aby na pewno TYLKO jazda na kosiarce przez cały czas trwania filmu, czy jest w tym jednak coś więcej...PZDR!
thx za info. ang nie jest moją mocną stroną, ale rzeczywiście słowo 'simple' by pasowało to tego co powiedziałem.
Jeśli chodzi o znaczenie tytułu to warto jeszcze zauważyć, że główny bohater Alvin miał na nazwisko Straight :)
Lynch mógł przecież użyć tytułu The Straight's Story, ale rezygnując z niego wprowadził podwójne znaczenie tytułu, które odnosi sie zarówno do głównego bohatera jak i do fabuły. Przynajmniej ja to tak odbieram. Pozdro :)
Dokładnie, tytuł filmu - można by rzec - jest wieloznaczny, a wszystko, co sprowadza sie do "prostoty", w rzeczywistości okazuje się nie być wcale takie...I jeszcze jedno. Jakby tytuł miał odnosić sie do Alvin'a nazwiska, do właściwie poprawniej brzmiało by to "(A) Straight's Story" - czyli bez określnika "The", choć też nie do końca - w zależności od zamiaru Lyncha...PZDR!