prosta historia i zagubiona autostrada.
niebo i piekło?
dwie przejażdżki po szosach, jakże odległe.
ale czy na pewno?
niegdyś skupiałem się na różnicach pomiędzy tymi filmami, obecnie widzę sporo podobieństwa.
zarówno w jednym, jak i w drugim przypadku mamy do czynienia z dwiema stronami medalu, które nic o sobie nie wiedzą, ale tworzą jedno.
to jedno jest atraktorem.
wysyła ich w drogę.
sprawia, że szukają siebie nawzajem.
w finałach obu filmów dochodzi do wyrażającego tę jedność spotkania:
pullman odbiera wiadomość od samego siebie,
alvin spotyka brata.
1 + 1 = 1
and the mysteries of love come clear.
***
zaczynają osobno, kończą zaś w jedności - czyż nie na tym polega matematyka miłości?
***
dlaczego Zagubiona Autostrada jest piekłem?
ponieważ jest niekończącym się kołem narodzin i śmierci, pętlą, obiegiem zamkniętym.
dead end.
dlaczego Prosta Historia jest niebem?
ponieważ pętla zostaje przerwana, obieg otwiera się, a uwolniona kamera przyjmuje boski punkt widzenia.
happy dead end.
***
dick laurent is dead.
zawiadomienie o śmierci w Zagubionej Autostradzie wysyła bohatera w drogę; każe mu ponownie przeżywać swoje życie.
jednoczesność narodzin i śmierci ciąży tu w stronę odpływu, brudnego odpływu zlewu.
dokładnie to samo spotkałoby alvina, gdyby otrzymał telegram z napisem:
your brother is dead.
taki telegram kazałby mu jeszcze raz przeżywać swoje życie, ale nie.
Prosta Historia jest niebem, ponieważ bohater przełamuje ten porządek.
uświadamia sobie, że ma
całe mile do przebycia zanim zaśnie,
całe mile do przebycia zanim zaśnie,
a potem wyrusza w drogę.
karuzela złego śmiechu zostaje przerwana.
alvin się unieważnia, wymazuje, zatraca się
w boskim łonie.
mówi: umarłem naprawdę, a zatem jestem gotowy, by umrzeć.
i tak, mocą własnej decyzji, dociera do jądra siebie.