Głównie ze względu na Chloe Grace Moretz,i się nie zawiodłem,to 7 film jaki do tej pory z nią obejrzałem,i ponownie zagrała zaje..biście,bardzo zdolna,ładna,i sexi młoda aktorka.A co do filmu to komediodramatem bym go nie nazwał,raczej sam dramat,bo do śmiechu zbytnio nic w nim nie było.Oceniam go 7/10 i polecam.
Jak zobaczyłem przy opisaniu gatunku słowo "Komedia", to mi się nóż składany w kieszeni otworzył - FW jest mi winien nowe spodnie!
To czysty dramat, względnie "dramat obyczajowy". Nawet elementów komediowych tu nie ma... Nadal mi się cisną brzydkie słowa na usta. No gdzie te nowe gacie???